Reklama

Stal Gorzów 60-30 Apator Toruń (wypowiedzi)

egorzow.pl - Marcin
25/09/2011 21:38
Żużlowcy Stali Gorzów z pewnością zrekompensowali kibicom sromotną porażkę w Zielonej Górze. Po wygranej 60:30 nad Apatorem Toruń są już bardzo blisko brązowego medalu. Pozostaje jeszcze rewanż na MotoArenie. Fantastycznie pojechał dziś junior "żółto-niebieskich" Bartosz Zmarzlik. Poniżej wypowiedzi trenerów i zawodników po tym spotkaniu.

Piotr Paluch - trener Stali Gorzów
Miałem trochę tremy i ściskało mnie w żołądku. Wcześniej jednak pracowałem z trenerem Czernickim, uczyłem się i zbierałem doświadczenie. Było nerwowo, ale wszystko było w rękach zawodników. To nie jest żadna moja zasługa. Udał mi się debiut w roli trenera, ale to zasługa zawodników. Pojechali z wielką determinacją. Dziś dla kibiców był kawał dobrego żużla. Tym, którzy nie oglądali, polecam obejrzenie powtórek. Tor był bardzo dobrze przygotowany przez toromistrza Gałę. Nie było żadnych dziur i z tego tytułu mamy rekord toru. Adrian Cyfer pojechał bardzo dobre zawody. Miał lepszy debiut niż ja, bo się nie spalił i przywiózł ważne punkty. Nie odstawał na dystansie. Myślę, że za tydzień powinna być powtórka z 2000 roku, kiedy to odbieraliśmy w Toruniu ostatnie brązowe medale. Nie wpadamy w hurraoptymizm. Na gorąco nie ma co mówić, kto pojedzie w rewanżu. Hans jest podłamany. W miarę wyjeżdżał ze startu, ale później zeszło z niego powietrze. (więcej na nagraniu z konferencji)

Jan Ząbik - trener Apatora Toruń
Nie spodziewałem się takiego wyniku. Gratuluję Piotrowi Paluchowi dobrego przygotowania toru, który był dobry do ścigania. Gratulacje też dla Bartka za wspaniałą jazdę. Ręce same składały się do oklasków. W naszym zespole były bardzo duże dziury. Nawet po wygranych startach nie pozwolili tym motocyklom jechać, składając się w wirażach. Gorzowianie wykorzystywali nasze błędy. Będzie trudno odrobić, bo jest to za duża strata, ale będziemy walczyć do samego końca. Na pewno, gdyby pierwszy mecz Gorzowa z Zieloną Górą odbył się w pełnym wymiarze to właśnie Gorzów jechałby dziś w finale z Lesznem. Cały sezon jechaliśmy dobrze. Mierzyliśmy wysoko, ale jeden mecz pokrzyżował szyki. Adrian Miedziński został poturbowany, a teraz jedzie, ale nie jest to ten sam Adrian, co kiedyś.

Bartosz Zmarzlik - Stal Gorzów
Bardzo chciałem w tym roku zdobyć dwucyfrówkę w lidze. Marzyłem o tym. Dzisiaj przed meczem usiadłem w busie i pomyślałem: "kurczę, zostały tylko dwa mecze". Marzenie się jednak spełniło. Dwucyfrówka i to w tak ważnym meczu cieszy podwójnie. Będziemy dalej walczyć o brąz. Tata zrobił mi w domu maszynę do startu i to pomaga mi w koncentracji. Również w sprzęgle zrobiliśmy pewien eksperyment i dzięki temu te starty były dziś lepsze. Dziękuję mojemu tacie, który pomaga mi w każdy sposób. Staram się cieszyć z jazdy. Ten wynik mnie nie popsuje. Będę się starał go utrzymać w kolejnych meczach. Na MotoArenie będzie pozytywnie.

Adrian Cyfer - Stal Gorzów
Oceniam swój występ jako dobry. Moim zadaniem było potraktować to jako trening i jechać spokojnie. O tym, że jadę, dowiedziałem się w piątek. Dostałem silniki od Łukasza Cyrana, z których jestem zadowolony. Nicki Pedersen pomógł mi dzisiaj zdobyć punkty. Jestem bardzo szczęśliwy.

Nicki Pedersen - Stal Gorzów
Najpierw wygrywałem, a potem dwa razy trzecie miejsce, ale najważniejsze, że zespołowo przywoziliśmy 4:2. Walczyliśmy i jestem szczęśliwy. Oczywiście, możemy zdobyć medal z tą zaliczką.

Adrian Miedziński - Apator Toruń
Można to nazwać jednym wielkim dramatem. Nie spodziewaliśmy się, że drużyna gorzowska będzie tak silna u siebie. Przegraliśmy w równej, sportowej walce. Tor był dobrze przygotowany. Stal była bardzo dobrze spasowana. My nie mogliśmy znaleźć przełożeń. Jak jechaliśmy mecz w rundzie rewanżowej to miałem wielki kryzys formy. Zawody wtedy zakończyły się dla mnie wielką klapą. Nie miałem żadnego odnośnika i nie wiedziałem, jak się przygotować. Próbowałem dziś trzy motocykle. Na jednym mogłem nawiązać walkę, ale do ideału brakowało dużo. Będziemy walczyć do końca. Taki jest sport. Nie można się poddawać, ale będzie to bardzo trudne zadanie. Gratulacje dla Gorzowa.

Ryan Sullivan - Apator Toruń
Nie sądzę, by Toruń dał radę zdobyć jeszcze brązowy medal. Naprawdę jestem zażenowany. Walczyliśmy w Lesznie, mieliśmy sporo kontuzji. Ostatnio nieśliśmy jednego zawodnika, który płakał z wycieńczenia. Potem trudno było jeździć, choć on bardzo ciężko trenował. Wspieraliśmy go, a on bardzo chciał jeździć. Przepraszam toruńskich fanów. Tor był dobry, świetnie przygotowany.

Tomasz Gollob - Stal Gorzów
Bartek znakomicie jechał w dzisiejszych zawodach. Jeździ coraz lepiej, tym bardziej na swoim torze. To jest przyszłość Stali Gorzów. Nie wyobrażam sobie, żeby on tutaj nie jeździł. Cały zespół pojechał tak, jak powinien jechać w finale. Cała drużyna jest ułożona. Dzisiejsze spotkanie wyglądało tak, jak miało wyglądać to z Zieloną Górą dwa tygodnie temu, ale ten deszcze przeszkodził w powiększeniu przewagi. Sport nie zając, nie ucieknie, więc go dogonimy.

Autor: Marcin Malinowski



powered by egorzow.TV
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do