Reklama

Wrocławski thriller z happy endem

egorzow.pl - Marcin
09/06/2013 17:25
Thriller zafundowali żużlowcy Stali Gorzów swoim kibicom w wyjazdowym starciu przeciw Betard Sparcie Wrocław. Żółto-niebiescy prowadzili już kilkoma punktami, a ostatecznie losy meczu rozstrzygnęły się dopiero w ostatnim biegu, a goście wygrali 48:42. Najlepszy w ekipie przyjezdnych był Niels Kristian Iversen, który po raz kolejny zdobył duży komplet punktów.

Już na samym początku Duńczyk nie zawiódł, a o mało nie doszłoby do wykluczenia Nicolaia Klindta, który prawie dotknął taśmy. W porę skręcił jednak koło i wszyscy wystartowali, a reprezentant kraju Hamleta poradził sobie nawet z Linusem Sundstroemem, który po biegu wymownie patrzał na swój silnik. Ważnym dla przebiegu całej rywalizacji miał być wyścig juniorów. W tym nieoczekiwanie najlepiej ze startu wyszedł Adrian Cyfer, a po chwili dołączył do niego Bartosz Zmarzlik, który przez chwilę został z tyłu. W kolejnej gonitwie odnotowaliśmy drugi remis, a to dzięki dobrej obronie Pawła Hliba przed Peterem Ljungiem. W czwartym wyścigu niesamowicie szybki był Iversen, który najpierw po szerokiej minął Troya Batchelora, a później przy krawężniku Patryka Dolnego. Wrocławianie dobrze wyszli ze startu, ale gorzowianie byli szybsi na trasie i zwycięstwem 4:2 ustalili wynik po pierwszej serii na 15:9. Warto zauważyć, że zawodnicy z pól zewnętrznych już na starcie mieli stratę. W pierwszej przerwie na równanie toru obsługa sprawdzała taśmę, która nie szła równo do góry.

Piąty bieg padł łupem gospodarzy. Po raz pierwszy w tym meczu. Spore problemy miał znowu Sundstroem, który zapewne odczuwa skutki sobotniego upadku w Rundzie Kwalifikacyjnej Indywidualnych Mistrzostw Świata w Sankt Johann. Szwed przyjechał za Ljungiem, mimo że ten zaspał na starcie. Po nudnym szóstym wyścigu przyszedł czas na drugi występ Cyfera, który znów zaskoczył i przez chwilę jechał z Iversenem na 5:1. Zbigniew Suchecki wyprzedził go jednak na drugim łuku. W 8. odsłonie pojedynku nieznacznie lepiej spod taśmy wyszli gospodarze, ale Zmarzlik napędził się i przy krawężniku minął wszystkich. Za nim ruszył Sundstroem, ale na początku drugiego okrążenia wyprzedził go Batchelor.

Po przerwie na kosmetykę toru szybka reakcja Piotra Barona, który za Klindta do boju posłał niepokonanego Jędrzejaka. Na niewiele się to zdało, bo obu wrocławian za swoimi plecami przywiózł zawodnik Stali Gorzów. Nie był to jednak Krzysztof Kasprzak, a... Paweł Hlib, który znakomicie wyszedł ze startu i potem obronił się przed atakami Sucheckiego! W kolejnej gonitwie znów znakomicie środkiem toru pojechał Iversen, ale najwięcej emocji wywołała walka o dwa punkty między Zmarzlikiem a Jędrzejakiem. Zawodnicy się tasowali, wypychali pod bandę i ostatecznie to wychowanek żółto-niebieskich zwyciężył. Znakomita walka obu żużlowców! W 11. biegu znów dała znać o sobie maszyna startowa. Taśma poszła w górę dla wszystkich, oprócz Troya Batchelora. W powtórce dobrym manewrem popisali się miejscowi. Jeden pojechał pod bandą, a drugi po zewnętrznej i Sparta przywiozła podwójne zwycięstwo.

Ciekawe zagranie Piotra Palucha miało miejsce w 12. wyścigu. Za Nermarka znów pojechał Zmarzlik, tym razem jako rezerwa zwykła, a jego kolegą w parze był Cyfer. Nasi juniorzy, choć nieznacząco, to przegrali z parą Dolny-Jędrzejak. Tym sposobem wrocławianie znacznie zmniejszyli stratę w ciągu zaledwie dwóch biegów. Dobrze ułożył się jednak następny pojedynek. Lepszy na starcie był Ljung, ale zaciekle gonili go gorzowianie. Hlib stracił dystans, ale Iversen nie pozostawił złudzeń i wygrał po raz piąty.

W 14. biegu trener Betard Sparty ponownie zastosował rezerwę taktyczną. Tym razem zastąpiony został Peter Ljung. W jego miejsce pojechał Zbigniew Suchecki, który pojawił się też w finałowej odsłonie meczu. Znakomity start wrocławian w pierwszym z biegów nominowanych i pewne zwycięstwo. O wszystkim decydowała więc gonitwa nr 15, w której gorzowianie pewnie zwyciężyli i ustalili wynik spotkania na 48:42.

Żużlowcy z Gorzowa odjechali bardzo dobre zawody, a fenomenalny był Niels Kristian Iversen. - Wszystko poszło dobrze i jestem szczęśliwy, że wygraliśmy. Trudno jest jednak utrzymywać taką formę przez cały czas - powiedział po meczu Duńczyk. Teraz Stal Gorzów czeka wyjazd do Zielonej Góry, gdzie Stelmet Falubaz będzie chciał się zrewanżować za niespodziewaną i bolesną porażkę 40:50 na Stadionie im. Edwarda Jancarza. 82. Derby Ziemi Lubuskiej zapowiadają się niezwykle ciekawie.

Po meczu powiedzieli:
Piotr Paluch (trener Stali Gorzów): Mecz był niezwykle wyrównany. Mieliśmy przewagę 12 punktów, ale wiadomo, że wrocławscy zawodnicy potrafią u siebie jechać, o czym się przekonaliśmy. Chciałbym pochwalić wszystkich zawodników, szczególnie Nielsa, co robi się już tradycją. Robi wspaniałą robotę
Piotr Baron (trener Betard Sparty Wrocław): Gratulacje dla Gorzowa, bo pojechali piękny mecz. Myśmy go niestety przegrali. Było zagrożenie pogodowe, a jak widać pogoda idealna i była świetna od piątku. Nie mogliśmy nic robić z torem. Nicolai przyjechał i musiał jechać bez treningu. Zbyszek dzisiaj brylował. Zabrakło nam punktów
Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów): Ważne, że wygraliśmy drużynowo. Fajnie się jeździło. Tor był do walki. Trzy mecze bez męczarni. Ewentualnie przegrywam ze sprzętem przez moje błędy, ale dobry sprzęt uczy. Niels od początku się wstrzelił i teraz bawi się ze wszystkimi
Zbigniew Suchecki (Betard Sparta Wrocław): Mam nadzieję, że taka forma się utrzyma. Dzisiaj czułem się dobrze na motocyklu. Dobre zawody. Szkoda, że nam mecz uciekł
Adrian Cyfer (Stal Gorzów): Najważniejsze, że przełamałem złą passę. To dobry prognostyk. W Gorzowie miałem trochę pecha, ale teraz się poprawiłem. W następnym meczu będę się starał to powtórzyć albo i nawet poprawić

Wyniki:
Stal Gorzów - 48:

1. Daniel Nermark ZZ
2. Linus Sundstroem 1 (0,0,1,0,-)
3. Krzysztof Kasprzak 9+1 (2,2,2,0,1,2*)
4. Paweł Hlib 6+2 (1*,1*,3,1,0)
5. Niels Kristian Iversen 18 (3,3,3,3,3,3)
6. Adrian Cyfer 4 (3,1,0)
7. Bartosz Zmarzlik 10+2 (2*,1,3,2*,1,1)

Betard Sparta Wrocław - 42:
9. Nicolai Klindt 1+1 (1*,0,-,0)
10. Zbigniew Suchecki 13 (2,2,2,3,3,1)
11. Tomasz Jędrzejak 10+2 (3,3,1*,1,2*,0)
12. Peter Ljung 3 (0,1,0,2,-)
13. Troy Batchelor 9+2 (0,3,2,2*,2*)
14. Łukasz Bojarski 0 (0,0,-)
15. Patryk Dolny 6 (1,2,0,3)

Bieg po biegu:
1. (62,10s) Iversen, Suchecki, Klindt, Sundstroem 3:3 (3:3)
2. (62,22s) Cyfer, Zmarzlik, Dolny, Bojarski 1:5 (4:8)
3. (62,05s) Jędrzejak, Kasprzak, Hlib, Ljung 3:3 (7:11)
4. (61,19s) Iversen, Dolny, Zmarzlik, Batchelor 2:4 (9:15)
5. (62,20s) Jędrzejak, Kasprzak, Ljung, Sundstroem 4:2 (13:17)
6. (61,30s) Batchelor, Kasprzak, Hlib, Bojarski 3:3 (16:20)
7. (60,68s) Iversen, Suchecki, Cyfer, Klindt 2:4 (18:24)
8. (61,46s) Zmarzlik, Batchelor, Sundstroem, Dolny 2:4 (20:28)
9. (62,88s) Hlib, Suchecki, Jędrzejak, Kasprzak 3:3 (23:31)
10. (60,73s) Iversen, Zmarzlik, Jędrzejak, Ljung 1:5 (24:36)
11. (61,70s) Suchecki, Batchelor, Kasprzak, Sundstroem 5:1 (29:37)
12. (62,78s) Dolny, Jędrzejak, Zmarzlik, Cyfer 5:1 (34:38)
13. (61,49s) Iversen, Ljung, Hlib, Klindt 2:4 (36:42)
14. (61,96s) Suchecki, Batchelor, Zmarzlik, Hlib 5:1 (41:43)
15. (61,02s) Iversen, Kasprzak, Suchecki, Jędrzejak 1:5 (42:48)

Sędzia: Leszek Demski
Komisarz toru: Aleksander Janas
NCD:60,68s uzyskał w 7. biegu Niels Kristian Iversen
Widzów: 4500 (w tym ok. 100 z Gorzowa)
Startowano wg I zestawu startowego

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do