Z obozu wroga: Falubaz Zielona Góra

W najbliższą niedzielę Caelum Stal Gorzów zmierzy się w lubuskich derbach z obecnym Drużynowym Mistrzem Polski, Falubazem Zielona Góra na torze przy ul. Wrocławskiej 69. Przyjrzyjmy się jak w ostatnim czasie jeżdżą zawodnicy tej drużyny.

Greg Hancock
Amerykanin dołączył do zespołu z Grodu Bachusa, zastępując miejsce Grzegorza Walaska, który przeniósł się do Bydgoszczy. Popularny Herbi miał być motorem napędowym złotej drużyny 2009 roku, a jak na razie spisuje się nie najlepiej. Pamiętajmy, że Falubaz wszystkie swoje dotychczasowe mecze przegrał. W spotkaniu z Wrocławiem Jankes uzbierał 10 oczek. Dużo gorzej było w Lesznie, gdzie na jego koncie znalazły się 4 punkty, a jeden bieg udało mu się wygrać. W szwedzkiej Eliteserien broni barw Piraterny Motala. W ostatnim pojedynku z Indianerną Kumla 11 maja, wygranym przez jego ekipę 50:45, zdobył 8 punktów i dwa bonusy. W Czechach w zespole Grepl PDK Mseno wystąpił w rywalizacji przeciwko PSK Olymp Praga, w którym zdobył 17 punktów. Było to w kwietniu. Wczoraj nie wystąpił w drugiej kolejce, chcąc lepiej przygotować się do derbów. W Danii możemy obejrzeć Hancocka w drużynie Esbjerg Motor Sport. Nie pojechał 7 maja z Vojens, lecz wystąpił 2 dni wcześniej w potyczce z Outrup, zdobywając 15 punktów w 6 startach. 40-latek ten występuję w Grand Prix. Słabo zaczął w Lesznie, lecz w Goeteborgu uzbierał 14 oczek, zajmując ostatnie miejsce w finale.

Fredrik Lindgren
Szwed ściga się ze zmiennym szczęściem. Najgorzej idzie mu w Grand Prix. W Lesznie 8 pkt., a w Goeteborgu zaledwie 4, co pozwoliło mu zająć odpowiednio 9. i 15. miejsce. W Anglii radzi sobie bardzo dobrze, jako Wilk z Wolverhampton Wolves. 10 maja w pojedynku z The Lakeside Hammers skolekcjonował aż 13 oczek. Dzisiejszego wieczora w fatalnie przegranym meczu z Panterami (57:36) zdobył 15 punktów (3,2,6,2,2). Co ciekawe nie zszedł poniżej 10 punktów w rozgrywkach Elite League. W ojczystym kraju jeździ dla Dackarny Malilla. Dzień po starcie w Anglii zdobył dla swojej ekipy ze Szwecji 11 punktów. W drużynie Falubazu pełni rolę średniaka, który zdobywa ok. 8-9 punktów.

Piotr Protasiewicz
Kapitan zielonogórzan nie jest tak pewny podczas jazdy, jak się tego od niego wymaga. 4 punkty w Lesznie i 8 oczek z Wrocławiem to ostatnie wyniki PePe w Polsce. W 3. kolejce Elitserien stanął po drugiej stronie barykady przeciwko Hancockowi i Dobruckiemu jako jeździec Indianerny Kumla. Zdobył wtedy 7 oczek. W Danii z kolei mógłby jeździć razem z Amerykaninem, jednak jak dotąd nie spotkali się w składzie Esbjergu. To właśnie Protasiewicz pojechał z Vojens, uzyskując bardzo dobry wynik w postaci 17 punktów. Przegrał tylko jeden z 6 swych biegów. W jedynym jak na razie spotkaniu niemieckiego AC Landshut w Bundeslidze zawodnik Falubazu nie pojechał, gdyż chciał trenować na własnym torze przed pojedynkiem ze Stalą Gorzów.

Niels Kristan Iversen
Zeszłoroczny uczestnik Grand Prix, uznawany za klubowy niewypał z powodu słabych wyników, w obecnym sezonie nie zdobył zaufania trenera i nie widzieliśmy Puka ani w meczu z Lesznem, ani w spotkaniu z Wrocławiem. Nie jest on także przewidziany do startu w derbach.

Rafał Dobrucki
Ostoja zespołu, który nie raz ratował go z opresji w zeszłym sezonie. Teraz z formą jest trochę gorzej. W ostatnich meczach Ekstraligi z Lsznem i Wrocławiem zdobył 7 oraz 9 punktów. Poza Polską jeździ dla Indianerny Kumla w Szwecji. W wielokrotnie wspomnianym już spotkaniu z Piraterną uzbierał 7 punktów.

Grzegorz Zengota
Jeszcze w zeszłym sezonie fantastyczny junior, obecnie przeciętny senior. W czasie leszczyńskiego pogromu zdobył 3 punkty, zaś na własnym torze w pojedynku z Wrocławiem udało mu się uzbierać 8 oczek. Popularny Zengi po wyjściu z wieku młodzieżowca jeszcze mocniej zaangażował się w starty zagraniczne. Zaczął startować w Anglii w barwach Swindon Robins. Dla Rudzików w pojedynku z Coventry Bees, z Przemkiem Pawlickim w składzie, Zengota zdobył 8 punktów w 4 startach. Tyle samo uzyskał wcześniej w meczu z Peterborough Panthers. Nie startował jednak w ostatnich spotkaniach niemieckiego MSC Diedenbergen, szwedzkiej Dackarny Malilla i czeskiego PZ Pilzno.

Patryk Dudek
Drugi wspaniały wychowanek zielonogórskiego klubu. Ma na swoim koncie takie sukcesy jak zwycięstwo w Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostwach Polski oraz złoty medal z Holsted w Drużynowych Mistrzostwach Europy Juniorów. Dorobek w meczu z Lesznem to 4 punkty. Z Wrocławiem zdobył 5 punktów. Syn Sławomira Dudka ma pewne miejsce w składzie. Nie wiadomo, kto będzie mu towarzyszył.

Aleksander Łoktajew
W dotychczasowych czterech meczach Ekstraligi łącznie zdobył 1 punkt. Był jednak stale drugim juniorem w ekipie Falubazu. To się może jednak zmienić. Wstrząśnienie mózgu, którego doznał w Lesznie może go wyeliminować z jazdy w derbach.

Trener Piotr Żyto ma jeszcze wielu juniorów, którzy już swe umiejętności prezentowali nawet gorzowskim kibicom na zawodach młodzieżowych. Najbardziej prawdopodobne zastępstwo za Łoktajewa jest ktoś z dwójki Adam Strzelec – Kacper Rogowski. Raczej zbyt wcześnie będzie na występ ligowy dla 17-letniego Łukasza Sówki, tym bardziej w derbach.

Ostatnie miejsce w tabeli zespołu Falubazu Zielona Góra może napawać optymizmem, ale derby zawsze rządzą się swoimi prawami. Brak możliwości treningu zielonogórzan na własnym torze również przemawia na korzyść gorzowian. Wynik tego spotkania to jednak spora niewiadoma. Zawodnicy gospodarzy chcieli jak najwięcej trenować przy Wrocławskiej przed tym spotkaniem. Czy przyniesie im to pożądany skutek? Dowiemy się tego w niedzielę, 16 maja. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18. Ostatecznie po problemach z przebudową I łuku TVP zdecydowało, że nada transmisję z tej rywalizacji.

Autor: Marcin Malinowski