W gorzowskiej rundzie MDMW najlepsza Stal i Unia (relacja)

Zwycięstwem ex aequo Stali Gorzów i Fogo Unii Leszno zakończyła się II runda Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Wielkopolski. Zawody nie należały do porywających, a do tego mocno się przedłużały. Tak to już bywa z turniejami młodzieżowymi.

Problemy były już przed zawodami. Przez to opóźnił się początek rywalizacji. Sędzia Ogółem bardzo powoli rozgrywano wtorkowe MDMW. Po przerwach na równanie toru kibicom prezentowali się adepci sportu żużlowego, a tych było aż siedmiu. Z kolei dokładność w przebiegu całej imprezy spowodowana była zdawanym egzaminem na sędziego. Na stadionie obecni byli Wojciech Grodzki jako sędzia oraz Leszek Demski i Zbigniew Fiałkowski jako obserwatorzy. Uznany na arenie międzynarodowej arbiter nie chciał komentować sprawy opóźnienia, która wynikała z problemów kadrowych i obsadzenia drużyn gośćmi. W biurze zawodów można było usłyszeć chóralne: Nie było prezentacji i można je było później rozpocząć z powodów organizacyjnych. Były korki na trasie i czekaliśmy na zawodników.

Przechodząc jednak do samego ścigania te mogło być utrudnione z powodu dość suchego toru na początku. - Tor nie był trudny do jazdy, ale do znalezienia przełożeń i ścigania. Później się odsypało i można było szerzej atakować - komentował Paweł Parys, który gościnnie wystąpił w barwach Stali Gorzów.

W pierwszym wyścigu kurzyło się niemiłosiernie, dlatego na tor od razu wyjechała polewaczka. W "chmurach" zwyciężyli gorzowianie 4:2. Ambitnie walczył Rafał Karczmarz, ale brakowało jednak mocy i umiejętności, by dogonić Oskara Ajtnera Golloba. W kolejnym starcie "żółto-niebieskich" nie wytrzymał Łukasz Kaczmarek i wjechał w taśmę. Za niego, w ramach rezerwy toru, pojechał Mike Trzensiok, ale jego punkty nie były liczone do klasyfikacji.

Walki było jak na lekarstwo. W końcu też zróżnicowanie zawodników było spore. Jedynie starciom juniorów jeżdżących w ENEA Ekstralidze towarzyszyły pewne emocje. Warto tu wspomnieć walkę Tobiasza Musielaka z Kamilem Adamczewski. W to wszystko chciał się wmieszać Marcin Nowak, ale stracił panowanie i upadł. W powtórce ta sama dwójka stoczyła jeszcze lepszy pojedynek i tym razem górą był młodzieżowiec SPAR Falubazu Zielona Góra.

Na cztery biegi przed końcem wciąż nie było pewności, jakie miejsca zajmą poszczególne drużyny. Ciekawie zapowiadało się starcie w 17. wyścigu. Adrian Cyfer, choć słabiej wystartował, dobrze wjechał pomiędzy leszczynian. Atakować próbował też Karczmarz, ale "nadział" się na Nowaka, który zaliczył uślizg. Upadek nie był jednak groźny i zawodnicy wrócili do parkingu o własnych siłach. Winnym był oczywiście zawodnik Unii, a w powtórce pech spotkał Musielaka, któremu zdefektował motocykl.

Pierwsze miejsce gospodarze zapewnili sobie w ostatnim wyścigu, kiedy to Cyfer wygrał z gnieźnieńśką parą. To był jedyny słabszy występ debiutującego w oficjalnych zawodach Karczmarza. Trener Piotr Paluch był bardzo zadowolony z postawy swoich zawodników. - Nie mieliśmy całego składu. Nie jeździł Patryk Karczmarz z powodów zdrowotnych, ale pokazaliśmy się z dobrej strony. Łukasz Kaczmarek nerwowo w pierwszym biegu, jak ostatnio w Lesznie, ale później było już o wiele lepiej. Adrian Cyfer jeździł na innym silniku niż ligowy i było w miarę, choć to zero nie powinno się przytrafić. Zmienił motor i było już o wiele lepiej. Paweł Parys jako gość przywoził solidne punkty, choć popełniał trochę błędów. Najbardziej zadowala mnie dyspozycja Rafała Karczmarza, który pojechał bardzo ładnie. Utarł nosa ekstraligowcom, ale przed nim jeszcze dużo pracy. Najważniejsze, że myśli na torze, jedzie tam, gdzie chce i szuka różnych ścieżek. Wygrał bieg i przez to miał dwa chrzty. Jeden za pierwsze zawody i drugi za wygrany bieg - podsumował szkoleniowiec gorzowskiej ekipy.

Co do powiedzenia miał debiutant? - Bardzo dobry występ, ale mogło być lepiej. W ostatnim wyścigu trochę zepsułem start. Dużo pomógł mi brat - przyznał Rafał Karczmarz.

Następne zawody z cyklu MDMW już za tydzień w Pile. Stal Gorzów będzie walczyć o przebicie się na czoło klasyfikacji turnieju. Pilski tor jest jednak jednym z ulubionych dla wielu zawodników, a i gospodarze nie będą tam bez szans.

Wyniki:

I-II. Unia Leszno - 28 pkt.
17. Tobiasz Musielak 8 (2,3,3,d)
18. Marcin Nowak 2+1 (w,2*,0,w)
19. Daniel Kaczmarek 8 (1,3,1,3)
20. Bartosz Smektała 10+2 (3,2*,3,2*)

I-II. Stal Gorzów - 28 pkt.
1. Adrian Cyfer 9 (3,0,3,3)
2. Rafał Karczmarz 6+1 (1,3,2*,0)
3. Łukasz Kaczmarek 7+1 (t,1*,3,3)
4. Paweł Parys (gość) 6 (2,2,0,2)

III-IV. Falubaz Zielona Góra - 23 pkt.
13. Adam Strzelec 7+1 (1,2,3,1*)
14. Kamil Adamczewski 6+1 (3,1*,d,2)
15. Alex Zgardziński 7 (1,3,2,1)
16. Arkadiusz Potoniec 3+2 (0,2*,1*,0)

III-IV. Start Gniezno - 23 pkt.
9. Dawid Wawrzyniak 2+1 (d,0,1,1*)
10. Adrian Gała 8 (3,1,2,2)
11. Marcin Wawrzyniak 5+1 (2*,0,0,3)
12. Michał Piosicki 8+1 (3,3,w,2*)

V. Victoria Piła - 14 pkt.
5. Oskar Ajtner-Gollob (gość) 9 (2,2,2,3)
6. Arkadiusz Pawlak 2+1 (0,1,1*,0)
7. Paweł Wolniewiński 3 (1,w,1,1)
8. Dominik Kołacki 0 (w,0,w,u)

Rezerwa toru:
21. Mike Trzensiok (gość)* 3 (0,1,2)

Bieg po biegu:
1. (62,22s) Cyfer, Gollob, Karczmarz, Pawlak
2. (63,78s) Piosicki, M. Wawrzyniak, Zgardziński, Potoniec
3. (63,37s) Smektała, Parys, D. Kaczmarek, Trzensiok - Ł. Kaczmarek (t)
4. (63,87s) Gała, Gollob, Pawlak, D. Wawrzyniak (d/4)
5. (64,21s) Adamczewski, Musielak, Strzelec, Nowak (w/u)
6. (64,31s) Piosicki, Parys, Ł. Kaczmarek, M. Wawrzyniak
7. (64,19s) Zgardziński, Potoniec, Wolniewiński, Kołacki (w/u)
8. (64,10s) Musielak, Nowak, Gała, D. Wawrzyniak
9. (64,72s) Karczmarz, Strzelec, Adamczewski, Cyfer
10. (64,87s) D. Kaczmarek, Smektała, Trzensiok - Wolniewiński (w/2min), Kołacki
11. (64,22s) Ł. Kaczmarek, Zgardziński, Potoniec, Parys
12. (64,87s) Musielak, Gollob, Pawlak, Nowak
13. (65,10s) Strzelec, Gała, D. Wawrzyniak, Adamczewski (d/4)
14. (65,00s) Ł. Kaczmarek, Parys, Wolniewiński, Kołacki (w/u)
15. (65,23s) Smektała, Trzensiok - Piosicki (w/2min), D. Kaczmarek, M. Wawrzyniak
16. (65,12s) Gollob, Adamczewski, Strzelec, Pawlak
17. (65,79s) Cyfer, Karczmarz, Musielak (d/2), Nowak (w/u)
18. (65,90s) M. Wawrzyniak, Piosicki, Wolniewiński, Kołacki (u/4)
19. (64,93s) D. Kaczmarek, Smektała, Zgardziński, Potoniec
20. (65,22s) Cyfer, Gała, D. Wawrzyniak, Karczmarz

Sędzia: Wojciech Grodzki
NCD: 62,22s uzyskał w 1. biegu Adrian Cyfer
Widzów: ok. 150 osób

Autor: Marcin Malinowski