Reklama

Unibax zmiażdżony, ale Stal bez bonusa (relacja)

egorzow.pl - Marcin
28/07/2013 17:53
Stal Gorzów pewnie pokonała Unibax Toruń, pokonując ekipę "Aniołów" 53:37. "Żółto-niebiescy" stracili jednak punkt bonusowy w wyścigach nominowanych, w których torunianie odnieśli swoje jedyne dwa zwycięstwa biegowe w całym meczu.

Gospodarze znakomicie zaczęli spotkanie, bo od podwójnej wygranej pary Tomasz Gapiński - Daniel Nermark, która pewnie prowadziła od startu do mety. Nieskutecznie gonił ich Adrian Miedziński. Drugi wyścig rozpoczął się podobnie, ale Adrianowi Cyferowi zabrakło mocy i Paweł Przedpełski go wyprzedził. Torunianin miał jeszcze chrapkę na pierwszą pozycję, ale mało brakowało, aby stracił wcześniej wywalczone drugie miejsce, kiedy na ostatnim łuku za szeroko pojechał. Ogromne problemy ze sprzętem miał zaś Kamil Pulczyński. W trzeciej gonitwie Krzysztof Kasprzak potwierdził, że odpoczynek mu się przydał, a w pojedynku wychowanków lepszy był Paweł Hlib, który zanotował bardzo dobre wyjście spod taśmy i miał szansę zamknąć obu zawodników gości, ale szybszy był Darcy Ward. W czwartej odsłonie spotkania Stal wreszcie lepiej rozegrała pierwszy łuk. Przy kredzie pojechał Zmarzlik, a Niels Kristian Iversen minął Tomasza Golloba, jadąc środkiem toru.

W 5. biegu gorszy start gorzowian, przy czym lekko ruszył się na starcie Paweł Hlib i stracił na tym. Później jednak wyprzedził Mateja Kusa, który w niedzielnym meczu pojechał w miejsce Edwarda Kennetta. Jak się później okazało drugi start był ostatnim występem Czecha w pojedynku ze Stalą. Kasprzak gonił Miedzińskiego, ale bez powodzenia. Nie pomogło nawet kopnięcie "Miedziaka", za co "Kasper" dostał upomnienie. Po starcie 5. biegu wszystko wyglądało wspaniale dla gospodarzy. Cyfera jednak lekko podrzuciło na koleinie, a przede wszystkim brakowało prędkości, by utrzymać się przed Wardem. Brzozowski próbówał gonić juniora "żółto-niebieskich", ale popełniał błędy i musiał ratować się przed upadkiem na ostatnim okrążeniu. W 7. wyścigu podopieczni Piotra Palucha zanotowali atomowy start. Wolny był jednak Nermark, którego gonił Przedpełski. Młody zawodnik świetnie wszedł pod Szweda na przedostatnim łuku i wyrzucił go pod bandę, dzięki czemu wywalczył dwa punkty. Ostatnie miejsce Golloba było zaś dużym zaskoczeniem.

Trzecia seria stanęła pod znakiem rezerw w wykonaniu przyjezdnych, ale nie zaczęło się najlepiej. Najpierw mieliśmy upadek zawodników gości. Gorzowianie jechali z przodu, ale bardzo ciasno zrobiło się w pierwszym łuku i jadący za Kusa Darcy Ward wpadł w Adriana Miedzińskiego. Obaj zawodnicy dość szybko wstali z toru, a sędzia Wojciech Grodzki zarządził powtórkę w pełnym składzie. W tej do przodu wystrzelił Australijczyk, a problemy miał Miedziński. W kolejnym wyścigu Przedpełski jako rezerwa zwykła pojechał za Brzozowskiego. Tym razem także nie było sukcesu Unibaxu, choć popularny "Darky" wyraźnie złapał rytm z pierwszego łuku, wyjeżdżając pomiędzy dwójką gorzowian. Do samego końca atakował go jednak Gapiński i niewiele brakowało, aby wychowanek Polonii Piła wyprzedził "Kangura". Ostre ataki zakończyły się pretensjami Australijczyka do Polaka. Menedżer gości Sławomir Kryjom po raz kolejny zastosował rezerwę taktyczną w 10. wyścigu. Znów jechał Przedpełski, tym razem zastępując Pulczyńskiego. Zmiany w ekipie "Aniołów" można krótko podsumować jako nieudane. W trzech wyścigach trzy remisy i Stal nadal miała spore szanse na bonus w dwumeczu.

W 11. wyścigu za Kusa pojechał Gollob, ale tym razem rezerwa taktyczna była już zupełnie nietrafiona. W bardzo mocnej obsadzie znakomicie spisali się Iversen z Gapińskim, pewnie zwyciężając, co dawało gospodarzom dwa oczka przewagi w dwumeczu, a w 12. gonitwie, która należała do Miedzińskiego, Stal przypieczętowała triumf w tym meczu. Cyfer dobrze blokował starania Przedpełskiego o jedno "oczko". Przed biegami nominowanymi doszło do kolejnych rotacji. Torunianie w ramach rezerwy taktycznej za Brzozowskiego do boju puścili "Miedziaka". Gorzowianie odpowiedzieli Zmarzlikiem, który pojechał za Hliba. W pierwszym łuku z torem zapoznał się Daniel Nermark, który najechał na koło młodszego kolegi z zespołu. Szwedem szarpnęło i zakręciło na motocyklu, ale po oględzinach wstał i mógł z pozostałą trójką wystąpić w powtórce. Tym razem Nermark pojechał nieznacznie szerzej, ale wystarczyło mocy, by minąć Golloba. Zmarzlik zaś musiał znów ścigać Miedzińskiego i potraktował go dość ostro. Na prostej jeździec Unibaxu odbił się aż od bandy, gdyż tak mało miejsca zostawił mu młodzieżowiec. Za ten atak Zmarzlik został upomniany przed arbitra zawodów.

Trudną sytuację mieli goście przed ostatnimi wyścigami, gdyż rezerwy zostały wykorzystane, a w miarę dobry poziom prezentowali jedynie Miedziński i Ward, którzy z tego powodu musieli wystartować w 15. biegu. Piotr Paluch wykorzystał ten fakt i wystawił mocną parę na 14. gonitwę. Choć wydawało się, że Stal Gorzów powinna łatwo zgarnąć bonus to szanse Unibaxu przedłużył przebudzony Gollob i o wszystkim miał decydować 15. wyścig. W nim goście także byli lepiej spasowani, wygrali start i pognali po podwójne zwycięstwo, wyrywając gospodarzom, być może, bardzo ważny punkt do ligowej tabeli.

Przez całe spotkanie gorzowianie pewnie prowadzili i zwycięstwo było niemal pewne. Wszystko wyjaśniła trzecia seria startów, w której torunianie, mimo wielu rezerw, nie odrobili strat, a jedynie utrzymali dystans puntkowy. Mijanek nie było za wiele, lecz kilka ataków, które kibice obejrzeli kończyły się upomnieniami sędziego i wzajemnymi pretensjami zawodników. Tym razem w ekipie "żółto-niebieskich" trochę słabiej spisał się Daniel Nermark, któremu momentami brakowało mocy w motocyklu i siły, by motor utrzymać w dobrej pozycji, gdy sytuacja zrobiła się trudniejsza. Szkoda straconego w ostatnich biegach punktu bonusowego. - Muszę tą głowę trochę chłodzić przed biegami nominowanymi, bo za bardzo się spinam - przyznał po meczu Tomasz Gapiński, który wystąpił w 15. gonitwie.

Teraz zespół z Grodu nad Wartą czeka daleki wyjazd do Rzeszowa na pojedynek z PGE Marmą. Dzień wcześniej Grand Prix Włoch w Terenzano, gdzie barwy Stali reprezentować będą Kasprzak i Iversen, a z drużyny rywala Nicki Pedersen. Rzeszowianie łatwym rywalem nie będą, ale "Stalowcy" z pewnością będą chcieli się odgryźć za porażkę u siebie i odrobić sześciopunktową stratę.

Wyniki:
Unibax Toruń - 37:
1. Adrian Miedziński 12 (1,3,d,3,2,3)
2. Matej Kus 0 (0,0,-,-)
3. Darcy Ward 10+1 (2,2,3,3,0,2*)
4. Kamil Brzozowski 0 (0,0,-,-,-)
5. Tomasz Gollob 7 (1,0,2,1,0,3)
6. Paweł Przedpełski 6+1 (2,2,0,1*,0,1)
7. Kamil Pulczyński 0 (d,0,-)

Stal Gorzów - 53:
9. Daniel Nermark 5+2 (2*,1,1*,1)
10. Tomasz Gapiński 11 (3,3,2,3,0)
11. Krzysztof Kasprzak 11 (3,2,3,2,1)
12. Paweł Hlib 2+1 (1,1*,0,-,-)
13. Niels Kristian Iversen 11+2 (2*,3,2,2*,2)
14. Adrian Cyfer 3+1 (1,1,1*)
15. Bartosz Zmarzlik 10 (3,3,1,3,0)

Bieg po biegu:
1. (59,60s) Gapiński, Nermark, Miedziński, Kus 5:1 (5:1)
2. (60,09s) Zmarzlik, Przedpełski, Cyfer, Pulczyński (d/4) 4:2 (9:3)
3. (59,81s) Kasprzak, Ward, Hlib, Brzozowski 4:2 (13:5)
4. (60,08s) Zmarzlik, Iversen, Gollob, Pulczyński 5:1 (18:6)
5. (60,41s) Miedziński, Kasprzak, Hlib, Kus 3:3 (21:9)
6. (59,88s) Iversen, Ward, Cyfer, Brzozowski 4:2 (25:11)
7. (60,19s) Gapiński, Przedpełski, Nermark, Gollob 4:2 (29:13)
8. (60,82s) Ward, Iversen, Zmarzlik, Miedziński (d/4) 3:3 (32:16)
9. (60,81s) Ward, Gapiński, Nermark, Przedpełski 3:3 (35:19)
10. (61,69s) Kasprza, Gollob, Przedpełski, Hlib 3:3 (38:22)
11. (60,69s) Gapiński, Iversen. Gollob, Ward 5:1 (43:23)
12. (61,09s) Miedziński, Kasprzak, Cyfer, Przedpełski 3:3 (46:26)
13. (61,53s) Zmarzlik, Miedziński, Nermark, Gollob 4:2 (50:28)
14. (61,63s) Gollob, Iversen, Przedpełski, Zmarzlik 2:4 (52:32)
15. (61,67s) Miedziński, Ward, Kasprzak, Gapiński 1:5 (53:37)

Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Zenon Plech
NCD: 59,60s uzyskał w 1. biegu Tomasz Gapiński
Widzów: 8 500 osób (w tym 30 z Torunia)
Startowano wg II zestawu startowego

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do