Trzech Stalowców w finale GP Polski w Toruniu. Zwycięstwo Iversena
sportowefakty.jpg
01/10/2016 22:04
Zwycięstwem Nielsa Kristiana Iversena zakończyło się rozegrane na torze w Toruniu Grand Prix Polski. Oprócz Duńczyka na podium stanęli Greg Hancock i Bartosz Zmarzlik.
Dziesiąta runda tegorocznego cyklu Grand Prix zgodnie z oczekiwaniami była żużlowym świętem. Toruńska Motoarena niemal po brzegi wypełniła się kibicami, którzy nie mogli narzekać na brak emocji. W trzecim biegu trybunami zawładnęła zupełna cisza, a to ze względu na fatalnie wyglądający upadek Chrisa Harrisa i Jasona Doyle"a. Na wejściu w drugi łuk motocykla nie opanował Harris, a jadący po jego prawej ręce Doyle nie miał jak ominąć wypuszczonej maszyny Brytyjczyka. Obaj żużlowcy przy pełnej prędkości uderzyli w bandę.
Harris z upadku wyszedł bez szwanku, Doyle został odwieziony do szpitala. U Australijczyka podejrzewano uraz barku i ręki. Zwycięzca trzech ostatnich turniejów nie pojawił się więcej na torze, a jego miejsce zajęli rezerwowi Kacper Woryna i Oskar Bober. Po upadku lidera klasyfikacji generalnej cyklu atmosfera w parku maszyn była znacznie bardziej stonowana.
Greg Hancock przed turniejem w Toruniu tracił do Doyle"a tylko 5 "oczek" i już po dwóch seriach awansował na pozycję lidera klasyfikacji generalnej cyklu. Amerykanin nie ukrywał jednak, że nie satysfakcjonuje go sposób, dzięki któremu wyprzedził Australijczyka. Hancock w Toruniu prezentował wysoką dyspozycję i przybliżył się do zdobycia czwartego w karierze tytułu Indywidualnego Mistrza Świata.
Sensacją był słabszy występ Taia Woffindena. Brytyjczyk w fazie zasadniczej zdobył 8 punktów, co okazało się zbyt małym dorobkiem, by awansować do półfinałów. Ubiegłoroczny mistrz świata ma już tylko matematyczne szanse na to, by obronić tytuł. Do Hancocka traci on 19 punktów, a do zakończenia rywalizacji pozostał już tylko jeden turniej.
Do półfinałów awansowało za to dwóch Polaków. Byli to Bartosz Zmarzlik oraz Piotr Pawlicki. Obaj w fazie zasadniczej wywalczyli po 9 "oczek". Pierwszy z nich awansował do finału, a Pawlicki w swoim półfinale dojechał do mety na trzecim miejscu. Zdobywając 10 punktów zawodnik Fogo Unii Leszno zbliżył się do utrzymania w gronie stałych uczestników elitarnego cyklu Grand Prix.
Mniej szczęścia mieli Paweł Przedpełski i Maciej Janowski. Pierwszy z nich zdobył w swoich trzech pierwszych startach 8 punktów i wydawało się, że bez problemów wywalczy awans do półfinałów. Jednak w dwóch kolejnych biegach wychowanek toruńskiego klubu nie powiększył swojego dorobku i musiał się zadowolić dziewiątym miejscem. Z kolei Janowski zdobył 5 punktów.
Zawody zakończyły się niespodziewanym triumfem Nielsa Kristiana Iversena. Duńczyk w finale popisał się znakomitą szarżą i wyprzedził na dystansie Grega Hancocka. Amerykanina następnie atakował Bartosz Zmarzlik, ale nie zdołał go wyprzedzić. Na czwartym miejscu turniej zakończył Matej Zagar, który zwyciężył w fazie zasadniczej. Tym samym tradycji stało się zadość. Było to siódme w historii Grand Prix rozegrane na Motoarenie i po raz siódmy na podium stanął Polak.
Wyniki: 1. Niels Kristian Iversen (Dania) - 15 (1,3,2,2,2,2,3) - 1. miejsce w finale
2. Greg Hancock (USA) - 16 (3,3,2,1,2,3,2) - 2. miejsce w finale
3. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 13 (0,2,3,1,3,3,1) - 3. miejsce w finale
4. Matej Zagar (Słowenia) - 15 (3,3,1,3,3,2,0) - 4. miejsce w finale
5. Chris Holder (Australia) - 11 (3,2,1,3,1,1)
6. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 10 (1,0,3,3,3,0)
7. Piotr Pawlicki (Polska) - 10 (1,1,2,2,3,1)
8. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 9 (2,2,0,3,2,0)
9. Paweł Przedpełski (Polska) - 8 (3,3,2,0,0)
10. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 8 (2,0,3,1,2)
11. Andreas Jonsson (Szwecja) - 7 (2,1,1,2,1)
12. Maciej Janowski (Polska) - 5 (0,2,3,0,0)
13. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 5 (2,1,1,d,1)
14. Chris Harris (Wielka Brytania) - 3 (w,1,0,1,1)
15. Peter Kildemand (Dania) - 2 (0,0,0,2,0)
16. Kacper Woryna (Polska) - 1 (1,0,0)
17. Oskar Bober (Polska) - 0 (d,0)
18. Jason Doyle (Australia) - 0 (u/-,-,-,-,-)
Komentarze opinie