Po siedemnastu spotkaniach nadchodzi moment ostatecznej rozgrywki. Przed nami 18. kolejka ENEA Ektraligi, po której będziemy już pewni tego, kto wystąpi w fazie play-off. Na razie w walce o medale są już Azoty Tauron Tarnów i Stal Gorzów. Do tej dwójki dołączą jeszcze dwie drużyny spośród Unii Leszno, Stelmet Falubazu Zielona Góra i Unibaxu Toruń, z którym to gorzowianie zmierzą się w najbliższą niedzielę.
"Anioły" są w najtrudniejszej sytuacji, bo przed ostatnią serią meczów są na piątym miejscu z 25 punktami na koncie. Tracą oczko do czwartej Unii Leszno i dwa punkty do Falubazu. Podopieczni Jana Ząbika w tym sezonie jeżdżą bardzo różnie, a poszczególni zawodnicy często nie radzą sobie na trudniejszych nawierzchniach, głośno narzekając na ich stan. Na to czasu nie tracą lider Apatora, Chris Holdera oraz Darcy Ward, lecz obaj miewają gorsze dni. Ostatnie trzy spotkania dla jeźdźców z Grodu Kopernika nie były udane. Ostatnie pewne zwycięstwo torunianie odnieśli przeciw PGE Marmie Rzeszów w 15. kolejce. 5 sierpnia padł wynik 58:32. Dwa dni później "Krzyżacy" przegrali zaległe spotkanie z Polonią w Bydgoszczy 41:49. Następnie kolejna wyjazdowa porażka w Zielonej Górze 43:47. W końcu przed tygodniem udało się wygrać, ale zwycięstwo 46:43 nad słabą drużyna Gdańska to niewielkie pocieszenie. Słabego występu torunian nie usprawiedliwia nawet fakt jazdy na torze Wybrzeża. Największą bolączką dla Unibaxu jest pozycja parowego partnera Ryana Sullivana, gdzie najczęściej pojawiał się Karol Ząbik, a w Gdańsku pojechał Zbigniew Czerwiński. Zdobycie przez tych zawodników choćby jednego punktu jest nie lada wyczynem. Bardzo ważnym ogniwem tej ekipy są juniorzy, a dokładniej bracia Kamil i Emil Pulczyńscy należący do ścisłego grona najbardziej utalentowanych polskich juniorów, choć ostatnio więcej szans dostaje Łukasz Przedpełski. Obaj jednak mają huśtawki formy. To samo można powiedzieć o Adrianie Miedzińskim, który w Bydgoszczy zdobył zaledwie 2 punkty, a w Gdańsku już 10. Najrówniej jeździ australijskie trio, które niemal w każdym meczu jest gwarantem zdobycia minimum 20 punktów.
Znacznie lepiej prezentuje się Stal Gorzów, szczególnie w ostatnich spotkaniach. Do tej pory nienajlepiej wychodziły naszym zawodnikom wyjazdy. Zmieniło się to jednak w Rzeszowie. Choć początek nie należał do udanych i doskwierał brak Nielsa Kristiana Iversena to do zwycięstwa poprowadzili nas słabo jeżdżący na wyjazdach Matej Zagar i Krzysztof Kasprzak. Od tej pory ta dwójka wraz z Duńczykiem stanowiła siłę naszej drużyny. W miniony weekend, kiedy rozegraliśmy dwa spotkania również wykazali się świetną dyspozycją, choć odrobinę gorzej "Kasper" pojechał w końcówce niedzielnego pojedynku. Dzielnie punkty dorzucają Bartosz Zmarzlik i Michael Jepsen Jensen. Najsłabszym ogniwem jest drugi junior, Adrian Cyfer. Największą zagadką natomiast Tomasz Gollob, który raz pojedzie bardzo dobrze, innym razem narzeka na tor i zdobywa ledwie cztery oczka. Mimo to bez większych problemów udało się zdobyć komplet sześciu dużych punktów do ligowej tabeli w żużlowym maratonie podczas zeszłego weekendu. To pozwoliło "żółto-niebieskim" na zapewnienie sobie drugiego miejsca po fazie zasadniczej. Co więcej, nadal pozostaje szansa na pierwszą lokatę, gdyż strata do Tarnowa wynosi dwa punkty, ale trudno oczekiwać, aby "Jaskółki" przegrały ze słabym Wrocławiem, nawet na wyjeździe. Nawet jeśli to na pewno nie stracą bonusa, gdyż na inaugurację zwyciężyli ze Spartą 61:29.
Po tej serii już będzie pewne, kto z kim zmierzy się w półfinałach ENEA Ekstraligi, a kto na dobre pożegna się z medalem. Najprawdopodobniej Stal Gorzów ponownie trafi na Stelmet Falubaz Zielona Góra, ale dopóki nie zakończą się niedzielne spotkania to wszystko jest możliwe. Na razie emocjonujmy się ostatnim pojedynkiem fazy zasadniczej. Torunianie są mocno zmotywowani, gdyż chcą walczyć o poprawienie rezultatu z zeszłego sezonu, a więc zająć wyższe miejsce niż czwarte i z pewnością będą walczyć z gorzowianami do końca.
Początek spotkania w niedzielę, 26 sierpnia, o godzinie 19:30 na toruńskiej MotoArenie.
Komentarze opinie