Reklama

Znów oczekiwanie, znów skandal. Półfinał do powtórki [foto]

egorzow.pl - Marcin
21/09/2014 20:48
Pogoda znów mocno pokrzyżowała plany żużlowcom Stali Gorzów. Derby Ziemi Lubuskiej miały być świętem żużla, a po raz kolejny było tylko niepotrzebne oczekiwanie i walka z torem, zakończona przełożeniem meczu.

Nocne opady, jak również drobny deszcz w niedzielę sprawił, że bardzo długo trwały prace torowe na Stadionie im. Edwarda Jancarza. Tor przekopywano, suszono ogniem ze specjalnie skonstruowanej maszyny i dosypywano świeżej nawierzchni. Mecz miał rozpocząć się o godzinie 19, ale dopiero o 19:15 ruszyła próba toru, po której miała zapaść ostateczna decyzja. Na tor wyjechali Mikkel Bech Jensen i Aleksandr Łoktajew z Falubazu oraz Bartosz Zmarzlik i Linus Sundstroem ze Stali. W czasie kolejnych prac na torze zdecydowano: jedziemy!

Prezentacji nie było, ale była minuta cisza dla honorowego zawodnika Falubazu Kacpra Siwickiego i niedawno zmarłego Mieczysława Cichockiego, byłego zawodnika i trenera Stali. Natomiast gorzowscy kibice mieli ciekawy pomysł, pokazując dwa różne oblicza "magii dopingu". Pierwszą z Patrykiem Dudkiem, a drugą związana z kibicowaniem.

Start do pierwszego biegu wreszcie nastąpił o godzinie 20:07, a w nim świetnie wystartował Sundstroem, za którym dobrze ruszył także Kasprzak i Stal rozpoczęła od podwójnego zwycięstwa. Widać jednak było, że zawodników mocno podrzuca na trudnej nawierzchni. Najlepiej przekonał się tym Adam Strzelec, który... można by rzec, tradycyjnie zapoznał się z torem, choć tym razem już w pierwszym łuku. Zawodnik na własnych nogach wszedł do karetki, trzymając się za rękę. A w międzyczasie znów zaczęło padać. Nerwowa atmosfera narastała i znów mieliśmy przerwę i naradę sędziego z zawodnikami.

Po upadku Strzelca oczekiwanie trwało dobry kwadrans, aż w końcu na telebimach przewodniczący jury Piotr Lis przyznał: "Zawody są przerwane. Tor nie jest bezpieczny."

Nieznany jest nowy termin.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2014-09-22 12:12:14

    rozczarowany Witam na wstępie mojego komentarza dodam ze nie jestem jakimś wielkim kibicem żużlowym nie chodzę na mecze nie ryczę obraźliwych haseł pod adresem kibiców drużyny przeciwnej i nie złorzeczę zawodnikom. natomiast zasiadam czasem w niedzielny wieczór by zobaczyć dobra rywalizacje sportowa . PO wczorajszym meczu nie meczu poczyniłem pewne obserwacje i doszedłem do pewnych konkluzji którymi chce sie z wami podzielić otóż dziwny to sport w którym konsyliarnie wszyscy twierdza ze zawody sie odbędą a potem gdy okazuje sie ze przegrywają zawody sie odwołuje tor tamto tor siamto tor jest taki sam dla wszystkich ale jak po dwóch biegach robi sie 10-2 to można wyjść i powiedzieć nie jedziemy bo przegrywamy dlaczego zawodnicy naszego klubu jak dostają w pupę w zielonej to jakoś nigdy nie wpadli na to żeby rzucić mecz i powiedzieć nie jedziemy bo sie kurzy i Bartusiowi plastron zabrudziło a mamusia kazała mu żeby sie nie pobrudził jak sie bawi z kolegami albo Kasprzak nie położył sie na torze i nie powiedział tak tu se będę leżał przypomniała mi sie historia z innych derbów kiedy to we wrocku zginął na torze żużlowiec , ze nie żyje wiadomo juz było przed zawodami uczcili go minuta ciszy a potem jak juz było wiadomo ze pupę dostana raptem okazało sie okrywają sie żałobą i nie jada dalej meczu ja to sobie myślę ze ten nasz żużel to juz trochę wrestling przypomina wyreżyserowane zawody rozgrywają sie nie na torze tylko w tabelkach i układach bo jak nazwać to co sie dzieje gdzie jeden zawodnik załatwia swojemu byłemu klubowi start w finałach co nie Panie Kasprzak albo panie Strzelec myślę sobie przed zawodami niech torowy przyniesie panu w reklamówce trochę ziemi z toru zeżryj se człowieku a potem juz nie zsiadaj z motoru , a najlepiej to na niego nie wsiadaj no i panowie sędziowie królowie i władcy ligi sędzia to sędzia co by było jak w sadzie bandyta by powiedział panie sędzio ale dziś to bez wyroku bo jak szedłem na sale wyłożyłem sie na korytarzu i stłukłem kolano wiec nie dziś to nie ale za tydzień będę miał lepszego obrońcę to wtedy będzie można oglądam czasem inne ligi europejskie tam jakoś nikt nie narzeka na tor nie robi cyrków kiedy zacznie padać deszcz mecz to mecz a tor i pogoda jest taka sama dla swoich i dla obcych zawodników żal mi tylko was kibole bo ja to tylko kanał zmieniłem na siatkówkę i przeżyłem piękne wrażenia sportowe a wy nie dość ze zabuliliście za bilet to jeszcze nie oglądaliście żużla tylko miernej jakości cyrk , ale co tam panowie prezesi i władcy miasta kasa pełna :):)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2014-09-21 22:28:02

    kibic.S.G.47 Hampel będzie kluczem do zwycięstwa Stali. Olimpiada mile widziana (0,0,0,0,0)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2014-09-21 21:58:00

    Aska92 Sędzia Piotr Lis powinien ponieść wszystkie konsekwencje za swoją nieudolność. SKANDAL!!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2014-09-21 21:47:14

    kibicFalubazu Pan sędzia powinien pokryć koszty odwołanej imprezy. Zbyt lekkomyślnie podjął tą decyzję. Przyszło 12 tys ludzi, zawodnicy i wszystko na próżno.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do