MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów pewnie pokonała SPAR Falubaz Zielona Góra w swoim drugim tegorocznym sparingu. Goście nie najlepiej radzili sobie na gorzowskim torze. Zawody się trochę przedłużały, dlatego zakończono je po trzynastu wyścigach przy wyniku 44:34.
W Gorzowie nie pojawił się wcześniej awizowany Jarosław Hampel. W jego miejsce wskoczył Krzysztof Jabłoński, a na rezerwę w ekipie SPAR Falubazu Zielona Góra wstawiono Adama Strzelca. Już w pierwszym wyścigu doszło do krótkiej przerwy, bo uślizg zaliczył Aleksandr Łoktajew. To jednak tylko trening punktowany, dlatego postanowiono rozegrać powtórkę w pełnej obsadzie. Rosjanin wykorzystał to, zwyciężając w wyścigu. Gospodarze odpłacili się w biegu młodzieżowców, gdzie Krystian Pieszczek wpadł w kleszcze żółto-niebieskich. Po raz kolejny dobrą formę zasygnalizował Tomasz Gapiński, wygrywając w trzeciej odsłonie spotkania. W następnej doszło do debiutu Craiga Cooka. Pierwsze podejście przerwano przez upadek zielonogórzan, a w powtórce Anglik powtórzył manewr, radząc sobie bez problemu z Alexem Zgardzińskim i Piotrem Protasiewiczem.
Po przerwie indywidualnie lepsi byli zielonogórzanie. Nieco zaskoczył Andreas Jonsson, który przegrał z gorzowianami w szóstym biegu. Atakował do samego końca, ale nie zdołał wyprzedzić Cooka. Łoktajew po swym drugim zwycięstwie zgłaszał pretensje co do nawierzchni toru w środku pierwszego łuku. To miejsce sprawdzał przed kolejnym wyścigiem Grzegorz Walasek, a już w trakcie wpadł w nie Cook, tracąc przez to pozycję. Z tego powodu przed siódmą gonitwą zarządzono równanie.
Miejscowi potem tylko powiększali przewagę, a dobrą współpracą przez chwilę popisali się Zmarzlik i Cook, choć Anglik zrobił miejsce juniorowi i potem był już zdany na siebie, przez co przegrał z Łoktajewem. W barwach Falubazu zdecydowanie zawodził Jonsson. Na drugim biegunie był zaś Sundstroem, który potwierdził formę ze sparingu z GKM-em Grudziądz. Trudności z torem sprawiły, że w 10. gonitwie za Zgardzińskiego pojechał Krystian Pieszczek. Niewiele to jednak dało, bo junior przegrał na kresce ze Świderskim. Już wtedy podano informację, że mecz zakończy się po trzynastu odsłonach.
Szwed z Falubazu przebudził się jednak na sam koniec. Najpierw zastąpił Łoktajewa i wygrał. To samo zrobił także w ostatnim wyścigu dnia. - Chłopaki szukali, a Andreas Jonsson chciał nawet jechać sześć biegów. W każdym wyścigu coś zmieniał. Przerwy były długie, a tor się zmieniał. Wszyscy fajnie pojechali i kończymy z uśmiechem na twarzy - powiedział po spotkaniu Sławomir Dudek. To właśnie dzięki "AJ-owi" końcówka należała do przyjezdnych, którzy nieco odrobili straty. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 44:34.
Choć z nawierzchnią gorzowskiego owalu było nieco problemów, to kibice mogli obejrzeć całkiem ciekawe zawody. Emocje zapewnili tacy zawodnicy jak Gapiński, Cook, Sundstroem, Walasek, a w końcówce także Jonsson. Był to pożyteczny test dla obu drużyn, jednak wielu zawodników wciąż szuka odpowiednich ustawień. Niestety po raz w tym miejscu pada nazwisko Piotra Świderskiego. - Zawodnicy będą szukać innych silników i ustawień. Nie ma co robić paniki. Po to są treningi i sparingi, żeby błędy wyeliminować. Cieszy forma pozostałych zawodników. Craig Cook fajnie się zaprezentował i pokazał, że potrafi walczyć. To była dobra przeprawa z dobrym rywalem - podsumował spotkanie trener mistrzów Polski, Piotr Paluch.
W środę MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów zmierzy się ze SPAR Falubazem Zielona Góra na torze przy Wrocławskiej 69. Początek meczu o godzinie 16:30.
Wyniki:
SPAR Falubaz Zielona Góra - 34: 1. Krzysztof Jabłoński 1 (1,0,0,-)
2. Aleksandr Łoktajew 8 (3,3,2,-)
3. Grzegorz Walasek 8+1 (1*,3,2,1,1)
4. Andreas Jonsson 8 (2,0,0,3,3)
5. Piotr Protasiewicz 5 (1,1,3,-)
6. Krystian Pieszczek 3 (1,d,0,2)
7. Alex Zgardziński 0 (d,0,-)
R1. Adam Strzelec 1 (1)
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów - 44: 9. Krzysztof Kasprzak 6 (d,3,1,2)
10. Linus Sundstroem 9+1 (2,2*,3,2)
11. Tomasz Gapiński 10 (3,2,2,3)
12. Piotr Świderski 2+2 (0,1*,1*,d)
13. Craig Cook 4+2 (2*,1*,1,0)
14. Adrian Cyfer 4+1 (2*,2,0)
15. Bartosz Zmarzlik 9 (3,3,3)
Komentarze opinie