Zapowiedź 84. Derbów Ziemi Lubuskiej Stal - Falubaz
egorzow.pl - Marcin
20/06/2014 15:49
Już w niedzielę rewanżowe spotkanie derbowe Stali Gorzów ze SPAR Falubazem Zielona Góra. Będą to 84. Derby Ziemi Lubuskiej, które pozwolą jednej z drużyn umocnić swoją pozycję w czołówce ENEA Ekstraligi.
W lepszej sytuacji są obecnie zielonogórzanie, którzy z 15 punktami zajmują drugą lokatę, przegrywając z Unią Tarnów tylko z powodu bezpośredniego pojedynku rozegranego na korzyść "Jaskółek". Gorzowianie do żużlowców spod znaku Myszki Miki tracą w tej chwili cztery "oczka". Zgarnięcie pełnej puli na Stadionie im. Edwarda Jancarza znacząco może więc poprawić ligową pozycję "żółto-niebieskich". Nie będzie to jednak łatwe zadanie, co podkreśla trener Piotr Paluch. W zespole gości prawdopodobnie zabraknie kontuzjowanego Piotra Protasiewicza, choć nie jest to jeszcze przesądzone. Nawet jeśli kapitan Falubazu nie wystąpi to i tak miejscowych czeka niełatwa przeprawa. - Nie przegraliśmy u nas meczu i nie chcemy, by to się przytrafiło. Wielu fachowców twierdzi, że jesteśmy faworytem tego pojedynku. Patrząc na miejsce w tabeli to jednak zielonogórzanie są wyżej, mają dobrych zawodników. Jedziemy tak, jakby Piotr Protasiewicz był w składzie Zielonej Góry. Nawet bez niego nie będzie wcale łatwiej - twierdzi szkoleniowiec gorzowian.
Stal najpierw chce powalczyć o zwycięstwo. O punkcie bonusowym myśleć będą w trakcie meczu w zależności od tego, jak się on ułoży. Kluczowe znaczenie może mieć forma juniorów. Gorzowscy młodzieżowcy pokazali się z bardzo dobrej strony pod Jasną Górą. Teraz chcą co najmniej powtórzyć ten wynik. - Przygotowujemy się do tych zawodów, jak do każdych innych, na sto procent - mówi Bartosz Zmarzlik. - Będę się starał, żeby w pierwszym biegu było 5:1 dla nas - wtóruje mu Adrian Cyfer.
Języczkiem u wagi będzie także forma pozostałych Stalowców. W Zielonej Górze z problemami borykał się Niels Kristian Iversen, ale ostatnie występy za granicą pokazują, że już się z nimi uporał. Solidnie prezentuje się za każdym razem Piotr Świderski, a zwyżkę formy notuje Linus Sundstroem. Z kontuzjowaną nogą jeździ Krzysztof Kasprzak, ale po dobrym wyjściu spod taśmy nie ma problemów z jazdą. Ból jest, ale jadąc z przodu nie musi wiązać się walką. Niezadowalająco jak na razie jedzie Matej Zagar, któremu poświęcono kilka słów. - Matej Zagar ma kłopoty sprzętowe i nie jest tak szybki, jak powinien być. Wynik z Zieloną Górą go rozgrzeszy... jak pojedzie dobrze - skwitował Piotr Paluch.
Gorzowianie wygrali ostatnio dwumecz z Włókniarzem Częstochowa, a zwycięstwo na SGP Arenie było miłym zaskoczeniem, szczególnie po trudach spotkania w Gorzowie, gdzie "Lwy" postawiły trudne warunki. Zielonogórzanie z kolei będą chcieli kontynuować serię zwycięstw, która trwa niemal od początku sezonu. Po niespodziewanej porażce 43:47 z Unią Tarnów u siebie nie znalazł się kolejny pogromca, a ostatni pojedynek był istnym spacerkiem, w którym Falubaz zdobył 65 punktów. Chodzi oczywiście o pogrom sprawiony ekipie Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Nad morzem ekipie z W69 nie było aż tak łatwo.
Derby rządzą się jednak swoimi prawami i każdy może pojechać dobrze, a ten, który nigdy nie miał problemów z jazdą przy Śląskiej, tym razem takie może napotkać. Jak to przy okazji pojedynków derbowych, emocji z pewnością nie zabraknie. Trener Piotr Paluch apelował, by były one jak najbardziej pozytywne. - Chciałbym zaapelować do kibiców, aby zachowali się tak, jak w Zielonej Górze, gdzie pokazali klasę, oklaskując kapitana zielonogórzan, Piotra Protasiewicza. Jak tak się będą zachowywać u siebie to będą wśród kibiców najlepsi - mówił, a my do tego apelu się przyłączamy.
Początek meczu w niedzielę, 22 czerwca, o godzinie 19 na Stadionie im. Edwarda Jancarza przy ul. Śląskiej.
Komentarze opinie