Gorzowska Stal w niedzielę zmierzy się na własnym obiekcie z drużyną z Rzeszowa. Włodarze nadwarciańskiego klubu podkreślają, że w tegoroczne rozgrywki wchodzą bez jakichkolwiek długów względem swoich zawodników.
W ostatnim czasie pojawia się sporo spekulacji na temat kondycji finansowej gorzowskiego klubu. Prezes Stal Ireneusz Maciej Zmora uspokaja jednak kibiców. W bieżący sezon klub wkracza ze spłaconymi zobowiązaniami kontraktowymi wobec swoich jeźdźców.
- Do pierwszego meczu sezonu podchodzimy bez jakichkolwiek zaległości, wynikających z kontraktowych ustaleń. Z naszymi zawodnikami rozliczyliśmy się co do złotówki. Dzięki temu mogą oni bez przeszkód przygotować się do rozgrywek, a również i my jako zarząd możemy obserwować rozwój sportowych wydarzeń z większym spokojem. Realizujemy przyjęty plan finansowy, co nie oznacza, że budżet jest zamknięty. Prace związane z dopięciem budżetu będą trwały zapewne do listopada i mam nadzieję, że zakończą się pozytywnie. Pierwszy test stojący przed kibicami został przez nich zdany celująco, ponieważ założone w planie finansowym wpływy ze sprzedaży karnetów zostały zrealizowane, za co bardzo im dziękuję - mówi Zmora.
Sternik żółto-niebieskich podkreśla ponadto, że o kształcie przyszłorocznej Ekstraligi zadecydować może nie wynik sportowy, lecz kondycja finansowa danego klubu. - W mojej ocenie nie musi być tak, że o tym kto wystartuje w Ekstralidze w 2014 będą decydowały tegoroczne wyniki sportowe. W całym kraju widoczne jest spowolnienie gospodarcze i szalejący kryzys. To przekłada się na coraz mniejsze możliwości finansowe kibiców i sponsorów. Każdy zarząd w planie finansowym zakłada określone wpływy ze sprzedaży biletów i karnetów oraz wpływy od sponsorów. Obawiam się, że w tym roku życie może brutalnie zweryfikować przedsezonowe założenia. Może się tak okazać, że nie wszystkie drużyny dojadą do końca sezonu - uważa prezes Stali.
Co może poprawić aktualną sytuację? - Myślę, iż warto się zastanowić nad utrzymaniem górnego limitu KSM na kolejny sezon, a nawet na dłużej, jeżeli sytuacja gospodarcza w kraju nie ulegnie poprawie. Mam świadomość, że nie jest to idealne rozwiązanie, ale w obecnej sytuacji skupić się wszyscy powinniśmy nad ochroną i tak nielicznych ośrodków żużlowych w Polsce, a nie marzeniach o megalomanii. Myślę, że warto zapytać kibiców co bardziej ich emocjonuje: wynik 70-20 czy mecz rozstrzygnięty w 15-tym biegu? - zakończył Ireneusz Maciej Zmora.
3800 sprzedanych karnetów
Liczba sprzedanych całorocznych wejściówek na sezon 2013 ciągle rośnie. Obecnie na liczniku widnieje 3800 sprzedanych karnetów!
Sezon rusza już za dwa dni. Kibice po treningach i meczach sparingowych na dobre wybudzili się z zimowego snu. W ostatnim czasie obserwowaliśmy wzmożone zainteresowanie całorocznymi wejściówkami. W chwili obecnej sprzedanych zostało 3800 karnetów na sezon 2013. Liczba ta świadczy o zaangażowaniu i wierności kibiców gorzowskiej Stali, co niezwykle cieszy środowisko związane z klubem.
Od sezonu 2013 karnet wydawany jest w formie karty kibica. To przedpłacona karta pay pass. Dzięki niej otrzymujemy rabaty w przeszło 20 punktach partnerskich Stali. Każda karta kibica to również wsparcie dla naszej lokalnej społeczności, bo klub finansuje dzięki nim zakup odblaskowych kamizelek dla gorzowskich przedszkolaków. Ponadto od każdej transakcji dokonanej w punktach partnerów Stali część wydanej kwoty trafia do klubu i przeznaczona jest na szkolenie młodych żużlowców.
Komentarze opinie