Reklama
Stelmet Falubaz Zielona Góra - Stal Gorzów 45:45 (wypowiedzi)
08/08/2012 03:08
Po niezwykle zaciętym i niesamowitym pojedynku 78. Derby Ziemi Lubuskiej zakończyły się remisem 45:45, a w dwumeczu lepsza okazała się Stal Gorzów, która z Zielonej Góry wyjechała z dwoma dużymi punktami, zgarniając bonus. Poniżej wypowiedzi trenerów i zawodników obu ekip.
Piotr Paluch - trener Stali Gorzów
Mecz był bardzo zacięty. Od pierwszego do ostatniego biegu trzymał w napięciu. Było parę sytuacji, w której mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa. Myślę, że kibice mogli obejrzeć dobre widowisko. Można powiedzieć, że Tomek Gollob jest ojcem tego remisu. Biegi z jego udziałem były świetne. Każda z drużyn pewnie chciałaby wygrać ten mecz, ale remis jest sprawiedliwy i należy przyjąć to z powagą. Chciałbym pochwalić zielonogórską publiczność. Przyjęli nas dobrze. Nie było żadnych animozji, żadnej bijatyki. Zawody, jak na derby, przebiegały w bardzo dobrej atmosferze.
Rafał Dobrucki - trener Stelmet Falubazu Zielona Góra
Będziemy rozmyślać do nocy, gdzie ten jeden czy dwa punkty zostały stracone, ale lepszy jeden punkt meczowy niż żaden. Każdy się obawiał tego spotkania i te obawy były uzasadnione. Stal Gorzów ma niezwykle wyrównany skład i naprawdę znakomitych zawodników, którzy doskonale jadą w tym sezonie. My coraz bardziej się podnosimy. Ten remis nie przynosi nam ujmy. Stworzyliśmy doskonałe widowisko, które mogło się podobać, a to najważniejsze. Zawodnicy dali z siebie wszystko. Zostawili serce na torze i mamy przyzwoity wynik.
Tomasz Gollob - kapitan Stali Gorzów
Derby są zawsze pięknem tego sportu. Wynik sprawiedliwy. Na tym polega walka fair. To się nam udało. Nie było żadnych incydentów, które przekreśliłyby piękno tego sportu. Cieszę się ze swojego wyniku oraz tego, że drużyna dobrze pojechała i była dobrze prowadzona. To nas zbliża dużymi krokami do play-off. Moja forma rośnie, ale problemy sprzętowe są nadal. Nie jest jeszcze tak, jak bym chciał. Będę nad tym pracować. Teraz się pakuję i jadę do Terenzano.
Piotr Protasiewicz - kapitan Stelmet Falubazu Zielona Góra
Jestem dumny z drużyny i z wyniku. Remis po takim równym meczu jest dla nas sukcesem. Na papierze nie jesteśmy mocarzami w tym sezonie. Różnie to wychodzi, aczkolwiek miejsce w tabeli tego nie odzwierciedla. Stal jest bardzo mocna. Jeśli jeden zawodzi to drugi wskakuje i tą dziurę zapełnia. U nas różnie to bywa. Ten wynik nie jest dla nas porażką. Nie było żadnego błędu taktycznego. Każdy dał z siebie sto procent i nie można obarczać nikogo za brak zwycięstwa. Podziękowanie kibiców za walkę wystarczyło nam na dowód tego. W 15. biegu dałem z siebie wszystko. Ja miałem najgorsze pole, a Tomasz Gollob najlepsze, więc byłem do tyłu już samym starcie. Rozegrałem świetnie pierwszy łuk. Byłem zdecydowanie szybszy na torze i gdyby był jeszcze jeden łuk to może wyprzedziłbym Tomasza, którego klasy nie trzeba nikomu przedstawiać.
Niels Kristian Iversen - Stal Gorzów
Jestem lekko rozczarowany swoim ostatnim biegiem. Jeden punkt wystarczyłby do wygrania meczu. Mamy jednak remis 45:45 i to jest dobry rezultat dla naszej drużyny. Powinniśmy być usatysfakcjonowani. W tamtym roku pojechałem tutaj słabo dla Gorzowa. Chciałem być lepszy i byłem, ale to nadal nie było wspaniałe. Cieszę się swoją formą, choć tym razem nie było tak dobrze, jak wcześniej w tym sezonie.
Andreas Jonsson - Stelmet Falubaz Zielona Góra
To było trudne spotkanie. Gorzów ma naprawdę dobrą drużynę. Robiliśmy, co mogliśmy. Nie czuję się, jakbym odjechał dobry mecz. Chciałbym zdobyć więcej punktów u siebie. To nie było bardzo złe spotkanie, bo zdobyłem 10 punktów z bonusem. W tego typu spotkaniach jest dużo stresu. Każdy chce wygrać każdy wyścig. We wszystkich biegach trzeba być skupionym. Wszyscy byli zdenerwowani, ale to dlatego, że każdy chciał pojechać dobrze. Skończyło się remisem i mamy jeden punkt. Powinniśmy być usatysfakcjonowani, że mamy chociaż to, ale to nigdy nie jest dobre zanotować remis u siebie z Gorzowem. W 15. wyścigu "PePe" był bardzo szybki i tylko on mógł wyprzedzić Golloba. Miałem dobre starty, ale nie czułem się szybki na trasie. W ostatnim biegu byłem ostatni w pierwszym łuku i musiałem walczyć. Jechałem drugi, a "PePe" za mną, ale on był szybszy, więc go przepuściłem. Ścigał Golloba i myślę, że gdyby było jedno okrążenie więcej to by go wyprzedził.
Bartosz Zmarzlik - Stal Gorzów
Zauważyłem, że tutejsi kibice mnie "pokochali". Widziałem, jak rzucali się na siatkę, coś do mnie krzyczeli, ale mnie to mobilizuje. Fajnie, że tak robią. To jest sport i to mi się podoba. Każdy kibic jest za swoim. Ja chciałem pokazać się z jak najlepszej strony. Jechałem praktycznie jednym motorem, super spasowanym. W pierwszym biegu wygrałem moment startowy, ale Patryk Dudek częściej mógł tu jeździć i szybciej się dopasował. Na ostatni bieg trochę przesadziłem. Chciałem lepiej i poszło w drugą stronę.
O sytuacji z Łoktajewem: Chciałem go wyprzedzić, bo wiedziałem, o co tutaj jedziemy. Byłem na tyle szybki, że mogłem wjechać przed niego. Miał do mnie pretensje, ale później przybiliśmy sobie piątkę.
Adam Strzelec - Stelmet Falubaz Zielona Góra
Remis raczej nikogo nie zadowala. Chcieliśmy wygrać chociaż jednym małym punktem. Nie udało się. Zremisowaliśmy. Nie jest to jednak jakaś tragedia. Pozostaje niedosyt. Moim zdaniem w dwunastym biegu Bartosz Zmarzlik postąpił nieładnie. Zauważyłem, że ostatnio jedzie z chłopakami za wszelką cenę. Wszystkim zaczyna się to nie podobać. Bartek zaczyna jeździć coraz lepiej, ale i "brzydziej". Rozumiem, że jest walka o punkty, ale trzeba dbać o zdrowie i o życie. Na miejscu sędziego wykluczyłbym go za to, co zrobił.
Adrian Cyfer - Stal Gorzów
W drugim swoim biegu na samym starcie zatarł się pierwszy silnik. Podobnie było z drugim w kolejny wyścigu. Pech. To, co ja zepsułem to koledzy naprawili. To jest dobre w naszej drużynie. Tor był przygotowany do ścigania. To dobry wynik. Może spotkamy się w play-offach z Falubazem. Na razie muszę dojść do ładu ze sprzętem.
Wypowiedzi: TUTAJ
Zapis relacji live: TUTAJ
Autor: Marcin Malinowski
Piotr Paluch - trener Stali Gorzów
Mecz był bardzo zacięty. Od pierwszego do ostatniego biegu trzymał w napięciu. Było parę sytuacji, w której mogliśmy przechylić szalę zwycięstwa. Myślę, że kibice mogli obejrzeć dobre widowisko. Można powiedzieć, że Tomek Gollob jest ojcem tego remisu. Biegi z jego udziałem były świetne. Każda z drużyn pewnie chciałaby wygrać ten mecz, ale remis jest sprawiedliwy i należy przyjąć to z powagą. Chciałbym pochwalić zielonogórską publiczność. Przyjęli nas dobrze. Nie było żadnych animozji, żadnej bijatyki. Zawody, jak na derby, przebiegały w bardzo dobrej atmosferze.
Rafał Dobrucki - trener Stelmet Falubazu Zielona Góra
Będziemy rozmyślać do nocy, gdzie ten jeden czy dwa punkty zostały stracone, ale lepszy jeden punkt meczowy niż żaden. Każdy się obawiał tego spotkania i te obawy były uzasadnione. Stal Gorzów ma niezwykle wyrównany skład i naprawdę znakomitych zawodników, którzy doskonale jadą w tym sezonie. My coraz bardziej się podnosimy. Ten remis nie przynosi nam ujmy. Stworzyliśmy doskonałe widowisko, które mogło się podobać, a to najważniejsze. Zawodnicy dali z siebie wszystko. Zostawili serce na torze i mamy przyzwoity wynik.
Tomasz Gollob - kapitan Stali Gorzów
Derby są zawsze pięknem tego sportu. Wynik sprawiedliwy. Na tym polega walka fair. To się nam udało. Nie było żadnych incydentów, które przekreśliłyby piękno tego sportu. Cieszę się ze swojego wyniku oraz tego, że drużyna dobrze pojechała i była dobrze prowadzona. To nas zbliża dużymi krokami do play-off. Moja forma rośnie, ale problemy sprzętowe są nadal. Nie jest jeszcze tak, jak bym chciał. Będę nad tym pracować. Teraz się pakuję i jadę do Terenzano.
Piotr Protasiewicz - kapitan Stelmet Falubazu Zielona Góra
Jestem dumny z drużyny i z wyniku. Remis po takim równym meczu jest dla nas sukcesem. Na papierze nie jesteśmy mocarzami w tym sezonie. Różnie to wychodzi, aczkolwiek miejsce w tabeli tego nie odzwierciedla. Stal jest bardzo mocna. Jeśli jeden zawodzi to drugi wskakuje i tą dziurę zapełnia. U nas różnie to bywa. Ten wynik nie jest dla nas porażką. Nie było żadnego błędu taktycznego. Każdy dał z siebie sto procent i nie można obarczać nikogo za brak zwycięstwa. Podziękowanie kibiców za walkę wystarczyło nam na dowód tego. W 15. biegu dałem z siebie wszystko. Ja miałem najgorsze pole, a Tomasz Gollob najlepsze, więc byłem do tyłu już samym starcie. Rozegrałem świetnie pierwszy łuk. Byłem zdecydowanie szybszy na torze i gdyby był jeszcze jeden łuk to może wyprzedziłbym Tomasza, którego klasy nie trzeba nikomu przedstawiać.
Niels Kristian Iversen - Stal Gorzów
Jestem lekko rozczarowany swoim ostatnim biegiem. Jeden punkt wystarczyłby do wygrania meczu. Mamy jednak remis 45:45 i to jest dobry rezultat dla naszej drużyny. Powinniśmy być usatysfakcjonowani. W tamtym roku pojechałem tutaj słabo dla Gorzowa. Chciałem być lepszy i byłem, ale to nadal nie było wspaniałe. Cieszę się swoją formą, choć tym razem nie było tak dobrze, jak wcześniej w tym sezonie.
Andreas Jonsson - Stelmet Falubaz Zielona Góra
To było trudne spotkanie. Gorzów ma naprawdę dobrą drużynę. Robiliśmy, co mogliśmy. Nie czuję się, jakbym odjechał dobry mecz. Chciałbym zdobyć więcej punktów u siebie. To nie było bardzo złe spotkanie, bo zdobyłem 10 punktów z bonusem. W tego typu spotkaniach jest dużo stresu. Każdy chce wygrać każdy wyścig. We wszystkich biegach trzeba być skupionym. Wszyscy byli zdenerwowani, ale to dlatego, że każdy chciał pojechać dobrze. Skończyło się remisem i mamy jeden punkt. Powinniśmy być usatysfakcjonowani, że mamy chociaż to, ale to nigdy nie jest dobre zanotować remis u siebie z Gorzowem. W 15. wyścigu "PePe" był bardzo szybki i tylko on mógł wyprzedzić Golloba. Miałem dobre starty, ale nie czułem się szybki na trasie. W ostatnim biegu byłem ostatni w pierwszym łuku i musiałem walczyć. Jechałem drugi, a "PePe" za mną, ale on był szybszy, więc go przepuściłem. Ścigał Golloba i myślę, że gdyby było jedno okrążenie więcej to by go wyprzedził.
Bartosz Zmarzlik - Stal Gorzów
Zauważyłem, że tutejsi kibice mnie "pokochali". Widziałem, jak rzucali się na siatkę, coś do mnie krzyczeli, ale mnie to mobilizuje. Fajnie, że tak robią. To jest sport i to mi się podoba. Każdy kibic jest za swoim. Ja chciałem pokazać się z jak najlepszej strony. Jechałem praktycznie jednym motorem, super spasowanym. W pierwszym biegu wygrałem moment startowy, ale Patryk Dudek częściej mógł tu jeździć i szybciej się dopasował. Na ostatni bieg trochę przesadziłem. Chciałem lepiej i poszło w drugą stronę.
O sytuacji z Łoktajewem: Chciałem go wyprzedzić, bo wiedziałem, o co tutaj jedziemy. Byłem na tyle szybki, że mogłem wjechać przed niego. Miał do mnie pretensje, ale później przybiliśmy sobie piątkę.
Adam Strzelec - Stelmet Falubaz Zielona Góra
Remis raczej nikogo nie zadowala. Chcieliśmy wygrać chociaż jednym małym punktem. Nie udało się. Zremisowaliśmy. Nie jest to jednak jakaś tragedia. Pozostaje niedosyt. Moim zdaniem w dwunastym biegu Bartosz Zmarzlik postąpił nieładnie. Zauważyłem, że ostatnio jedzie z chłopakami za wszelką cenę. Wszystkim zaczyna się to nie podobać. Bartek zaczyna jeździć coraz lepiej, ale i "brzydziej". Rozumiem, że jest walka o punkty, ale trzeba dbać o zdrowie i o życie. Na miejscu sędziego wykluczyłbym go za to, co zrobił.
Adrian Cyfer - Stal Gorzów
W drugim swoim biegu na samym starcie zatarł się pierwszy silnik. Podobnie było z drugim w kolejny wyścigu. Pech. To, co ja zepsułem to koledzy naprawili. To jest dobre w naszej drużynie. Tor był przygotowany do ścigania. To dobry wynik. Może spotkamy się w play-offach z Falubazem. Na razie muszę dojść do ładu ze sprzętem.
Wypowiedzi: TUTAJ
Zapis relacji live: TUTAJ
Autor: Marcin Malinowski
Reklama
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo eGorzow.pl
Reklama
Reklama
- Dzisiejsze 2
- Praca 175
- Nieruchomości 88
- Usługi 68
- Edukacja 17
- Antyki / kolekcje 11
- Anonse 9
- Motoryzacja 7
Reklama
Reklama
Komentarze opinie