Reklama

Stal stawia na długofalową politykę kadrową

Stal Gorzów
14/12/2012 13:25
Skład gorzowskiej Stali względem ubiegłego sezonu - przynajmniej na papierze - wydaje się osłabiony. W ekipie żółto-niebieskich nie ma jednak miejsca na rozpacz. Wszyscy intensywnie przygotowują się do sezonu i deklarują ambitną postawę na torze. O zmianach w klubie rozmawialiśmy z prezesem Stali Ireneuszem Maciejem Zmorą.

www.stalgorzow.pl: - Panie prezesie, powiedzmy sobie szczerze, nastroje kibiców związane z kontraktami przed sezonem 2013 w dużej mierze nie są zbyt optymistyczne...

Ireneusz Maciej Zmora: To oczywiste, że nie żyjemy na pustyni i słyszymy dochodzące do nas głosy zaniepokojonych kibiców. Jeszcze kilka miesięcy temu nasz dream team bił się o złote medale mistrzostw Polski, a nagle z podstawowego składu zostaje trzech żużlowców. Nie mieliśmy jednak innego wyjścia. Z jednej strony ograniczał nas KSM i nowe przepisy, z drugiej sami zawodnicy swoimi żądaniami finansowymi nie dawali nam wielkiego pola manewru. Spełnienie ich ogromnych żądań finansowych doprowadziłoby klub do finansowej ruiny, a na to nie mogłem pozwolić. Jeżeli zależy nam na polityce szkolenia własnych wychowanków i długofalowym efekcie, to nie możemy co roku pompować grubych milionów w zawodników zza granicy. Ta formuła już się wyczerpała.

- Jak ocenia pan skład Stali Gorzów na sezon 2013. Stać nas na coś więcej niż walka o utrzymanie?

Uważam, że zakontraktowanych zawodników stać na bardzo dobrą dyspozycję. Nie martwię się o trójkę Iversen, Zmarzlik, Kasprzak, ponieważ zawodnicy ci zaliczyli w zeszłym roku wspaniały sezon i deklarują już walkę o wyższe cele. Z kolei pozostali zakontraktowani zawodnicy to cały czas perspektywiczne postacie. Plusem będzie też walka o skład, każdy z nich będzie starał się pokazać maksimum możliwości. Szczególnie liczę na dobrą postawę Daniela Nermarka - Indywidualnego Mistrza Szwecji 2012 - który na wyjazdach spisuje się o wiele lepiej niż nasz Matej Zagar.

- Dlaczego w składzie nie pozostał Artur Mroczka?

Zawodnik ten żądał od nas gwarancji startów we wszystkich meczach na co nie mogliśmy przystać. To mogłoby znacznie osłabić siłę zespołu w przypadku jego słabej dyspozycji. Ostatecznie nie doszliśmy więc do porozumienia.

- W trwającym okresie transferowym pojawiły się dwuletnie zapisy kontraktowe. Dotychczas klub podpisywał umowy z reguły na rok.

Stawiamy coraz mocniej na długofalową politykę kadrową, starając się wiązać z zawodnikami perspektywicznymi i ambitnymi. Krzysztof Kasprzak odrodził się w naszym klubie, z kolei Linus Sundstrom ma szansę rozwinąć się nad Wartą i zyskać sympatię tutejszych kibiców. Na torze o wyniku nie decyduje nazwisko, lecz determinacja. Wierzę, że nie zabraknie jej naszym nowym nabytkom.

- Co chciałby powiedzieć pan gorzowianom, którzy są zaskoczeni tak gruntowną przebudową składu?

Kibice muszę zrozumieć, że nikt w klubie nie ma zamiaru działać na jego szkodę. Tu nikt nie jest przyspawany do stołka. Jeżeli ktoś uważa, że potrafi zrobić to lepiej, to chętnie ustąpię mu miejsca. Zawarte kontrakty są optymalne dla obecnej sytuacji klubu. Często podejmujemy decyzje w oparciu o wiedzę, której nie posiadają kibice. Dla nas najważniejsza jest w tym momencie finansowa stabilność i konsekwentne budowanie składu w oparciu o własnych wychowanków. Dzisiaj potwierdziło się, że mieliśmy rację rezygnując z zakontraktowania Jasona Crumpa. Wiedzieliśmy, że nadchodzący sezon miał być ostatnim w jego karierze na ligowych torach i uznaliśmy, że taki zawodnik nie jest w stanie podjąć ryzyka na torze niezbędnego do bycia liderem drużyny i wygrywania biegów. Przypadkowa kontuzja Jasona przyspieszyła jedynie zakończenie kariery przez tego wspaniałego zawodnika. W oparciu o wiedzę, która nie jest powszechnie dostępna kibicom podejmujemy decyzje, które mogą wydawać się początkowo niezrozumiałe. Rok temu byliśmy krytykowani za sprowadzenie do klubu Michaela Jepsena Jensena i Krzysztofa Kasprzaka. Dziś ten pierwszy jest mistrzem świata juniorów, a drugi awansował do cyklu Grand Prix. Wiem, że jest to trudne dla kibiców, ale proszę o zaufanie. Za rok o tej porze będzie odpowiedni czas, aby posumować sezon 2013 i wyniki nowej drużyny. Dajmy szansę zawodnikom i trenerowi, aby udowodnili swoją wartość. Poczucie, że kibice są z drużyną daje im dodatkową siłę i o to proszę kibiców, aby swoim dopingiem nieśli drużynę do kolejnych zwycięstw, a w trudnych momentach ją wspierali.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do