Podciąć skrzydła Jaskółkom i zbliżyć się do utrzymania
egorzow.pl - Marcin
18/07/2013 23:47
Po przerwie na Drużynowy Puchar Świata Stal Gorzów wraca do ścigania w ENEA Ekstralidze. W najbliższą niedzielę rywalem wicemistrza Polski będzie aktualny mistrz, Unia Tarnów. Spotkanie zapowiada się na bardzo emocjonujące i ważne dla układu tabeli.
Pojedynek "żółto-niebieskich" z "Jaskółkami" będzie starciem piątej i szóstej obecnie drużyny najwyższej w Polsce klasy rozgrywkowej. Gorzowianie tracą do tarnowian cztery punkty i ewentualne zwycięstwo może zmniejszyć ten dystans do zaledwie jednego "oczka". Nie będzie to jednak takie łatwe. - To będzie niesłychanie trudny mecz, nawet trudniejszy niż z Toruniem, który jest na pierwszym miejscu, ale prześladuje ich plaga kontuzji - mówił z myślą o przyszłości trener Piotr Paluch. Przeciwnicy z Januszem Kołodziejem i Artiomem Łagutą z pewnością postawią nam trudne warunki.
Szkoleniowiec zaznacza jednak, że ważny będzie atut własnego toru, a wszystkiemu sprzyjają prognozy pogody. - Nie ma żadnych przeciwwskazań, jeśli chodzi o przygotowanie toru, bo zapowiada się dobra pogoda. Będziemy mogli sobie przygotować regulaminowy tor pod naszych zawodników - zapowiada trener Stali Gorzów. Piątkowe i sobotnie treningi mają pomóc naszym żużlowcom w szybszym dopasowaniu się do nawierzchni podczas niedzielnego pojedynku. Niezwykle ważne będzie to dla Daniela Nermarka i Tomasz Gapińskiego. Szwed z Polakiem tworzą jedną parą i stać ich zarówno na dobry występ, jak i totalną klapę. W ostatnim spotkaniu w Gnieźnie nie zaprezentowali się najlepiej, ale dla Nermarka był to pierwszy start po kontuzji. Dwa dni później znakomicie w Szwecji pokazał się Gapiński, będąc liderem swojej drużyny. Teraz musi się to przełożyć na ligę polską, by mogli oni konkurować z Maciejem Janowskim, Martinem Vaculikiem i spółką.
Wspomniana dwójka tarnowian jeździ ze zmiennym szczęściem, choć "Magic" prezentuje najbardziej wyrównaną formę. Jeśli dołożyć do tego Leona Madsena to skład Unii wydaje się być naprawdę mocny. Najsłabszym ogniwem wydają się być juniorzy, a właściwie jeden z nich, bo Kacper Gomólski miewa znakomite przebłyski, co pokazał chociażby w zeszłorocznym finale. Na pozycję drugiego młodzieżowca najbliżej Mateuszowi Borowiczowi, który jechał w ostatnich dwóch spotkaniach. "Jaskółki" w końcówce czerwca wygrały 49:41 ze Startem Gniezno, a tydzień później pokonały PGE Marmę Rzeszów 53:37, udowadniając swoją dominacje na południu Polski. Na Stadionie im. Edwarda Jancarza nie będzie im jednak tak łatwo, gdyż większość zawodników nie najlepiej radziła sobie do tej pory przy Śląskiej. Występ w gorzowskim Grand Prix, ale w 2012 roku, mile wspomina Vaculik. W tym sezonie było już znacznie gorzej.
W gorzowskiej ekipie kluczowe może być też zmęczenie, gdyż z praskiego finału DPŚ do Gorzowa przyjądą Niels Kristian Iversen i Krzysztof Kasprzak. Spośród tarnowian taką drogę do przebycia będzie miał tylko Janowski.
Niewykluczone są też zmiany. Niemożliwym wręcz wydaje się by do roszad doszło w zespole gości. Z kolei u gospodarzy, w zależności od postawy na treningach, wystartować może Linus Sundstroem. Szwed wciąż odczuwa skutki karambolu w Częstochowie, ale będzie trenował i jeśli zaprezentuje się lepiej na treningu od Nermarka lub Gapińskiego, a ból nie będzie zbyt silny to zobaczymy go w niedzielę na torze.
Warto też wyjaśnić kwestię Bartosz Zmarzlika pod numerem 15. - Bartek jest zgłoszony pod numerem 15. Jako 14-stka miałby bardzo duże przerwy, a tak jedzie ciągiem i ewentualnie będzie wykorzystany później - wytłumaczył Piotr Paluch na czwartkowej konferencji. Po znakomitym występie w środowym półfinale Brązowego Kasku partnerem Zmarzlika najprawdopodobniej będzie Adrian Cyfer.
Przypomnijmy, że Stal Gorzów sensacyjnie wygrała w Tarnowie 47:42. Dzięki zwycięstwu na własnym torze będziemy mogli sobie dopisać trzy punkty do tabeli, co będzie milowym krokiem do utrzymania. Początek spotkania w niedzielę, 21 lipca, o godzinie 18:30.
Awizowane składy:
Unia Tarnów: 1. Maciej Janowski
2. Leon Madsen
3. Artem Laguta
4. Martin Vaculik
5. Janusz Kołodziej
6. Kacper Gomólski
Stal Gorzów: 9. Daniel Nermark
10. Tomasz Gapiński
11. Krzysztof Kasprzak
12. Paweł Hlib
13. Niels Kristian Iversen
15. Bartosz Zmarzlik
Komentarze opinie