Żółto-niebiescy jadą do Bydgoszczy. Będzie relacja live!
egorzow.pl - Marcin
08/06/2012 18:58
Tydzień temu nie udało się odzyskać pozycji lidera. Teraz żużlowcy Stali Gorzów muszą bronić drugiego miejsca i walczyć o zbliżenie się do Azotów Tauron Tarnów. Już w niedzielę "żółto-niebiescy" podejmą w Bydgoszczy tamtejszą Polonię. Pojedynek ten wcale nie musi należeć do łatwych.
Pierwszym powodem jest jazda na wyjeździe. Drugim niepewna forma naszych liderów w poprzednim ligowym spotkaniu, a dokładnie Tomasza Golloba i Mateja Zagara. O tego pierwszego można się mniej martwić po dobrym występie w Szwecji i przetarciu w Grand Prix Danii. Natomiast Słoweniec mógł tylko ciężko pracować na własnym obiekcie. W jego przypadku była to jednak pierwsza w tym sezonie wpadka i w Bydgoszczy powinien już się lepiej odnaleźć. "Chudy" z kolei jest wychowankiem "Gryfów" i na pewno nie zapomniał jeszcze toru przy Sportowej. Inną sprawą jest dopasowanie się do tej nawierzchni z założonymi nowymi tłumikami. Pozostali dzielnie walczyli z drużyną Unii Leszno i to właśnie w słabszej formie wspomnianej dwójki trzeba upatrywać pierwszej porażki Stali na Stadionie im. Edwarda Jancarza od blisko dwóch lat. Wcześniej podopieczni Piotra Palucha również 44:46 przegrali wyjazdowe spotkanie z Dream Teamem z Tarnowa. Te dwa zimne prysznice powinny sprawić, że bardzo mocna na papierze, jak i również w rzeczywistości, ekipa z miasta nad Wartą powinna wrócić na właściwe tory.
To nie będzie jednak łatwe. Poloniści po trzech zwycięstwach i czterech porażkach zajmują 6. pozycję w ENEA Ekstralidze. Beniaminek tegoroczny sezon zaczął z wysokiego C, zwyciężając u siebie z aktualnym drużynowym mistrzem Polski, Stelmetem Falubazem Zielona Góra 52:38. Pierwszy wyjazd był równie udany. Nicki Pedersen i Thomas H. Jonasson to było za mało na podopiecznych Jerzego Kanclerza, którzy zwyciężyli 47:43. Potem jednak przyszła zaległa porażka 40:50 w Częstochowie w ramach 2. kolejki. Największą niespodziankę Polonia sprawiła w 4. serii spotkań, w której przegrała z Azotami Tauron Tarnów zaledwie trzema punktami. Później udało się już wygrać tylko z osłabioną Betard Spartą Wrocław. Zdecydowanym liderem bydgoszczan jest Emil Sajfutdinow, który nawet po spadku do I ligi nie opuścił ekipy z miasta nad Brdą. Rosjanin nie przypomina już dawnego siebie, jeżdżącego na granicy faulu, ale powraca skuteczny w swojej jeździe Emil. Filarami tej drużyny są też Krzysztof Buczkowski i Robert Kościecha. Biało-czerwonych kibiców jak na razie najbardziej zawodzą Artiom Łaguta i Tomasz Gapiński. Jeśli chodzi o parę juniorską to tworzą ją dość już doświadczeni Szymon Woźniak i Mikołaj Curyło, choć swoje szanse miał też młody Karol Jóźwik. Szerzej o poszczególnych zawodnikach jak zwykle w naszych przedmeczowych cyklach.
Oba zespoły są z pewnością podrażnione swoimi ostatnimi wynikami. Stal Gorzów będzie chciała udowodnić, że ostatnie minimalne porażki były wypadkami przy pracy, a Bydgoszcz jest zmotywowana do walki o pierwszą czwórkę. Pokazali również, że na własnym torze są w stanie zagrozić nawet faworytom. Jeśli nie będzie takich wpadek, jak ostatnio Zagar i Gollob to gorzowianie mogą być spokojni o wynik. Jeśli jednak zabraknie punktów choćby jednego zawodnika mogą zacząć się problemy.
Czekają nas więc spore emocje, oby zakończone happy-endem. Początek niedzielnego spotkania o godzinie 18. Specjalnie dla tych z Państwa, którzy nie będą mogli przyjechać do Bydgoszczy przeprowadzimy relację na żywo z tego meczu pod TYM ADRESEM.
Komentarze opinie