Reklama

Pierwsze zwycięstwo mistrzów Polski

egorzow.pl - Marcin
04/06/2015 18:58
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów wreszcie może cieszyć się ze zwycięstwa. PGE Stal Rzeszów postawiła niezbyt duży opór. Z zespołu gości walkę nawiązało tak naprawdę tylko dwóch zawodników. Żurawie poległy na Stadionie im. Edwarda Jancarza 35:55.

Zaczęło się dość zaskakująco, bo od remisu i indywidualnego zwycięstwa Karola Barana. Wydawało się, że rzeszowianin "czołgał" się na starcie, ale sędzia Wojciech Grodzki nie przerwał wyścigu. Swoje zadanie spełnili zaś gorzowscy młodzieżowcy, a ambicją w trzecim wyścigu wykazał się z kolei Piotr Świderski. Niestety, nie opanował motocykla i wpadł na tylne koło Dawida Lamparta. Z powtórki zawodnik gospodarzy został wykluczony, a Matej Zagar przegrał z Gregiem Hancockiem, który poprawił swoj start. Całkiem nieźle zawody rozpoczął Krzysztof Kasprzak.

Był to jednak chwilowy zryw. Po 5:1 dla Stali Gorzów w piątym biegu, "KK" pojechał bezbarwnie. Zmarzlik wywalczył na trasie dwa "oczka". Miejscowi nie wykorzystali też wykluczenia Petera Kildemanda. Duńczyk najpierw podkradł start, a potem próbował przebić się na drugą pozycję. Podciął jednak Linusa Sundstroema. W powtórce remis gościom uratował Czaja po znakomitym wyjściu spod taśmy.

Kolejna seria to dobra walka żużlowców w żółto-niebieskich barwach, którzy albo dobrze wystartowali albo, jak Iversen w 9. biegu, mijali rywali po trasie jeszcze na pierwszym okrążeniu. Dzieła miał dopełnić Matej Zagar ze Świderskim, ale Słoweniec wjechał w taśmę. Całą sytuację sprowokował Krystian Rempała. Nie wyszło to jednak gospodarzom na złe. Zmarzlik, który zastąpił Zagara, stoczył znakomity pojedynek z Peterem Kildemandem na dystansie czterech okrążeń. Junior prowadził, ale Duńczyk zaczął atakować na trzecim okrążeniu. Gorzowianin stracił pozycję, odbił ją, ale na wyjściu z ostatniego łuku zawodnik PGE Stali znów znalazł się na pierwszym miejscu i wygrał. Genialna jazda w wykonaniu popularnego "Pająka". Wystarczyło to jednak na biegowy remis, a Stal prowadziła 34:26.

Przed biegami nominowanymi trener Janusz Ślączka próbował nieco ratować sytuację, wysyłając rezerwy taktyczne. Kildemand uratował jedynie biegowy remis, a Greg Hancock zdecydowanie przegrał z parą Zagar-Zmarzlik. W trzynastym wyścigu po stronie przyjezdnych obaj wymienieni wyżej panowie wystartowali w jednej parze. Przy pierwszym podejściu sędzia przerwał jednak bieg z powodu lotnego startu Iversena. W powtórce lepiej spod taśmy wyszedł Amerykanin, ale Duńczyk napędzał się do skutku i minął mistrza świata. Pozycję stracił jednak na trasie Świderski. Remis wystarczył jednak, by już przed wyścigami nominowanymi Stal mogła świętować pierwsze w tym sezonie zwycięstwo.

Mistrzowie Polski mogli już się cieszyć, ale to nie był koniec emocji. Ponownie bardzo ładnie pojechał Karol Baran, ale już po chwili dopadł do niego Bartosz Zmarzlik. Obaj zawodnicy stoczyli ciekawy pojedynek, aż w końcu junior wysunął się na prowadzenie. Rzeszowianin lekko wypadł z rytmu i próbując odzyskać pozycję staranował 20-latka, który jakimś cudem się utrzymał na motocyklu. - Był trochę taki motocross. Dostałem, motor wstał, pojechał prosto, ale udało mi się go zgasić. Ledwo, ale się złożyłem - skomentował tę sytuację Zmarzlik. Baran upadł, a Lampart jeszcze omijał toczącego się kolegę i także zapoznał się z nawierzchnią. W powtórce żużlowcy z Gorzowa nie pozostawili złudzeń. Pewnie wygrali także ostatni wyścig.

Gorzowianie mogą być zadowoleni, ale to dopiero jedno zwycięstwo. Mimo sześciu porażek dopisali jednak fani. - Chcę podziękować kibicom, że tak licznie się stawili. Bardzo głośno podtrzymywali nas na duchu. Ciężar gatunkowy był ogromny. Starałem się jak najbardziej odizolować zawodników od tego ciśnienia. Nawet nie dopuszczałem myśli o przegranej. Jest wygrana, meczy był pełen walki i determinacji. Jeszcze trochę trzeba popracować nad torem - podsumował Stanisław Chomski, trener MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów.

Choć już w ten weekend rusza Drużynowy Puchar Świata, to żużlowcy, którzy nie wezmą w nim udziału, nie będą mieli zbyt wiele czasu na, a uczestnicy będą się spieszyć na mecze ligowe. Po sobotnim finale w Vojens, w niedzielę "żółto-niebiescy" pojadą przeciwko KS Toruń na MotoArenie.

PGE Stal Rzeszów - 35:
1. Peter Ljung 0 (0,0,-,-)
2. Karol Baran 5 (3,t,2,0,w)
3. Dawid Lampart 3 (1,1,0,-,1)
4. Greg Hancock 11 (3,3,2,1,2,0)
5. Peter Kildemand 11+1 (3,w,3,3,1*,1)
6. Artur Czaja 4 (0,1,3,0,0)
7. Krystian Rempała 1 (1,0,0)

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - 55:
9. Niels Kristian Iversen 12+1 (2,2,3,3,2*)
10. Linus Sundstroem 4+2 (1*,1,1,1*)
11. Matej Zagar 11 (2,3,t,3,3)
12. Piotr Świderski 3+2 (w,2*,1*,0,-)
13. Krzysztof Kasprzak 9+1 (2,0,3,2,2*)
14. Bartosz Zmarzlik 12+1 (3,2,2,2*,3)
15. Adrian Cyfer 4+2 (2*, 1*,1)

Bieg po biegu:
1. (60,28s) Baran, Iversen, Sundstroem, Ljung 3:3
2. (60,33s) Zmarzlik, Cyfer, Rempała, Czaja 5:1 (8:4)
3. (60,27s) Hancock, Zagar, Lampart, Świderski (w/u) 2:4 (10:8)
4. (60,48s) Kildemand, Kasprzak, Cyfer, Rempała 3:3 (13:11)
5. (60,92s) Zagar, Świderski, Czaja (Baran - t), Ljung 5:1 (18:12)
6. (61,02s) Hancock, Zmarzlik, Lampart, Kasprzak 2:4 (20:16)
7. (61,12s) Czaja, Iversen, Sundstroem, Kildemand (w/su) 3:3 (23:19)
8. (61,54s) Kasprzak, Baran, Cyfer, Czaja 4:2 (27:21)
9. (61,62s) Iversen, Hancock, Sundstroem, Lampart 4:2 (31:23)
10. (61,59s) Kildemand, Zmarzlik (Zagar - t), Świderski, Rempała 3:3 (34:26)
11. (61,37s) Kildemand, Kasprzak, Sundstroem, Baran 3:3 (37:29)
12. (61,48s) Zagar, Zmarzlik, Hancock, Czaja 5:1 (42:30)
13. (61,53s) Iversen, Hancock, Kildemand, Świderski 3:3 (45:33)
14. (61,04s) Zmarzlik, Kasprzak, Lampart, Baran (w/u) 5:1 (50:34)
15. (61,78s) Zagar, Iversen, Kildemand, Hancock 5:1 (55:35)

Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak
NCD: 60,28s uzyskał w 3. biegu Greg Hancock
Widzów: 11 500 osób (w tym 3 z Rzeszowa)
Startowano według I zestawu startowego

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2015-06-05 08:55:00

    gorzowianka Brawo Staleczka,mecz był cudowny,piekne sciganie.Cała druzyna pracowała zetelnie na wynik,oby tak dalej.Dziekujemy

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do