Reklama

Stal Gorzów - Polonia Bydgoszcz 52:37 (wypowiedzi)

egorzow.pl - Marcin
01/07/2012 20:23
Stal Gorzów dość pewnie pokonała u siebie Polonię Bydgoszcz 52:37. Nie miał dziś sobie równych Niels Kristian Iversen, który przegrał z rywalem dopiero w 15. biegu, gdzie najlepszy okazał się Emil Sajfutdinow, najlepiej punktujący jeździec całych zawodów. Rosjanin w sześciu startach zdobył 16 punktów. Raz pokonał go "PUK", a raz Michael Jepsen Jensen. Poniżej wypowiedzi trenerów i zawodników.

Piotr Paluch - trener Stali Gorzów
Można powiedzieć, że kamień spadł z serca, ponieważ po tej porannej burzy nie wiadomo było, czy ten mecz dojdzie do skutku. Toromistrz Jarek Gała zrobił wszystko, co było w jego mocy, aby ten tor nadawał się do jazdy. Wszystko było w porządku, poza dwoma dziurkami na wyjściu, gdzie wszyscy mieli problemy. Druga sprawa to to, że czterech zawodników było na wyjazdach. Wszyscy wrócili rano, więc byli zmęczeni. Obawiałem się trochę tej sytuacji, ale z biegu na bieg się rozkręcali i zmęczenie mijało. Było ciepło w połowie zawodów, bo lekko nas Bydgoszcz doganiała, ale w 10. biegu para Iversen-Zagar pojechała dobrze z mało błyskotliwym Kościechą. Do tego 13. bieg, w którym Gollob z Iversenem przypieczętowali bonus oraz 14. bieg Bartka z Zagarem. Chciałbym pochwalić Bartka Zmarzlika, bo pojechał dzisiaj bardzo dobre zawody. Na trasie czuł się, jak ryba w wodzie. Pojechał niczym na Grand Prix. Jensen miał defekt na starcie, a Kasprzakowi na trasie urwała się dźwignia. Gdyby nie te defekty wynik byłby trochę inny, ale jestem zadowolony. Najważniejszy jest bonus. Jensen miał kłopoty z gaźnikiem, zaczęło to później funkcjonować, ale sędzia go już wykluczył.

Robert Sawina - menedżer Polonii Bydgoszcz
Gratulacje dla Gorzowa. Bardzo pasjonujące spotkanie i w efekcie zwycięstwo, zgarnięcie pełnej puli. Nam nie zostało nic. Trzema zawodnikami bardzo trudno wygrać spotkanie. Stwarzaliśmy wrażenie, że w pewnym momencie możemy odpalić i będzie tylko lepiej. Zabrakło atutów. Chciałbym pochwalić Emila, który bardzo dobrze zaprezentował się na gorzowskim gruncie. Krzysztof Buczkowski i Tomek Gapiński robili, co mogli. Tomek Gapiński jechał poobijany po upadku w meczu u nas. Niestety gorszy występ Roberta Kościechy i Szymona Woźniaka. Na pewno brakuje w tym zespole Mikołaja Curyły, który po upadku w Gdańsku leczy kontuzję. Można sięgać po rezerwę taktyczną, kiedy ma się zawodnika, który ją wykorzysta. Jeżeli w tym samym biegu jedzie Emil Sajfutdinow to trudno było wstawiać rezerwę tak po omacku. Czekałem aż zawodnicy się dopasują i te rezerwy będą miały sens. Nieszczęsny 10. bieg w wykonaniu Roberta Kościechy i Bartosz Pietrackiego, który się uczy Ekstraligi, był kluczowym dla naszej ekipy. Później było już tylko gorzej. Będziemy koncentrować się nad kolejnym spotkaniem i z pewnością będziemy chcieli do końca tego sezonu zbierać każdy jeden punkt, który jest możliwy do wzięcia.

Bartosz Zmarzlik - Stal Gorzów
Zawody były dobre, ale zawsze podkreślam, że może być lepiej. Mogłem zrobić przecież komplet, ale się nie udało. Dalej będziemy pracować, żeby wygrywać wszystkie biegi, a nie tylko dwa w meczu. Chcemy robić jeszcze lepsze wyniki. Po to się ścigam, żeby cały czas się udoskonalać i siebie i swój sprzęt. Pan Piotrek wie, ile jeżdżę na treningach. Jeszcze wczoraj dzwoniłem, czy treningu rano nie będzie, bo miałem nowy pomysł, ale nie było i pojechałem na starym pomyśle. Dziękuję trenerowi, że pozwolił mi jechać w 14. biegu i to z czwartego pola. Uwielbiam czwarte pole. Udało mi się dobrze wyjść ze startu, a potem jechałem sobie moją ulubioną ścieżką i pojechaliśmy z Matejem na 5:1. Bardzo się z tego cieszę. Wydaje mi się, że od początku sezonu mam dużo lepsze starty niż miałem. To jeszcze nie jest to, ale nikt przecież Krakowa nie zbudował. Krok po kroku do przodu.

Emil Sajfutdinow - Polonia Bydgoszcz
Nasza drużyna przegrała. Mi akurat pasowało wszystko ze startu i na trasie. Na początku tor wyglądał na trochę trudniejszy, niż się zdawało. Później ustawiliśmy sprzęt i było lepiej. Cieszę się, że zrobiłem 16 punktów. Staram się pomóc mojej drużynie. Przyjechaliśmy tu walczyć o bonus i zwycięstwo, ale Gorzów jest u siebie szybki. Każdy u siebie jest silny. My u siebie wygrywaliśmy starty, a Stal dzisiaj u siebie. Wiedzieliśmy, że będzie trudno po tych opadach deszczu, ale później się wyślizgało. Gratulacje dla Gorzowa za bardzo dobrą jazdę.

Tomasz Gapiński - Polonia Bydgoszcz
Trochę tor się zmienił. Nawierzchnia jest troszeczkę inna. Nie miałem dzisiaj w ogóle jeździć, bo kontuzja mi cały czas przeszkadza. Wiem jednak, jakie też mamy problemy kadrowe i musieliśmy się zmieścić w tym KSM-ie. Przyjechałem, parę punktów zdobyłem. Zawsze chce się więcej, ale trudno. Przegraliśmy. Stal walczy o złote medale, a my próbujemy dostać się do pierwszej czwórki. Oddala się to, ale będziemy walczyć do końca. W pierwszych biegach tor był dość przyczepny. Później porobiły się dziury i koleiny. Sam raz miałem taki przypadek, że motocykl podniosło i musiałem upaść. Tor był jednak dobry, równy dla wszystkich. Nie ma co gdybać. Mamy teraz przerwę dwutygodniową. Każdy wyleczy kontuzje, przygotuje sprzęt. Myślę, że mamy szansę wygrać z PGE Marmą Rzeszów.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do