Po perypetiach w polskiej lidze i odwołaniu kilku spotkań z powodu deszczu czas na kolejne zawody z prestiżowego cyklu Grand Prix, które odbędą się w Wielkiej Brytanii. Przed 11. kolejką Speedway Ekstraligi najlepsi zawodnicy świata spotkają się w Cardiff. Polscy kibice po kopenhaskiej rundzie na Stadionie Parken z pewnością będą mieli zaostrzone apetyty.
W Danii zwyciężył aktualny Indywidualny Mistrz Świata, Tomasz Gollob i dzięki temu przesunął się na czoło przejściowej klasyfikacji. Wyprzedza jednak Grega Hancocka zaledwie o jeden punkt. "Chudy" ma 61 oczek na swoim koncie. Za tą dwójką plasuje sięJarosław Hampel, który traci do "Gallopa" 13 punktów.
Zawody na Millenium Stadium zapowiadają się niezwykle emocjonująco. Poza czołówką toczy się równie zażarta walka o niższe pozycje. Jak cień za wyżej wymienioną trójką podążają ostatni triumfatorzy Grand Prix Wielkiej Brytanii, czyli Chris Holder i Jason Crump. Młodszy z Australijczyków zapowiada walkę o drugi swój indywidualny sukces. Z kolei "Ginger" nadal nie odpuszcza walki o odzyskanie mistrzowskiej korony. W to wszystko będzie się chciał wmieszać Chris Harris. "Bomber" jest jedynym Brytyjczykiem w stawce. W tamtym sezonie rywalizację na swoim terenie zakończył na dalekim 13. miejscu, ale wcześniej wchodził do półfinałów. Drugi z reprezentantów Stali Gorzów, Nicki Pedersen, po raz kolejny przystąpi do zawodów z podrażnionymi ambicjami. W tegorocznym cyklu niewiele mu wychodzi, a marzy mu się czwarty tytuł najlepszego jeźdźca globu. Czy tym razem uda mu się przełamać? Warto zauważyć, że w ostatnich trzech latach zajmował 8. miejsce w Wielkiej Brytanii. Pecha mają również Rosjanie. W niedzielnym meczu Polonii Bydgoszcz z Orłem Łódź Emil Sajfutdinow doznał lekkiego wstrząśnienia mózgu i nie wiadomo, czy wykuruje się na czas. Z rywalizacji w kuriozalnych okolicznościach wypadł zaś Artiom Łaguta, który nie otrzymał wizy. W jego miejsce wskoczy niezwykle doświadczony Szwed, Magnus Zetterstroem, który jest pierwszym rezerwowym cyklu. Miejmy też nadzieję, że również pozostali Polacy, czyli Rune Holta i Janusz Kołodziej włączą się do walki. Norweg z polskim paszportem z pewnością nie zalicza jednak Millenium Stadium do swoich ulubionych.
Przypomnijmy, że z dziką kartą pojedzie Scott Nicholls, a rezerwowymi będą Tai Woffinden i Edward Kennett. Początek Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff o godzinie 19.
Komentarze opinie