Reklama

Zapowiedź meczu Unia Leszno - Stal Gorzów

egorzow.pl - Marcin
02/07/2011 01:34
Po czwartkowych nie do końca udanych derbach pora na kolejny niedzielny ligowy pojedynek. Żużlowcy Stali Gorzów kontynuują wyjazdowe wojaże i tym razem zawitają do Leszna, by zmierzyć się z tamtejszą Unią.

Każdy, kto interesuje się żużlem, wie o niemałych problemach "Byków", związanych z kontuzjami. Po tym, jak urazów nabawili się Damian Baliński, Jurica Pavlic i Sławomir Musielak leszczynianie dość sensacyjnie wygrali u siebie z Falubazem Zielona Góra 46:44. Tak przetrzebiony skład mistrzów Polski nie wydawał się być zbyt mocny na "Myszkę Miki", tym bardziej, że wcześniej przegrali w Tarnowie 41:49. Jednakże żaden kryzys Unii nie nadszedł. W następnej kolejce biało-niebiescy wygrali na wyjeździe ze Spartą Wrocław aż 55:35, a w minioną niedzielę dostarczyli swoim kibicom nie lada emocji, gdyż w pojedynku z Apatorem Toruń padł remis 45:45.

W obliczu takiej plagi do zespołu wskoczył Adam Skórnicki. Popularny "Skóra" nie prezentuje jednak zadowolającego poziomu. W odróżnieniu od niego świetnie do drużyny wpasował się Edward Kennett. Niestety, tylko na jeden mecz. Brytyjczyk we Wrocławiu zdobył 10 punktów z trzema bonusami, ale już w rywalizacji z Toruniem to jego można głównie winić za brak zwycięstwa, gdyż uzbierał zaledwie dwa oczka w pięciu biegach. Jeźdźcy ze Stadionu im. Alfreda Smoczyka cały czas mają jednak swoich liderów, czyli Jarosława Hampela i coraz lepiej jeżdżącego Janusza Kołodzieja. Również bardzo ważnym ogniwem jest wciąż młody Troy Batchelor. 24-latek jakiś czas temu nie ścigał się na wygórowanym poziomie, lecz ostatnio dźwiga ciężar zdobywania punktów i notuje nawet dwucyfrowe wyniki. Swoje robi również junior Kamil Adamczewski. Wspólnie z Tobiaszem Musielakiem potrafią wygrać bieg młodzieżowy. Absencja starszego z braci Musielaków nie jest więc aż tak odczuwalna.

W drużynie Czesława Czernickiego może i nie ma kontuzji, ale również nie jest kolorowo. Największy ból głowy "CzeCze" ma z piątym seniorem, który ma jeździć w parze z Nicki Pedersenem. Ani Artur Mroczka, ani powracający po kontuzji Hans Andersen nie mogą sprostać temu zadaniu. "Ugly Duck" przed urazem wypadał blado, a ostatni występ w Zielonej Górze był zupełnie bezbarwny. Najpewniejszymi punktami wydają się być wspomniany już Pedersen, Tomasz Gollob i Matej Zagar, który w końcu pokazał, że również na obcym torze potrafi jeździć. Ostatnio spadek formy odnotowuje Niels Kristian Iversen. Do juniorów trudno mieć zastrzeżenia. Przy W69 chyba zjadła ich trema, a szczególnie młodziutkiego Bartosza Zmarzlika.

Gorzowianie przed przegranymi derbami wygrywali z Tarnowem i Wrocławiem. Poprzednią porażkę zaliczyli Toruniu, 5 czerwca. Aktualnie zajmujemy drugą pozycję w ligowej tabeli, mając na swoim koncie 18 punktów. Tracimy dwa do torunian, a tuż za nami, z taką samą ilością punktów, ale meczem mniej znajduje się Falubaz. Unia Leszno jest czwarta. Uzbierała dotąd 15 oczek.

Kibice z pewnością będą mogli oczekiwać wielu emocji. Warunkiem jest dobra pogoda i odpowiednio przygotowany tor, gdyż na nowych tłumikach bardzo trudno walczy się na dystansie, jeśli nie ma odpowiednich warunków torowych i pogodowych. Początek spotkania na "Smoku" w niedzielę, 3 lipca, o godzinie 17.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do