W najbliższą niedzielę kolejny mecz żużlowców Stali Gorzów, który będzie przedostatnim spotkaniem rundy zasadniczej na Stadionie im. Edwarda Jancarza. Do miasta nad Wartą na spotkanie 15. kolejki ENEA Ekstraligi przyjedzie dziewiąty w tabeli Dospel Włókniarz Częstochowa.
Na ten mecz klub gorzowski przygotował wiele atrakcji. Wciąż można wygrywać bilety za oflagowanie pojazdów czy naklejanie na samochody naklejek w barwach Stali Gorzów. Dla wielu spotkanie to wydaje się spacerkiem, ale motywacja "Lwów" może okazać się sporym problemem dla "żółto-niebieskich". Podopieczni Jarosława Dymka mają trzy punkty przewagi nad ostatnim w tabeli Lotosem Wybrzeże Gdańsk, a zaledwie dwa oczka straty do siódmej Polonii Bydgoszcz. Cały czas trwa więc walka o bezpieczny byt w Ekstralidze. Na gorzowskim torze z powodzeniem powalczyć mógłby Grzegorz Zengota, który jeździł tutaj jeszcze w barwach Falubazu Zielona Góra. Pamiętać też trzeba o jego drugim miejscu w finale Złotego Kasku, który odbył się mieście nad Wartą. Popularny "Zengi" spisuje się jednak ostatnio poniżej oczekiwań i w jego miejsce wskoczył bardziej doświadczony Rafał Szmombierski.
Kenneth Bjerre ma zwyżkę formy. Pokazał to w meczu w Gdańsku i w lidze angielskiej. Łaguta potrafi dobrze punktować. Są też średni zawodnicy, którzy jeżdżą w porządku. - opisywał rywali trener Stali, Piotr Paluch. Duńczyk wyrzucił ze składu drugiego jeźdźca z Grand Prix, Chrisa Harrisa. Skład uzupełnią wychowanek gnieźnieńskiego startu Mirosław Jabłoński oraz dobrze jeżdżący Daniel Nermark, objawienie poprzedniego sezonu. Szerzej o formie poszczególnych zawodników w naszych cyklach. Ogółem drużynę z pod Jasnej Góry może napawać optymizmem ostatni wygrany mecz z Lotosem Wybrzeżem Gdańsk. Zwycięstwo 61:29 robi wrażenie, ale to było na swoim stadionie i z bardzo słabym zespołem. Wcześniej Unibax Toruń pokazał częstochowianom miejsce w szeregu, pokonując Włókniarz 60:30. Ostatnim triumfiem "biało-zieloni" przerwali jednak serię sześciu kolejnych spotkań bez zwycięstwa, spośród których jedno zremisowali.
Stalowcy nie mają skomplikowanej sytuacji. Drugie miejsce w tabeli, trzy oczka za Azotami Tauron Tarnów i jedno przed Stelmetem Falubazem Zielona Góra. Trener Piotr Paluch jak zwykle przestrzega przed nadmiernym optymizmem i stara się przygotować drużynę tak, jak zawsze.
Do meczu z Częstochową przygotowujemy się tradycyjnie metodą startową, ponieważ nie wszyscy zawodnicy są na miejscu. Niektórzy mają wyjazdy tak, jak Bartek i Jensen (IMŚJ w Lendavie - dop. red.) . Reszta jest na miejscu. - powiedział "Bolo". - Są do ogrania. Jesteśmy faworytem tego meczu, ale nie lekceważymy rywala, ponieważ na każdy mecz podchodzimy ze stuprocentową charyzmą. Ten mecz będzie poprzedzał mecz derbowy. Jeśli każdy z zawodników pojedzie tak, jak w drugiej części meczu z Tarnowem to będzie ok. - dodał.
Paradoksalnie największe obawy są o formę Krzysztofa Kasprzaka i Tomasza Golloba. Ten drugi zaliczył dobry występ w Grand Prix Chorwacji i być może był to dla niego moment przełomowy.
Tomek ostatnio lepiej sobie radzi, jak można troszeczkę szerzej jechać. Myślę, że w parze z Jensenem się dogadają, jeśli chodzi o pola startowe. - skomentował szkoleniowiec.
Na czwartkowej konferencji obecny był także Bartosz Zmarzlik, który zaraz po zakończeniu spotkania ruszał w podróż do słoweńskiej Lendavy na drugi finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Zawodnik obecnie drugiej drużyny w Ekstralidze powiedział o swoim planach na ten weekend.
Mecz, jak każdy. Trzeba podejść do tego spotkania bardzo skoncentrowanym. Chcemy pokazać kawał dobrego żużla. W Lendavie nie jeździłem. W piątek mam trening ze wszystkimi. Będę chciał dobrze pojechać. Chcę robić swoje i pojechać na sto procent swoich możliwości, a przy okazji trochę zamieszać. - mówił młodszy z braci Zmarzlików.
Od dość niespodziewanej porażki z Unią Leszno Stal Gorzów nie przegrała na swoim stadionie i jest na dobrej drodze, by to kontynuować. Nie będzie tak łatwo. - ostrzegł na koniec Piotr Paluch, ale jesteśmy pewni, że będą emocje, choć może nie aż taki, jak podczas spotkania z Tarnowem.
Początek meczu z Dospelem Włókniarz Częstochowa w niedzielę, 5 sierpnia, o godzinie 19. Tradycyjnie już, przeprowadzimy relację live z tego spotkania pod TYM ADRESEM.
Stal Gorzów: 9. Michael Jepsen Jensen
10. Tomasz Gollob
11. Niels Kristian Iversen
12. Matej Zagar
13. Krzysztof Kasprzak
14. Adrian Cyfer
15. Bartosz Zmarzlik
Komentarze opinie