Reklama

Nicki Pedersen: Chcę wrócić na GP w Malilli

Youtube
08/08/2010 09:14
Nicki Pedersen w wyniku upadku w lipcowym spotkaniu Speedway Ekstraligi pomiędzy Polonią Bydogoszcz a Caelum Stalą Gorzów Wielkopolski doznał złamania łopatki i od tego czasu odpoczywa od speedwaya. 33-letni Duńczyk zmuszony był opuścić piątkowy drugi i ostatni turniej finałowy Indywidualnych Mistrzostw Danii w Holsted.
Pod nieobecność trzykrotnego mistrza świata złoty medal rodzimego czempionatu wywalczył Kenneth Bjerre, srebro przypadło Hansowi Andersenowi, a brąz zawisł na szyi Bjarne Pedersena. - Moja fizjoterapeutka stwierdziła, że jest jeszcze zbyt wcześnie na powrót do ścigania, i że to mogłoby tylko pogorszyć mój stan. W czwartek wsiadłem na motocykl i jazda nadal sprawia mi dość duży ból. Największym problemem nie jest jednak ból, ale to, że bardzo szybko tracę siły w kontuzjowanej ręce - powiedział Nicki Pedersen.

Duńczyka na pewno zabraknie w składzie ekipy z woj. lubuskiego w niedzielnym pojedynku z Unią Leszno. Nicki ma nadzieję, że uda mu się wystąpić w Grand Prix Nordyckiej, która odbędzie się 14 sierpnia w Malilli. 33-latek w chwili obecnej zajmuje ósmą lokatę w klasyfikacji przejściowej czempionatu i nad dziewiątym Andreasem Jonssonem ma zaledwie 3 punkty przewagi. - To jest mój cel i zrobię wszystko, żeby być gotowym na ten turniej. Wakacje w środku sezonu nie są dobre, kiedy nie wszystko układa się po twojej myśli, a ja najlepiej się czuję, gdy nic nie zakłóca mojego rytmu - dodał reprezentant kraju z Półwyspu Jutlandzkiego.

Nicki Pedersen w sezonie 2010 wystąpił do tej pory w dwunastu spotkaniach Caleum Stali Gorzów Wielkopolski i legitymuje się średnią w wysokości 2,483 pkt./bieg, co daje mu trzecią pozycję na liście najskuteczniejszych żużlowców Speedway Ekstraligi.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do