Reklama

Rozmowa z Piotrem Paluchem o formie zawodników

Stal Gorzów
07/05/2013 15:20
W rozmowie z portalem SG szkoleniowiec Piotr Paluch opowiada o dotychczasowych meczach, postawie naszej drużyny i zakończonych perypetiach z gorzowskim owalem.

[bSG Panie trenerze, mamy za sobą już pięć kolejek Ekstraligi. Jak ocenia pan dotychczasową postawę naszej drużyny?

Piotr Paluch: - Rozgrywki nie są łatwe. Mamy zmienioną drużynę, a liga się wyrównała i jest nieobliczalna. Jest ciężko, ale jedziemy do przodu. Widać, że zawodnicy coraz bardziej się rozkręcają i z zawodów na zawody radzą sobie coraz lepiej. Niemniej brakuje jeszcze wiele do szczytu formy, dlatego staramy się eliminować wszelkie błędy. Ocena jest więc taka, że jeszcze dużo pracy i potu wylewanego na treningach przed nami.

Ostatni mecz na naszym torze w końcu okazał się zwycięski. Dopisała pogoda, nie padało przed spotkaniem, ale kibice po cichu liczyli na większą zdobycz punktową żółto-niebieskich.

- Tor nie sprawiał zawodnikom problemów, pogoda była też OK, ale nie ma w tym roku łatwych spotkań. Niektórzy nasi żużlowcy popełniali zbyt wiele błędów. Straciliśmy przez to przynajmniej 8 punktów. Gdy poprawimy te mankamenty, na pewno będzie lepiej.

Z torem też chyba doszliście już do ładu?

- Tak, doszliśmy już z nim do ładu, w dodatku sprzyja nam pogoda. Komisarz i sędzia nie mieli żadnych zastrzeżeń do stanu toru przed meczem z Gnieznem.

Sporym zaskoczeniem było nasze zwycięstwo w Tarnowie. Staleczkę stać na kolejne wyjazdowe niespodzianki?

- Drużyna Stali jadąc na mecze wyjazdowe nie jest stawiana w roli faworyta, ale dążymy do tego, aby wygrywać. Myślę, że sprawimy jeszcze niejedną niespodziankę In plus.

Wielu kibiców zastanawia dlaczego w składzie na mecz ze Startem znalazł się Adrian Gomólski.

- Wynikało to z treningów. Był zdecydowanie lepszy od Pawła na treningach i tylko z tego względu umieściłem go w składzie.

A co z Pawłem Hlibem? Pojawiają się już plotki, że zostanie wypożyczony do klubu z niższej ligi.

- Z Pawłem mamy stały kontakt. Najważniejsze w jego przypadku jest to, by miał ciągłość jazdy. Np. liga niemiecka, szwedzka, oraz wszelkiego rodzaju turnieje w Polsce i za granicą. Im więcej startów, tym zawodnicy będą bardziej efektywni na torze i właśnie o to nam chodzi. Uspokajam jednak, że Paweł chce jeździć w Ekstralidze.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do