Reklama

Stal Gorzów rozbiła Get Well Toruń [relacja+foto]

egorzow.pl - Marcin
08/05/2016 20:57
Stal Gorzów nie miała żadnych problemów z pokonaniem Get Well Toruń. "Żółto-niebiescy" od samego początku zdominowali ekipę gości i wygrali z miażdżącą przewagą 62:28.

Spotkanie świetnie rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy wyszli na podwójne prowadzenie po starcie, choć Michael Jepsen Jensen musiał twardo bronić drugiej pozycji, ale zrobił to skutecznie. Nieco gorzej poradził sobie Adrian Cyfer w drugim wyścigu, przegrywając z Pawłem Przedpełskim, ale niezawodny był Bartosz Zmarzlik, który torunianina wywiózł dość szeroko. Daleko z tyłu dojechał debiutujący Marcin Kościelski. W pierwszej serii startów gorzowianie wykazywali się naprawdę dobrymi startami, ale również na dystansie byli szybcy. Gdy Przedpełski zdejmował zrzutkę, to blisko był Krzysztof Kasprzak, co były kapitan Stali to wykorzystał, wyprzedzając zawodnika Get Well.

Po przerwie na równanie miejscowi nadal mieli świetne starty, jednak w 6. biegu Cyfer został wywieziony pod bandę i nie zdołał już nadrobić straty do Chrisa Holdera, który podobnie jak Hancock, nie imponował formą. Problemy miał także Jensen w 7. odsłonie spotkania, który pojechał nieco szerzej i dostał szprycą. Remis uratował jednak Niels Kristian Iversen i "żółto-niebiescy" nadal pewnie prowadzili.

Bezpośrednio po kolejnej kosmetyce obraz spotkania nie zmienił się, a gorzowianie w 8. gonitwie pewnie ograli najsłabszą parę torunian. Powalczyć jednak musieli w 9. wyścigu i doskonale spisał się Iversen, przechodząc na pierwszą pozycję i ponownie ratując biegowy remis. Z kolei w następnym biegu najlepszy okazał się Hancock i znów było 3:3. Szansę na komplet stracił wówczas znakomicie jeżdżący Matej Zagar.

Po przemieszaniu par nastąpiły zmiany w obu zespołach. Odstawieni zostali słabo spisujący się Gomólski i Jensen. Zawodnicy Stali przegrali start 11. biegu, ale Zmarzlik znakomicie pojechał przy krawężniku i już na pierwszym okrążeniu był na czele. Chwilę później w jego ślady poszedł Kasprzak i ponownie było 5:1 dla gospodarzy! Rezerwa taktyczna torunianom nie wyszła też w 12. odsłonie spotkania, bo już na starcie defekt zanotował jadący za Vaculika Adrian Miedziński. Gospodarze przez chwilę prowadzili nawet podwójnie, ale ostatecznie lepszy od Cyfera okazał się Przedpełski. Przed biegami nominowanymi zbyt ciasno było zaś dla Iversena, który nie zdołał napędzić się po szerokiej i został za rywalami. Świetnie pojechał jednak Zagar i tym razem to Słoweniec uratował rezultat 3:3.

Ostatnie wyścigu także rozegrały się pod dyktando gorzowian, którzy jeszcze bardziej powiększyli przewagę ustalając rezultat rywalizacji na miażdżące 62:28. Torunianie nie wygrali ani jednego biegu, a jedyne indywidualne zwycięstwo odniósł Hancock, który pozbawił w ten sposób kompletu Mateja Zagara.

Stal Gorzów od samego początku narzuciła twarde warunki drużynie Get Well Toruń. Po pierwszych biegach wydawało się, że przyjezdni muszą poszukać ustawień. Jednak kolejne wyścigi tylko pokazywały, że gospodarze byli tego dnia nie do złapania na własnym torze. Wiele wygranych startów, a w przypadku gorszego refleksu spod taśmy - skuteczna walka na dystansie. Kolejne spotkanie za dwa tygodnie. "Żółto-niebiescy" pojadą do Zielonej Góry na derby z ekantor.pl Falubazem.

Po meczu powiedzieli:
Stanisław Chomski (trener Stali Gorzów): Obawiałem się tego meczu, bo jest to drużyna naszpikowana gwiazdami. Każdy wie, jakie to są nazwiska i ich potencjał jest przeogromny. Nie mniej jednak zrobiliśmy wszystko z zespołem, jeszcze o 12 trenowali. Chcieliśmy wygrać, ale czy z takim przytupem? Na pewno się nie spodziewałem. Wyścigi w drugiej fazie mogły się podobać, choćby wyścig jedenasty, dwunasty i czternasty.

Robert Kościecha (trener Get Well Toruń): Chciałem bardzo pogratulować wygranej chłopakom z Gorzowa, świetna robota. Hancock wygrał jeden bieg indywidualnie, nie wygraliśmy żadnego wyścigu drużynowo. Byliśmy cieniem drużyny. Gorzów jest bardzo silny, zwłaszcza u siebie. Mają bardzo dobrych zawodników, dobrze objechany tor, zwłaszcza pierwszy łuk. My mieliśmy duże problemy, szczególnie przy wyjściach spod taśmy i rozegraniu pierwszego łuku. Odsuwaliśmy się od krawężnika. Chłopaki z Gorzowa to wykorzystywali.

Stal Gorzów - 62:
9. Niels Kristian Iversen 10 (3,3,3,0,1)
10. Michael Jepsen Jensen 2+1 (2*,0,0,-,-)
11. Przemysław Pawlicki 8+3 (2*,2*,1*,3)
12. Matej Zagar 14 (3,3,2,3,3)
13. Krzysztof Kasprzak 11+4 (2*,3,2*,2*,2*)
14. Adrian Cyfer 2 (1,0,1)
15. Bartosz Zmarzlik 15 (3,3,3,3,3)

Get Well Toruń - 28:
1. Martin Vaculik 2 (1,1,0,-,-)
2. Kacper Gomólski 1 (0,0,1,-)
3. Chris Holder 3+1 (1,1,1*,0,0)
4. Adrian Miedziński 6 (0,2,2,d,2,0)
5. Greg Hancock 9+1 (0,2,3,1,1*,2)
6. Paweł Przedpełski 7+1 (2,1,1*,2,1)
7. Marcin Kościelski 0 (0,-,0)

Bieg po biegu:
1. (60,02s) Iversen, Jensen, Vaculik, Gomólski 5:1
2. (59,72s) Zmarzlik, Przedpełski, Cyfer, Kościelski 4:2 (9:3)
3. (59,65s) Zagar, Pawlicki, Holder, Miedziński 5:1 (14:4)
4. (59,58s) Zmarzlik, Kasprzak, Przedpełski, Hancock 5:1 (19:5)
5. (60,12s) Zagar, Pawlicki, Vaculik, Gomólski 5:1 (24:6)
6. (60,05s) Kasprzak, Miedziński, Holder, Cyfer 3:3 (27:9)
7. (60,25s) Iversen, Hancock, Przedpełski, Jensen 3:3 (30:12)
8. (60,34s) Zmarzlik, Kasprzak, Gomólski, Vaculik 5:1 (35:13)
9. (60,39s) Iversen, Miedziński, Holder, Jensen 3:3 (38:16)
10. (60,67s) Hancock, Zagar, Pawlicki, Kościelski 3:3 (41:19)
11. (60,87s) Zmarzlik, Kasprzak, Hancock, Holder 5:1 (46:20)
12. (61,02s) Pawlicki, Przedpełski, Cyfer, Miedziński (d/start) 4:2 (50:22)
13. (61,14s) Zagar, Miedziński, Hancock, Iversen 3:3 (53:25)
14. (61,21s) Zmarzlik, Kasprzak, Przedpełski, Holder 5:1 (57:26)
15. (61,32s) Zagar, Hancock, Iversen, Miedziński 4:2 (62:28)

Sędzia: Krzysztof Meyze (Wtelno)
Komisarz toru: Aleksander Janas (Zielona Góra)
NCD: 59,58 uzyskał w 4. biegu Bartosz Zmarzlik
Widzów: 12 600 osób (w tym około 30 z Torunia)
Startowano wg I zestawu startowego

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do