Prezes Komarnicki podał się do dymisji, ale zmienił zdanie
RMG Fm
26/05/2009 15:27
Władysław Komarnicki, prezes Caelum Stali Gorzów, po blamażu naszej drużyny w Zielonej Górze, podał się do dymisji. Wczoraj zapowiedział to telefonicznie przewodniczącemu rady nadzorczej, dziś rano złożył rezygnację na piśmie. Przez trzy godziny członkowie zarządu namawiali go, aby zmienił zdanie. I zmienił. Komarnicki nadal więc będzie prezesem Caelum Stali. Niewykluczone jednak, że za jakiś czas dojdzie do zmiany menadżera drużyny. Myślę nad zmianą osoby pełniącej teraz tę funkcję - powiedział nam Władysław Komarnicki. Co na to Stanisław Chomski? "Pierwsze słyszę. O takich sprawach powinienem dowiadywać się pierwszy od osoby, która mnie zatrudnia, a nie od dziennikarzy". Chomski nie ma sobie zbyt wiele do zarzucenia. "Nie wsiądę za zawodników". I tak w niektórych sytuacjach wychodzę na głupa, tak jak w Zielonej Górze, kiedy przez dwie godziny głaskałem, pudrowałem, deptałem tor, słuchając przy okazji obelg kibiców Falubazu. To co, mam jeszcze zawodnikom pampersy włożyć?"- mówi Chomski.
"Oddałem temu zespołowi 9 lat życia osobistego i zawodowego i nie mogę pogodzić się z tym, co zobaczyłem w Zielonej Górze" - powiedział Komarnicki. Według niego można było nawet przegrać w Zielonej Górze, ale nie w takim stylu, w jakim zrobili to gorzowscy żużlowcy wraz z trenerem. Teraz Komarnicki chce przed kolejnym meczem spotkać się z żużlowcami i trenerem i wygląda na to, że gorzowska ekipa dostanie zdrową reprymendę za mecz, który "żużlowcy i trener spieprzyli".
Komarnicki myśli o tym, czy zdymisjonować trenera Stali Stanisława Chomskiego. Takiej decyzji na dziś jednak nie ma.
Stanisław Chomski mówi, że wie iż jest grupa osób, która z zadowoleniem przyjęłaby zmianę na stanowisku trenera. Przyznał, że po meczu z Zieloną Górą myślał o dymisji. Nie zdecydował się. "Najłatwiej byłoby uciec"- mówi Chomski. O tym, że ucieczka to nie jego metoda działania świadczyć ma fakt, że nie zostawił Stali po spadku do I ligi.
Komentarze opinie