We wtorek oraz środę rozegrane zostaną treningi punktowane pomiędzy Caelum Stal Gorzów a polonią Bydgoszcz. Zawodnicy obu ekip startowali już kilka razy. Zespół znad Brdy także odbył już dwa sparingi.
Bydgoszcz najpierw uległa w Lesznie tamtejszej Unii 58:32. Najlepszym zawodnikiem tamtego spotkania w ekipie Jacka Wożniaka był niedawny jeździec Falubazu Grzegorz Walasek. Dobrze spisał się także Robert Kościecha. Ci żużlowcy w kolejnym teście z PSŻ Lechmą Poznań wygranym 51:39 zostali już w cieniu Emila Sajfutdinowa i Antonio Lindbaecka. Rosjanin zdobył 11 punktów i może byłoby ich więcej, gdyby nie defekt w ostatnim jego biegu, ale i tak lepiej niż w Lesznie, gdzie uzyskał 7 oczek. Z kolei Szwed zgromadził na swoim koncie 13 punktów, a z Lesznem nie startował wcale. Dużo gorzej spisuje się druga linia Polonii. Zawodzi Damian Adamczak, który w tych dwóch sparingach zdobył zaledwie jeden punkt. Z kolei Mikołaj Curyło zebrał 3 oczka. Denis Gizatullin również spisuje się poniżej oczekiwań. W czterech startach w meczu z Poznaniem zdobył 4 punkty. Kilka punktów potrafił dorzucić jeszcze Szymon Woźniak.
Wielu z bydgoskich zawodników mogło się sprawdzić w prestiżowym Kryterium Asów, które jest tradycyjnym turniejem, otwierającym sezon w Polsce. Tą szansę na start doskonale wykorzystali Sajfutdinow i Lindbaeck, którzy zajęli dwa pierwsze miejsca. Rosjanin pozostał niepokonany, a Szwed w trzech biegach przyjechał na drugiej pozycji, dzięki czemu zdobył 12 punktów. 6. lokatę z 10 oczkami zajął Walasek. Słabo spisał się zeszłoroczny triumfator Andreas Jonsson, który dopiero w tych zawodach mógł pokazać swe możliwości. Wystarczyło ich jednak na przyjechanie pięciokrotnie na trzecim miejscu i ostatecznie 11. miejsce. Tuż za nim uplasował się Gizatullin, a dalej znaleźli się Woźniak i Curyło.
Wydaje się więc, że Stal Gorzów ma bardziej wyrównany skład od bydgoskiej Polonii. W drużynie Czesława Czernickiego jest dwóch wyraźnych liderów, czyli Tomasz Gollob i Nicki Pedersen. Druga linia w osobach Tomasza Gapińskiego i Daivda Ruuda również może być mocna. Trener żółto-niebieskich może skorzystać także z usług Zbigniewa Sucheckiego, który we wcześniejszych sparingach pokazywał się z najlepszej strony. Także juniorzy wydają się być minimalnie lepsi. W Bydgoszczy pewna jest tylko forma Emila Sajfutdinowa. Natomiast różnie może być ze Szwedami i Robertem Kościechą.
Wszystko zweryfikuje tor. O wynikach przekonamy się już w najbliższy wtorek w Bydgoszczy i dzień później w Gorzowie. Spotkanie w mieście nad Wartą rozpocznie się o godzinie 18, zaś już od 17 prezentacja drużyny.
Komentarze opinie