Poskromić lwy na ich terenie

Dwa tygodnie przerwy mieli żużlowcy Caelum Stali Gorzów po wyczerpujących, wspaniałych i przede wszystkim wygranych derbach. Niektórzy w minioną niedzielę odrabiali zaległości, ale ekipa z miasta nad Wartą przygotowywała się na wyjazdowe spotkanie z Częstochową.

Włókniarz do niedawna był drużyną, która rozegrała najmniej spotkań. Teraz oprócz niej 5 meczy ma za sobą Polonia Bydgoszcz. Jak dotąd bilans częstochowian to 3 zwycięstwa i 2 porażki., co daje im 4 punkty i przedostatnią pozycję w tabeli. Podopiecznych Jana Krzystyniaka czeka teraz trudny okres. Z powodu wielu zmian terminów od rywalizacji ze Stalą rozpoczynają maraton spotkań domowych. W ciągu tygodniu podejmą u siebie Gorzów, Tarnów i Toruń. W pierwszym meczu Lwy poległy na Stadionie im. Edwarda Jancarza 39:51. Następnie, po przełożeniu dwóch spotkań przyjmowali u siebie Betard WTS Wrocław, który pokonali 47:43. Tydzień później, 6 czerwca, przyszła kolejna porażka. Unibax Toruń rozbił drużynę spod Jasnej Góry 60:30.

Stal Gorzów natomiast od czasu przegranej z Falubazem święci kolejne triumfy. Rewanżowe spotkanie derbowe w ostatniej kolejce rozegrali na swoją korzyść (49:39), jednakże żaden z zespołów nie uzyskał punktu bonusowego. Przy Śląskiej nie udało się niestety rozegrać rewanżu z Aniołami, z którymi wcześniej żółto-niebiescy wygrali na MotoArenie 47:43. Jak więc widać drużyna Czesława Czernickiego wydaje się być bardzo mocna. Jedyne zagrożenie stanowić może fantastyczna Unia Leszno z kosmicznym Kołodziejem i niesamowitym Hampelem. To właśnie Byki z 13 punktami w dorobku zajmują 1. miejsce, a dwa punkty mniej ma Stal. Różnica ta spowodowana jest remisem uzyskanym przez gorzowian we Wrocławiu. Jednakże za zespołem z miasta nad Wartą przemawia też fakt, że są najlepszą drużyną na wyjazdach.

Jeśli tylko pogoda pozwoli, a z tym w Częstochowie było ostatnio sporo problemów, to zawody powinny przebiec po myśli kibiców Stali. Warunek jest tylko taki, by dobrze pojechała co najmniej trójka zawodników, a na Tomasza Golloba, Nickiego Pedersena i Przemysława Pawlickiego można liczyć. Zupełnie przebudowana po tamtym sezonie ekipa CKM-u jest zupełnie inna i już na początku byli skazywani na pożarcie. W walce o medale trudno będzie im się liczyć, dlatego teoretycznie Stalowcy będą mieli spacerek. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:30, 20 czerwca w niedzielę.

Poniżej awizowane składy obu ekip:
Caelum Stal Gorzów:
1. Nicki Pedersen
2. Matej Zagar
3. Tomasz Gapiński
4. David Ruud
5. Tomasz Gollob
6. Paweł Zmarzlik

Włókniarz Częstochowa:
9. Peter Karlsson
10. Rafał Szombierski
11. Jonas Davidsson
12. Krzysztof Słaboń
13. Rune Holta
14. Borys Miturski

Autor: Marcin Malinowski