
Relacja z XXIII Turnieju Mikołajkowego
W sobotę po raz 23. miniżużlowcy spotkali się na corocznym Turnieju Mikołajkowym organizowanym przez Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Sportu w Stanowicach. Mimo zimna i kropiącego czasem deszczu, pogoda dopisała, a zawodnicy zadbali o sporą dawkę emocji.
19 uczestników ścigało się w dwóch klasach: 50cc i 80cc. Oprócz Polaków przyjechali też Niemcy i Czesi. W sumie odjechano 20 biegów, jadąc na zmianę najpierw dwa wyścigi z niższej kategorii, a następnie dwa z wyższej. Po równaniach w "pokazówkach" prezentował się Jakub Rękawek.
Już w czwartej gonitwie zawodów, a drugiej dla większych motocykli, było bardzo ciekawie. Mikołaj Krok przebił się bowiem z końca stawki na pierwsze miejsce. Po przerwie do samego końca walczyli natomiast klubowi koledzy Kewin Nycz i Filip Bęczkowski.
Młodzi adepci bywają bardzo nieprzewidywalni i nie zawsze oswojeni ze sprzętem. Dowód tego mieliśmy w piątym biegu klasy 50cc. Dorian Biedrzycki miał problemy z nakręceniem obrotów motocykla, co uniemożliwiało mu start. Tata podpowiadał, ale wówczas się nie udało, a że obsada i tak była trzyosobowa, to jechała dwójka zawodników. Bęczkowski został jednak cofnięty, bowiem wjechał w taśmę, przez co wyrwał także słupek, który ją podtrzymywał. Odtąd startowano na zielone światło. - Mogliśmy jechać na chorągiewkę, ale uznałem, że światło będzie dla nich łatwiejsze - wyjaśnił Bogusław Nowak, legenda Stali Gorzów i sędzia rywalizacji w Stanowicach.
Groźnie zrobiło się w 6. gonitwie. Ponownie bohaterem akcji został Bęczkowski, który tym razem zanotował upadek na prowadzeniu. Na szczęście nic się nie stało i kontynuował zawody, choć z uwagi na tabelę biegową już tylko w klasie 80cc, gdzie też występował. Nie był jednak jedynym, który jechał w obu kategoriach. Na podobny krok zdecydował się Nycz, wygrywając zresztą na mniejszych maszynach.
Im dalej w zawody tym bardziej liczyła się już tylko zabawa. Nie wszyscy zawodnicy potrafili przestawić się na start na światło, a i nie brakowało sprzętowych problemów. Paul Jose Wende w 6. biegu klasy 80cc początkowo nie wystartował, ale z pomocą przyszła mama i ruszył, lecz już po chwili zdublował go Bartosz Lewandowski. Ostatecznie Niemiec i tak punkt otrzymał, bo defekt zanotował Krystian Gręda.
Kolejne wyścigi także obfitowały w emocje, bliskie starcia i wynikło z tego kilka mijanek. Ostatecznie triumfowali jako niepokonani wspomniany Nycz w klasie 50cc a w 80cc ten, który w tym roku zdobył licencję i w przyszłym będzie reprezentował JUST FUN GUKS Speedway Wawrów, czyli Bartek Lewandowski.
O dalsze miejsca trzeba było stoczyć biegi dodatkowe. W niższej kategorii trzecie miejsce na podium wywalczył dla siebie Filip Bęczkowski, pokonując gościa z Czech. Z kolei w wyższej klasie kończący karierę na miniżużlu Krzysztof Lewandowski zwyciężył z Mikołajem Krokiem. - Trzy lata temu tutaj były moje pierwsze zawody na większych motocyklach, 80-125cc, więc tutaj chciałem też zakończyć. To miejsce jest dla mnie bardzo sentymentalne i dziękuję, że mogłem tu przyjechać - powiedział wychowanek BTŻ Polonii Bydgoszcz, który karierę będzie kontynuował w Gnieźnie. Na razie na 250-tkach, a co dalej i gdzie, to jeszcze się wyjaśni.
- Tu się zawsze jedzie, czy pada, czy nie. Od 25 lat robimy te imprezy. Jest śnieg i mróz, ale można jeździć, bo tor jest bezpieczny. Rzadko zdarzają się wypadki i kontuzje. To nauka dla młodych zawodników. Turniej Mikołajkowy jest uhonorowaniem całego sezonu dla tych dzieci. Niech mają takie podziękowanie. Walki nie brakuje. Chłopcy są dobrze przygotowani. Cieszymy się, że rozgrywamy to w obsadzie międzynarodowej. Jest duży postęp u zawodników, którzy byli tu wiosną, a nasz tor w Stanowicach jest bardzo trudny - ocenił Marian Piaskowski, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Sportu w Stanowicach, gospodarza zawodów.
Na koniec wszyscy mali gladiatorzy otrzymali pamiątkowe medale oraz mnóstwo prezentów, bo w końcu to impreza mikołajkowa. Zawodnicy z podium dodatkowo cieszyli się też z pucharów. To jednak jeszcze nie koniec sezonu, bowiem w niedzielę odbędzie się jeszcze IV Miniżużlowy Trening Mikołajkowy w Kostrzynie
Wyniki:
Klasa 50cc:
1. Kewin Nycz (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 12 (3,3,3,3)
2. Joel Shueck (Niemcy) 9 (2,1,3,3)
3. Filip Bęczkowski (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 8+3 (3,2,3,u)
4. Marek Peter (Czechy) 8+2 (1,2,2,3)
5. Jakub Lewandowski (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 7 (2,3,d,2)
6. Lenard Lueth (Niemcy) 5 (1,1,1,2)
7. Dorian Biedrzycki (GKŻ Wybrzeże Gdańsk) 4 (d,ns,2,2)
8. Witold Sawicki (GKŻ Wybrzeże Gdańsk) 4 (0,2,1,1)
9. Johannes Uebl (Niemcy) 1 (0,0,0,1)
Bieg po biegu:
1. Bęczkowski, Lewandowski, Lueth, Biedrzycki (d/4)
2. Nycz, Shueck, Peter, Uebl
3. Nycz, Bęczkowski, Shueck, Sawicki
4. Lewandowski, Peter, Lueth, Uebl
5. Bęczkowski, Sawicki, Biedrzycki (ns)
6. Shueck, Peter, Bęczkowski (u/1), Lewandowski (d/s)
7. Nycz, Lewandowski, Sawicki, Uebl
8. Shueck, Biedrzycki, Lueth
9. Nycz, Lueth, Uebl
10. Peter, Biedrzycki, Sawicki
Bieg dodatkowy o 3. miejsce:
11. Bęczkowski, Peter
Klasa 80cc:
1. Bartosz Lewandowski (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 12 (3,3,3,3)
2. Krzysztof Lewandowski (BTŻ Polonia Bydgoszcz) 9+3 (d,3,3,3)
3. Mikołaj Krok (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 9+2 (3,1,2,3)
4. Igor Sawicki (GKŻ Wybrzeże Gdańsk) 7 (2,2,1,2)
5. Krystian Gręda (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 6 (2,3,1,d)
6. Adam Niejeschleba (Czechy) 6 (1,1,2,2)
7. Kewin Nycz (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 5 (2,2,0,1)
8. Filip Bęczkowski (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 3 (1,0,2,0)
9. Paul Jose Wende (Niemcy) 2 (0,w,1,1)
10. Kacper Woźniak (JUST FUN GUKS Speedway Wawrów) 1 (0,0,0,1)
Bieg po biegu:
1. B. Lewandowski, Gręda, Niejeschleba, K. Lewandowski (d/2)
2. Krok, Nycz, Bęczkowski, Wende
3. Gręda, Sawicki, Krok, Wende (w/zdubl.)
4. B. Lewandowski, Nycz, Niejeschleba, Bęczkowski
5. K. Lewandowski, Sawicki, Gręda, Woźniak
6. B. Lewandowski, Bęczkowski, Wende, Gręda (d/4)
7. B. Lewandowski, Krok, Sawicki,Nycz
8. K. Lewandowski, Niejeschleba, Wende, Woźniak
9. Krok, Niejeschleba, Nycz, Woźniak
10. K. Lewandowski, Sawicki, Woźniak, Bęczkowski
Bieg dodatkowy o 2. miejsce:
11. K. Lewandowski, Krok
Autor: Marcin Malinowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie