Obowiązkowe żółte koszulki i dużo siły potrzebnej do głośnego dopingowania – do przyjścia na żużlowe derby z takim nastawieniem zachęca Grzegorz Szymański ze stowarzyszenia „Stalowcy”. Jak zapewnia, żółto – niebiescy będą robić wszystko, aby do aktywnego uczestniczenia w spotkaniu zmotywować jak największa liczbę kibiców. – Pamiętajmy o tym, że z Zielonej Góry będzie półtora tysiąca osób i nie możemy pozwolić na to, aby nas przekrzyczeli – dodaje.
Jutro „Stalowcy” czuwać będą nie tylko nad oprawą derbów, ale będą też zbierać pieniądze na szczytny cel. Chodzi o pomoc dla niespełna rocznego Julianka Dymianowskiego ze Skwierzyny. Chłopczyk jest chory na mukowiscydozę.
Dodajmy, że informacje o chorym chłopczyku znaleźć można na stronach www.julian.sos.pl i www.stalgorzow.pl.
Komentarze opinie