Reklama

Wrócić na właściwe tory. Gdańsk przyjeżdża do Gorzowa

egorzow.pl - Marcin
15/06/2012 15:41
Powoli dobiega końca pierwsza runda zmagań w ENEA Ekstralidze. Przed nami ostatni pojedynek przed rundą rewanżową. Żużlowcy Stali Gorzów będą mieli doskonałą okazję do rehabilitacji za serię trzech porażek. Do Gorzowa przyjeżdża przedostatnia drużyna ligi, Lotos Wybrzeże Gdańsk.

Nie oznacza to jednak, że dla "żółto-niebieskich" będzie to spacerek. Na wczorajszej konferencji prasowej przed takim podejściem przestrzegał trener Piotr Paluch.
Traktujemy ten mecz dosyć poważnie, ponieważ Gdańsk jest teoretycznie słabszą drużyną, ale każdy przeciwnik jest groźny. Jedziemy na sto procent skoncentrowani i chcemy wejść na te właściwe tory tak, jak to było w tych pierwszych pięciu meczach oraz odbić się od tych trzech nikłych porażek, które nas podłamały, ale nie na tyle, żeby zaprzestać walki o złoto. - zapewniał "Bolo".

"Stalowcy" przegrywali ostatnio mecze odpowiednio 44:46 w Tarnowie, 44:46 z Lesznem u siebie oraz 43:47 w Bydgoszczy. Minimalnie porażki z pewnością są bardziej bolesne niż podczas jednostronnych spotkań. Do jakich wniosków doszedł szkoleniowiec gorzowian po głębszej analizie?
Analizowałem te mecze. Miałem już rozmowy z zawodnikami. Czekają mnie kolejne. Było parę błędów w Bydgoszczy. Po pierwsze, było mało jazdy parą. Po drugie, według mnie, w czternastym biegu Sajfutdinow wyszedł z lotnego startu i to było ewidentne. Piętnasty wyścig to już była trochę loteria. Iversena podniosło do góry i zawodnicy bydgoscy wyszli bardzo dobrze ze startu. - powiedział trener Stali. - Mecz był zacięty i emocjonujący. Ostatnie biegi decydowały, chociaż prowadziliśmy czteroma punktami. Rzadko się zdarza, żeby przegrać. Nie ma tragedii. Jeszcze jest druga runda i będą zbierane bonusy. Walczymy dalej o najwyższe laury. - dodał na podsumowanie Piotr Paluch.

Gdańszczanie do tej pory uzbierali cztery punkty, dzięki zwycięstwom na inaugurację z PGE Marmą Rzeszów i z Dospelem Włókniarz Częstochowa. Szósta i siódma kolejka to były minimalne porażki w Lesznie (40:50) i u siebie ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra (43:46). W minioną niedzielę pech dotknął naszych najbliższych rywali, którzy jechali bez Thomasa H. Jonassona i przegrali z Azotami Tauron w Tarnowie 27:63. Nieobecność Szweda spowodowana była opóźnieniami samolotu ze Szwecji. Pamiętajmy, że swego czasu jeździł on jeszcze jako junior w gorzowskiej Stali. Jeśli dołożyć do tego wychowanka klubu z miasta nad Wartą, Kamila Brzozowskiego, Nicki Pedersena i dawnego szkoleniowca "żółto-niebieskich", Stanisława Chomskiego możemy spodziewać się trudnej przeprawy. Czy obecność trenera Chomskiego może pomieszać szyki gorzowianom?
Trener Chomski zna ten tor doskonale, ale ma całkiem inny potencjał jeśli chodzi o skład drużyny, a także inne cele w lidze. Teoria jest teorią, a praktyka to całkiem co innego. Myślę, że nie pomoże mu to, że kiedyś był tutaj trenerem. - mówił na czwartkowej konferencji szkoleniowiec Stali Gorzów.

Nie zabrakło pytania o tor. Na poprzednim meczu na Stadionie im. Edwarda Jancarza z powodu złej pogody nie można było zrobić toru tak, jak chciałby tego trener. Tym razem ma nadzieję, że będzie inaczej, ale szczegółów nie zdradza.
Na Lesznie tor był trochę twardszy ze względu na przewidywane opady. Na Gdańsk tor będzie przygotowany należycie. Nie będę mówił, czy będzie przyczepny czy twardy, ale będzie taki, że będzie pasował naszym zawodnikom. - powiedział tajemniczo były kapitan gorzowian.

"Stalowcy" mają małe szanse na awans w tabeli. Jesteśmy na czwartym miejscu z dorobkiem 10 oczek. Unia Leszno ma tyle samo punktów i jedzie u siebie z Polonią Bydgoszcz. "Byki" są faworytem, chociaż tam z powodu nieobecności Jarosława Hampela może zdarzyć się wszystko. Z kolei jeden punkt więcej ma Falubaz, który powinien pewnie wygrać w Częstochowie. ENEA Ekstralidze lideruje natomiast Tarnów z 15 punktami na koncie.

Biletów zostało już naprawdę niewiele. Kibice nadal wierzą w swój zespół. Trener również, bo nie ma zmian kadrowych Naszym zawodnikom pozostaje więc nie zawieść oczekiwań i wygrać to spotkanie. Za podsumowanie niech posłużą nam słowa Piotra Palucha: "To będzie przyjacielski mecz".

Początek zawodów w niedzielę, 17 czerwca, o godzinie 16. Jak zawsze, przeprowadzimy dla Państwa relację live ze spotkania.

Awizowane składy:
Lotos Wybrzeże Gdańsk:

1. Thomas Jonasson
2. Kamil Brzozowski
3. Maksim Bogdanovs
4. Tomasz Chrzanowski
5. Nicki Pedersen
6. Krystian Pieszczek

Stal Gorzów:
9. Tomasz Gollob
10. Michael Jepsen Jensen
11. Matej Zagar
12. Niels Kristian Iversen
13. Krzysztof Kasprzak
14. Bartosz Zmarzlik

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do