Piotr Świderski w Gorzowie. Play-off celem minimum
egorzow.pl - Marcin
29/11/2013 13:39
1
Stal Gorzów zakończyła już budowę zespołu na sezon 2014. Jako ostatni do "żółto-niebieskich" dołączył Piotr Świderski, który ostatnio startował w Lechmie Start Gniezno. Przedstawiciele klubu przedstawiciele też cele na najbliższe rozgrywki.
30-letni wychowanek WTS-u Wrocław jest szóstym seniorem w ekipie Piotra Palucha, ale nie będzie typowym zawodnikiem oczekującym. - Ten szósty żużlowiec, obojętnie kto nim będzie, musi być też silnym punktem. Piotrek wcale nie jest skazany na to, by czekać na swoją szansę. Musi pokazać, że jest lepszy i w sportowej rywalizacji udowodnić swoją wyższość, czego mu serdecznie życzę - przyznał Ireneusz Maciej Zmora.
Rozmowy nie należały do bardzo trudnych, choć Świderski, jako nowy w gorzowskim środowisku, miał kilka rzeczy więcej do ustalenia. Nie brakowało też innych ofert. - Udało się szczęśliwie dobrnąć do końca. Różnice, co do wysokości gaży, nie były wielkie. Chodziło o detale - zdradził sternik ekipy ze Stadionu im. Edwarda Jancarza.
Co o nowym nabytku sądzi prezes Zmora? Przypomnijmy, że popularny "Świder" najlepsze lata spędził w Sparcie Wrocław. W 2012 roku jeździ w Wybrzeżu Gdańsk, a ostatni rok spędził w Gnieźnie i nie były to zbyt udane występy. - Piotr Świderski ma potencjał, ale doznał kontuzji w sezonie 2011, co zahamowało jego rozwój. Z tym urazem jeździł w Gdańsku, gdzie przeżył pewne trudności. Później z innymi problemami trafił do Gniezna. Myślę, że on potrzebuje rozwoju, stabilizacji i to właśnie znajdzie w Gorzowie - mówił Zmora.
Równie pozytywnie żużlowiec wypowiadał się na temat swojego nowego pracodawcy i cieszył się na współpracę z Piotrem Paluchem, z którym zna się od lat. - Stal Gorzów jest bardzo dobrym zespołem, który stoi wysoko w rankingu polskich zespołów i miło, że mogę być częścią tej drużyny. Liczę na dobry sezon. Oby odbył się bez kontuzji to wtedy będzie to dobry rok dla klubu. Zarówno z Piotrkiem, jak i całym składem szkoleniowym oraz wszystkimi zawodnikami, którzy mają ważny kontrakt na sezon 2014, znam się bardzo dobrze. Będzie dobra atmosfera w zespole i będą za tym szły wyniki - przyznał Piotr Świderski.
Znajomość docenił też trener "żółto-niebieskich". - Wybór taki padł dlatego, że jest Polakiem. Poza tym średnia biegopunktowa na wyjeździe 1,7 jest bardzo dobra, a do tego przyczyniło się to, że ma za sobą starty w wielu klubach. Zawsze zawody w Gorzowie kończył z dobrą zdobyczą punktową. W sparingu zdobył 14 punktów, a w lidze 8. Piotrek wie, czego chce. Jest pracowitym zawodnikiem i na naszym torze będzie miał lepszą średnią, niż w Gnieźnie. Przede wszystkim nie jest konfliktowym zawodnikiem - przyznał szkoleniowiec.
W 2014 roku w drużynie Stali Gorzów zobaczymy więc Nielsa Kristiana Iversena, Mateja Zagara, Krzysztofa Kasprzaka, Linusa Sundstroema, Tomasza Gapińskiego, Świderskiego oraz juniorów, wśród których prym będą wiedli Bartosz Zmarzlik i Adrian Cyfer. Już teraz młodzieżowcy pod okiem Piotra Palucha trenują przed nowymi rozgrywkami. Na dobre przygotowania ruszą 2 grudnia, a w planach są zajęcia ze sztuk walki w grupie Pretorian, basen, judo i wiele innych.
Choć do początku sezonu jeszcze daleko klubowi działacze wspomnieli o pewnych celach na rok 2014. Dokładnie zrobił to Przemysław Buszkiewicz, członek zarządu odpowiedzialny za sprawy sportowe. - Drużyna była budowana z takim zamiarem, by każdy tutaj czuł się dobrze. Wszyscy zawodnicy, którzy będą u nas jeździć, oprócz Piotrka, już u nas występowali, znają się i z tego, co przekazują, wzajemnie się szanują i lubią. Atmosfera, którą tu budujemy będzie procentowała na torze. Naszym celem jest dać z siebie 100 procent w każdym meczu, żeby po zakończeniu zawodów, bez względu na wynik, wyjść z podniesionym czołem i powiedzieć: ""więcej nie mogliśmy zrobić"". Cel minimum na ten rok to wejście do play-off. Jeśli tam się znajdziemy będziemy walczyć o jak najwyższe cele - zapowiedział Buszkiewicz.
Kibic Staleczka Mistrzem będzie w 2014