Wielki sportowy weekend czas zacząć. W piątek MRS, w sobotę GP

Wielkie sportowe święto w Gorzowie tuż za pasem. Już w piątek Moto Racing Show, a dzień później na Stadionie im. Edwarda Jancarza dziewiąta eliminacja cyklu walki o indywidualne mistrzostwo świata, czyli Gorzów FIM Speedway Grand Prix of Poland.

Atrakcji będzie co niemiara, a emocji sportowych jeszcze więcej. Imprezy Moto Racing Show, organizowanej przez gorzowski Ośrodek Sportu i Rekreacji, nie trzeba nikomu przedstawiać. We współpracy ze Stalą Gorzów i Monster Energy nad Wartę ściągani są najlepsi zawodnicy sportów motoryzacyjnych, którzy prezentują swoje umiejętności i maszyny. Co by nie przedłużać, poniżej plan imprezy:
Start imprezy - godz. 17:00
- pokazy statyczne pojazdów i motocykli oraz sprzętu pływającego - zabytkowych, sportowych, nietypowych
- stoisko Akademii Auto Świat wraz z pojazdem pokazowym oraz możliwością zrobienia sobie zdjęcia z postacią STIG’a, symulator dachowania, symulator jazdy na jednym kole, symulator jazdy motocyklem żużlowym.
Rozpoczęcie pokazów dynamicznych na wodzie - godz. 17:30
Fly Board, łódź Seadoo Bombardier, łódź Scarab 195, skuter wodny SEADOO 260 o mocy 300 koni mechanicznych.
Koncert zespołu THE LAST RIDE - godz. 18:30
The Last Ride to polski zespół rockowy założony w 2008 roku przez gitarzystę Tomasza Bińka i wokalistkę Agatę Sobocińską. Zespół sięga do nieprzemijających tradycji muzyki rockowej, czerpiąc inspiracje z najlepszych wykonawców tego gatunku.
Rozpoczęcie parady na Moście Staromiejskim z twarzą imprezy Stanisławem Lisowskim - godz. 20
Parada w której udział biorą pojazdy oraz motocykle, które prezentowały się od godziny 17:00 na Bulwarze Zachodnim
Rozpoczęcie pokazów dynamicznych na Moście Staromiejskim - godz. 20:20
- drift w wykonaniu Jerzego Tecława oraz Szymona Jasińskiego
- stunt ATV Quady w wykonaniu Łukasza „Dyzia” Radłowskiego oraz Łukasza Wałcerza
- przejazd pojazdów rajdowych z Rajdowygorzow.pl
- finał Wyścigu o Puchar Miasta Gorzowa na gokartach elektrycznych
- stunt na motocyklach sportowych: Piotr „Kaban” Piotrowski oraz Paweł „S51” Karbownik, a także mistrz tej dyscypliny, Rafał Pasierbek aka Stunter13
- drift show w wykonaniu gwiazdy: Mistrza Europy Serii „King of Europe”, Adama Kerenyi z Węgier, - - gość specjalny: Nani Roma - triumfator Rajdu Dakar!
Koncert zespołu FUTURE FOLK - 22:00
Future Folk to absolutna nowość na polskiej scenie muzycznej. Łączy muzykę taneczną z góralszczyzną. Stanisław Karpiel - Bułecka i Szymon Chyc-Magdzin rodem z Zakopanego wnoszą typowe dla regionu elementy tradycji ludowej, a Matt Kowalsky wzbogaca całość o nowoczesne brzmienia.

Fani, którzy zdecydują się szybciej przyjechać do Gorzowa, nie będą się więc nudzić. Będzie szybko, głośno i fantastycznie. Do tego przyzwyczaił nas Moto Racing Show i z każdym rokiem poprzeczkę podnosi coraz wyżej.

Z kolei w sobotę na kibiców również czeka sporo atrakcji. Sesja autografowa z udziałem m.in. Chrisa Holdera i Tai Woffindena odbędzie się w Centrum Handlowym Nova Park. Kolejne okazje do zdobycia autografów będą pod stadionem. Tam też odbędą się konkursy Monster Energy i spotkania z zawodnikami. Podczas samej imprezy zaś zaprezentowana zostanie efektowna i ogromna, bo mierząca 110 m długości oprawa o charakterze narodowym, wspierająca Polaków. Będzie też chwila dla uczczenia mistrza świata z 2010 roku, Tomasza Golloba, który postanowił się oficjalnie pożegnać z kibicami w Grand Prix, a którego odcisk dłoni można już oglądać na koronie Stadionu im. Edwarda Jancarza. Stal Gorzów zaproponuje kibicom także live camy i wiele innych atrakcji, w tym wystawę zabytkowych motocykli żużlowych. Całość zwieńczy pokaz fajerwerków.

Jeśli zaś chodzi o aspekt sportowy to wszyscy liczą na będącego w fenomenalnej formie Krzysztofa Kasprzaka. To on będzie zdecydowanym faworytem gorzowskiej rundy. Miejscowi kibice z uwagą spoglądają też w stronę Bartosza Zmarzlika, który przed dwoma laty, w swoim debiucie, zajął trzecie miejsce. Kandydatem do zwycięstwa jest także triumfator pierwszego Grand Prix Polski w Gorzowie sprzed trzech lat, wiecznie młody Greg Hancock. Polacy pragną także zobaczyć odrodzenie Jarosława Hampela.

Na liście startowej doszło już do pewnych zmian. Nie pojedzie Darcy Ward, który przed poprzednim GP został zbadany alkomatem i z powodu nietrzeźwości nie został dopuszczony do startu. Australijczyk został zawieszony przez światową federację i jego miejsce w Gorzowie zajmie rezerwowy cyklu, znany nadwarciańskim kibicom, Michael Jepsen Jensen. Kto wie, czy nie dojdzie do kolejnych roszad. Wszystko zależy od Nicki Pedersena i Taia Woffindena, którzy walczą z kontuzjami. Obaj chcą za wszelką cenę pojechać, bo mają szansę na medale. Brytyjczyk nadal walczy o złoto. Jeśli jednak przegrają z bólem na piątkowym treningu to w ich miejsce wskoczą rezerwowi, którymi są Adrian Cyfer i Łukasz Kaczmarek. To byłby debiut gorzowskich wychowanków w indywidualnych mistrzostwach świata.

Swoją szansę spróbują zwietrzyć także pozostali miejscowi żużlowcy. Mowa o Mateju Zagarze i Nielsie Kristianie Iversenie. Zawodnicy Stali Gorzów zajmują miejsce w ścisłej czołówce cyklu i wciąż mogą włączyć się do walki o medale. Z całą pewnością będą starali się jak najlepiej wykorzystać atut toru, który tak dobrze znają.

Czekają nas więc niewiarygodne, sportowe emocje, których będzie aż nadto. Do Gorzowa zjadą kibice z całego świata, wśród których bardzo liczną grupę stanowić będą fani Martina Smolinskiego z Niemiec. Na tę chwilę biletów pozostało już całkiem niewiele, bo około trzech tysięcy. Stal Gorzów liczy na komplet i najprawdopodobniej ta sztuka im się uda.

Po raz czwarty wielkie żużlowe święto zagości w Gorzowie. Oby tylko pogoda i zawodnicy dopisali, a będzie to niezapomniany weekend. Oficjalny trening przed zawodami Grand Prix rozpocznie się w piątek o godzinie 17. Wejście na program zawodów. Z kolei w sobotę żużlowcy rozpoczną rywalizację o godzinie 19, ale już ponad dwie godziny wcześniej na kibiców czekać będą pierwsze atrakcje na Stadionie im. Edwarda Jancarza.

Autor: Marcin Malinowski