Po niespodziance we Wrocławiu, jaką była przegrana Stali Gorzów z tamtejszą Spartą, pora wrócić na własny tor i odzyskać zaufanie kibiców. Zadanie jednak do łatwych należeć nie będzie, bo naprzeciw "żółto-niebieskich" stanie Apator Toruń. Dodatkowo Stalowcy mogą być osłabieni w tym spotkaniu brakiem Nielsa Kristiana Iversena.
Duńczyk w środowym meczu angielskiej Elite League miał wypadek i jego bark ucierpiał. Jest to tym większy problem, gdyż "PUK" już nieraz borykał się z kontuzją tej części ciała. Do jazdy nadal nie jest zdolny Hans Andersen. Obydwaj reprezentanci kraju Hamleta będą mieli dziś konsultacje u lekarza. Trener Czesław Czernicki będzie mógł zastosować Zastępstwo Zawodnika i, jak sam twierdzi, zmiana ustawienia par wyjdzie na dobre również przy tej ewentualności. Miejmy też nadzieję, że przez ostatni tydzień treningów na Stadionie im. Edwarda Jancarza, Stal Gorzów rozpracowała nowe tłumiki i nie będzie z nimi takich problemów, jakie widzieliśmy we Wrocławiu w jeździe juniorów, Mateja Zagara czy Artura Mroczki. Ważna będzie też nawierzchnia gorzowskiego owalu. Nie można przecież zapominać o doskonałym wręcz występie Mroczki w Derbach Ziemi Lubuskiej.
Z kolei w obozie torunian nastroje także nie były w ostatnim czasie zbyt wesołe. Jeszcze przed dwoma tygodniami Rune Holta jeździł w Grand Prix Szwecji z poparzonymi dłońmi. Nadal narzeka na lekki ból. Do tego poobijany był Adrian Miedziński. Jakby tego było mało popularny "Miedziak" groźnie upadł w środowym półfinale MPPK w Pile i wycofał się z dalszego udziału w tych zawodach. Jednak, jak sam mówi, będzie gotowy na niedzielę. Jeśli dołożyć do tego uzdolnionego Chrisa Holdera, wiecznie groźnego Ryana Sullivana i młodego utalentowanego Michaela Jepsena Jensena to tworzy nam sę całkiem dobry skład. Nie zapominajmy także o juniorach, czyli braciach Pulczyńskich. Wyniki również pokazują, że "Anioły" są mocną ekipą. Przegrali tylko na inaugurację sezonu z Falubazem Zielona Góra, a potem pokonali kolejno Wrocław, Rzeszów, Leszno, Tarnów i Częstochowę.
Warto zajrzeć też do statystyk, które są niezwykle wyrównane dla obu zespołów. Po zeszłorocznych dwóch zwycięstwach gorzowian 47:43 w Toruniu i 55:35 u siebie, Stal w 76 spotkaniach 39 razy zwyciężała. Natomiast żużlowcy z Grodu Kopernika na swoim koncie mają 36 wygranych. Między tymi ekipami padł tylko jeden remis.
Z pewnością będzie to bardzo ciekawy pojedynek, poczynając od wyścigu juniorskiego aż po ostatnie metry 15. gonitwy. Nie bez powodu ten mecz nazwano hitem 7. kolejki Speedway Ekstaligi. Utalentowani juniorzy, do których należą Bartosz Zmarzlik, Łukasz Cyran oraz bracia Pulczyńscy na pewno stworzą dobre widowisko, chyba że przeszkodzą im w tym nowe tłumiki. Pozostaje mieć nadzieję, że tor zostanie odpowiednio przygotowany, by móc ścigać się na wysokim poziomie, nawet na tych tłumikach, a nie jeździć gęsiego.
Początek spotkania o godzinie 19:30 w niedzielę, 29 maja, na Stadionie im. Edwarda Jancarza przy ul. Śląskiej.
Awizowane sklady:
Unibax Toruń 1. Adrian Miedziński
2. Chris Holder
3. Ryan Sullivan
4. Michal J. Jensen
5. Rune Holta
6. Emil Pulczyński
Caelum Stal Gorzów: 9. Matej Zagar
10. Niels Kristian Iversen
11. Nicki Pedersen
12. Artur Mroczka
13. Tomasz Gollob
14. Łukasz Cyran
Komentarze opinie