Reklama

Stal w drodze do finału rozjechała Spartę

egorzow.pl - Marcin
11/09/2016 18:10
Stal Gorzów dopełniła formalności w rewanżowym starciu półfinałowym z Betard Spartą Wrocław, pokonując gości 56:33 i pewnie awansując do finału PGE Ekstraligi, w którym zmierzą się z ekipą Get Well Toruń.

Emocji nie przyniósł pierwszy wyścig, w którym wszystko było jasne już po pierwszym łuku. Podobnie zapowiadało się w drugiej odsłonie, ale Damian Dróżdż zahaczył delikatnie o tylne koło Adriana Cyfera, przez co stracił panowanie nad motocyklem i upadł. Jego maszyna wpadła jeszcze w Adriana Gałę, na szczęście nie uderzając zawodnika z całą siłą, a jedynie w przód jego motocykla. Sprawca przerwania biegu chwilę później wstał z toru i udał się do parku maszyn. Nieco dłużej zajęło to Gale, ale ostatecznie obaj nie potrzebowali wyjazdu karetki. W powtórce jednak nie zobaczyliśmy obu żużlowców Betard Sparty, gdyż Dróżdż został wykluczony, a drugi z juniorów nie czuł się na siłach. Pierwsza seria była zdecydowanie pod dyktando gorzowian, którzy uciekali rywalom od razu ze startu albo po pierwszym łuku. Jedynie Krzysztof Kasprzak musiał nieco bardziej powalczyć, gdyż na wyjściu z pierwszego wirażu delikatnie go wyniosło. Minął jednak Woffindena po wewnętrznej na kolejnym okrążeniu. Wrocławianie zostali niejako zmuszeni do rezerwy taktycznej. Do dalszej jazdy nie był zdolny Gała, dlatego jego dwa biegi przejął Dróżdż.

Na drugą serię goście trochę lepiej się przełożyli. Na czoło w 5. biegu natychmiast wysunął Woffinden, a pojedynek z Przemysławem Pawlickim na prostej przeciwległej wygrał Szymon Woźniak. W ślad za brytyjskim liderem przyjezdnych poszedł... Tomasz Jędrzejak. Nie miał jednak wsparcia w Macieju Janowski, który po bardzo słabym występie w Grand Prix nadal nie potrafił się odnaleźć. 7. gonitwa nie pozostawiła jednak wątpliwości i gorzowianie ostatecznie powiększyli przewagę do 17 punktów. W przerwie przed kolejnymi startami na murawie stadionu pojawiła się drużyna dawnych mistrzów Stali Gorzów na czele z Bogusławem Nowakiem. Tuż przed grupą byłych żużlowców dumnie kroczył natomiast poczet sztandarowy z odnowionym z okazji 70-lecia klubu sztandarem, który trzymał były mechanik, Stanisław Maciejewicz.

W 8. wyścigu pewnie do przodu pojechał Kasprzak. W "kanapkę" wzięty został natomiast Bartosz Zmarzlik, który nie zdołał dołączyć do parowego kolegi. Pod koniec trzeciego okrążenia 21-latek po krawężniku zaatakował Woźniaka, powodując jego upadek. Młodzieżowiec Stali został wykluczony z powtórki, w której to "KK" był bliski obronienia biegowego remisu, ale popełnił błąd na wyjściu z przedostatniego łuku, przez co podrzuciło jego motocyklem. Wykorzystali to jeźdźcy ekipy z Wrocławia. Na kresce jednak Kasprzak minął Woźniaka, ale już za metą położył się przy wjeździe do parku maszyn. Na szczęście po chwili wstał i mógł kontynuować jazdę. Spartanie odrobili jednak część strat i na tym nie poprzestali, kolejny wyścig wygrywając podwójnie. W 10. odsłonie gospodarze znów jednak odskoczyli, a wynik 36:23 oznaczał tylko jedno: Betard Sparta nie miała już szans odrobić strat, a gorzowianie zostali pierwszym finalistą PGE Ekstraligi.

A gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości, to "żółto-niebiescy" rozwiali je występami w 11. i 12. biegu, po raz piąty i szósty w tym pojedynku wygrywając podwójnie. Końcówka spotkania była już nieco gorsza, ale to już nie miało absolutnie żadnego znaczenia dla kibiców. Co najwyżej dla zawodników i ich wypłat. Jako wisienka na torcie gorzowianie wygrali jeszcze 5:1, wykorzystują problemy Taia Woffindena.

Pierwsze spotkanie finałowe już za tydzień. Stal Gorzów zmierzy się z Get Well toruń, który obronił zaliczkę z pierwszego meczu wygranego 50:40, przegrywając w Zielonej Górze 43:47.

Po meczu powiedzieli:
Stanisław Chomski (trener Stali Gorzów): Można powiedzieć, że ten mecz w Poznaniu ustawił wynik. Obawiałem się jednak tego, o czym wspominał Krzysztof Gałandziuk. Nie skapitulowali i to mi się podoba. Przynajmniej mieli nadzieję i motywację, dlaczego miałoby się nie udać. Wydawało się, że pójdzie z górki, ale w biegach 8-10 goście robili przewagę. Na początku dominowaliśmy na startach, ale mieliśmy też trochę momentów przespanych. W tej gorączce i duchocie dopasować motocykle było wielką sztuką.

Krzysztof Gałandziuk (kierownik Betard Sparty Wrocław ): Gratulacje dla drużyny zwycięskiej. Byli w dwumeczu po prostu lepsi. Bardzo trudno jest zmobilizować się po tym, co wydarzyło się w pierwszym meczu. Chcieliśmy się pokazać, szczęśliwie przejechać te zawody. Najważniejszy mecz dla nas będzie za tydzień. Jest o co jechać.

Przemysław Pawlicki (Stal Gorzów): Wszystko zagrało i cała drużyna pojechała dobrze. Cały sezon szukałem optymalnych ustawień i formy, żeby w końcu dwucyfrówka pojawiła się na moim koncie. Szkoda tego jednego zera, ale reszta biegów był w porządku. Wygraliśmy mecz i dwumecz, więc teraz trzeba się skupić na finale.

Betard Sparta Wrocław - 33:
1. Tai Woffinden 9 (2,3,3,1,d)
2. Szymon Woźniak 3 (0,1,1,1)
3. Tomasz Jędrzejak 9 (0,3,3,0,3)
4. Maciej Janowski 7+1 (1,0,2*,3,1)
5. Vaclav Milik 5 (1,1,2,0,1)
6. Damian Dróżdż 0 (w,0,0,0,0)
7. Adrian Gała 0 (ns,-,-)

Stal Gorzów - 56:
9. Niels Kristian Iversen 11+1 (3,3,1,2,2*)
10. Michael Jepsen Jensen 6+1 (1,2*,0,3)
11. Przemysław Pawlicki 12 (3,0,3,3,3)
12. Matej Zagar 6+2 (2*,2,1,1*)
13. Krzysztof Kasprzak 8+2 (2*,2,2,2*,0)
14. Adrian Cyfer 5+2 (2,1*,2*)
15. Bartosz Zmarzlik 8 (3,3,w,2)

Bieg po biegu:
1. (59,01s) Iversen, Woffinden, Jensen, Woźniak 4:2
2. (59,95s) Zmarzlik, Cyfer, Gała (ns), Dróżdż (w/u) 5:0 (9:2)
3. (60,35s) Pawlicki, Zagar, Janowski, Jędrzejak 5:1 (14:3)
4. (59,91s) Zmarzlik, Kasprzak, Woffinden, Dróżdż 5:1 (19:4)
5. (60,85s) Woffinden, Zagar, Woźniak, Pawlicki 2:4 (21:8)
6. (60,57s) Jędrzejak, Kasprzak, Cyfer, Janowski 3:3 (24:11)
7. (60,07s) Iversen, Jensen, Milik, Dróżdż 5:1 (29:12)
8. (60,96s) Woffinden, Kasprzak, Woźniak, Zmarzlik (w/su) 2:4 (31:16)
9. (60,90s) Jędrzejak, Janowski, Iversen, Jensen 1:5 (32:21)
10. (61,03s) Pawlicki, Milik, Zagar, Dróżdż 4:2 (36:23)
11. (61,77s) Jensen, Kasprzak, Woźniak, Jędrzejak 5:1 (41:24)
12. (61,90s) Pawlicki, Cyfer, Woffinden, Dróżdż 5:1 (46:25)
13. (61,04s) Janowski, Iversen, Zagar, Milik 3:3 (49:28)
14. (61,58s) Jędrzejak, Zmarzlik, Milik, Kasprzak 2:4 (51:32)
15. (61,22s) Pawlicki, Iversen, Janowski, Woffinden (d/4) 5:1 (56:33)

Sędzia: Remigiusz Substyk (Solec Kujawski)
Komisarz toru: Robert Sawina (Toruń)
Przewodniczący jury: Andrzej Polkowski (Bydgoszcz)
NCD: 59,01s uzyskał w 1. biegu Niels Kristian Iversen
Widzów: 9 500
Startowano według I zestawu startowego

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do