
W sezonie 2019 w PGE Ekstralidze wystąpi truly.work Stal Gorzów
W sezonie 2019 żużlowcy z miasta nad Wartą będą występować pod nazwą truly.work Stal Gorzów. To efekt dwuletniej umowy z firmą Prosupport, którą 12 marca pochwalił się gorzowski klub. Dotychczasowy sponsor tytularny, Cash Broker, pozostaje jednak w klubie. W najbliższym czasie sporo atrakcji czeka na kibiców. Sezon tuż za pasem.
- To jest moment, kiedy pewna historia się kończy, pewna się zaczyna. Stal Gorzów to 70 lat tradycji. Przez dwa ostatnie lata firma Cash Broker, której właścicielem jest pan Marek Grzyb, postanowiła tę historię współtworzyć. To był piękny czas, były medale mistrzostw Polski, różne sukcesy. Te dwa, które śmiem wspomnieć, to medal brązowy Drużynowych Mistrzostw Polski zdobyty na stadionie w Zielonej Górze oraz w zeszłym roku finał i wicemistrzostwo kraju - zaczął na specjalnej konferencji prezes Ireneusz Maciej Zmora. - Dla mnie czymś bardzo ważnym jest to, że możemy w takiej atmosferze z jednej strony dziękować za współpracę firmie Cash Broker, a z drugiej robić wspaniałe otwarcie na kolejne, przynajmniej, dwa lata z nowym partnerem - dodał.
Truly.work to marka stworzona przez gorzowską firmę Prosupport, agencję pośrednictwa pracy, która już wcześniej wspierała Stal, ale także piłkarzy Stilonu i koszykarki InvestInTheWest ENEA. - Truly.work powstaje jako marka globalna, ale podobnie, jak Stal Gorzów działamy na rzecz lokalnej społeczności i rozwoju lokalnego biznesu, staramy się być najlepszą wizytówką Gorzowa Wielkopolskiego. Wyznając tożsame wartości, postanowiliśmy połączyć siły i wspierać się w osiąganiu celów - zapewniła Karolina Czopor, dyrektor zarządzająca firmy. - Włączenie truly.work w sponsoring Stali Gorzów to dla nas przemyślany i konsekwentny krok w budowaniu świadomości marki i realizowaniu założonych celów marketingowych i CSRowych. "Truly" to innowacyjne rozwiązanie komunikacyjne w postaci platformy, która łączy pracodawcę z pracownikiem - uzupełniła.
W kwestiach finansowych prezes Stali tradycyjnie nabierał wody w usta w związku z tajemnicą handlową. Ma jednak powody do radości. - Są to zacne pieniądze i nie jest to kwota mniejsza niż była do tej pory. Wiele rzeczy zakłóca mój sen, np. wynik sportowy. Jeżeli chodzi o stronę finansową to wygląda to w miarę dobrze i mam nadzieję, że nie powinno być problemu, żeby zamknąć tegoroczny budżet. Umowa na dwa lata obejmuje świadczenia dotyczące rozgrywek ligowych Ekstraligi Żużlowej - zdradził Zmora.
Co do dalszych planów gorzowskiego klubu, to stadion szykowany jest do pierwszych treningów. Pogoda nie pomaga, ale może uda się wyjechać w tym tygodniu. Natomiast na 22 marca zaplanowano wyjątkowe spotkanie z kibicami na stadionie. - To jest nasza odpowiedź na apel kibiców, którzy chcieliby mieć możliwość osobistego i bezpośredniego kontaktu z zawodnikami. Ta formuła pozwala wejść kibicom do parku maszyn, zobaczyć trening od kuchni. Będzie możliwość zrobienia zdjęcia, uzyskania autografu. To jest możliwie najbliższy kontakt, jaki możemy dać naszym kibicom - zauważył prezes "żółto-niebieskich".
Wszystko rozpocznie się o godzinie 16. 30 minut z zawodnikami do dyspozycji będą mieli dziennikarze. Potem dostęp uzyskają kibice, a o 17 rozpocznie się trening na torze. O ile pogoda pozwoli. Co jeśli nie? - Jeżeli będzie padało to prawdopodobnie zorganizujemy spotkanie z kibicami pod dachem, np. w Galerii Manhattan - powiedział Ireneusz Maciej Zmora. Przypomnijmy, że gorzowski żużel reprezentować będą w tym roku Bartosz Zmarzlik, Krzysztof Kasprzak, Szymon Woźniak, Peter Kildemand, Anders Thomsen, Rafał Karczmarz, Mateusz Bartkowiak i Alan Szczotka. W odwodzie pozostają jeszcze Erik Riss, Filip Hjelmland oraz Adam Ellis.
Zanim jeszcze ruszy PGE Ekstraliga, to Stal zaprosi na ściganie w iście mistrzowskiej obsadzie. Chodzi oczywiście o XVI Memoriał Edwarda Jancarza. - Obsada to, można tak powiedzieć, takie małe Grand Prix na początek sezonu. Transmisja będzie na żywo w NC+. Tuż po memoriale odbędzie się pierwszy w tym roku magazyn Ekstraligi. To takie fajne otwarcie sezonu żużlowego, ekstraligowego. Obiekt się wypełnia. Zajętych jest około 5 tysięcy miejsc. Z reguły jest 8-10 tysięcy widzów, więc te 5 tysięcy na blisko cztery tygodnie przed terminem, kiedy za oknem dopiero co kończy się zima, to jest bardzo dobry wynik - zakończył Zmora.
Autor: Marcin Malinowski
Fot.: Dawid Lis
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie