Reklama

Mistrzowie Polski z pierwszym zwycięstwem czy szóstą porażką?

egorzow.pl - Marcin
29/05/2015 17:35
Przed nami szósta kolejka PGE Ekstraligi. MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów nadal szuka pierwszych punktów w tegorocznym sezonie. W najbliższą niedzielę pojadą do Wrocławia na pojedynek z Betard Spartą Wrocław. To spotkanie może mieć znaczący wpływ na dalsze losy gorzowian w rozgrywkach.

"Żółto-niebiescy" po pięciu dotychczasowych spotkaniach są bez punktów i zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli. O ile dwie przegrane na wyjeździe można było jakoś zaakceptować, gdyż odbywały się na trudnych torach w Tarnowie i Grudziądzu, to porażki z Fogo Unią Leszno i KS Toruń u siebie zabolały już zbyt mocno. Po starciu z torunianami doszło więc do zmian w gorzowskim zespole i Piotra Palucha na stanowisku pierwszego trenera zastąpił Stanisław Chomski, który powraca po kilku latach przerwy. Początkowo odsunięto od składu także Mateja Zagara i Krzysztofa Kasprzaka za słabe wyniki. Nowy szkoleniowiec wziął jednak sprawy w swoje ręce i poprosił zarząd o cofnięcie tej decyzji. Odniosło to skutek i tym samym Chomski przejął stery nad drużyną już na lubuskie derby ze SPAR Falubazem Zielona Góra. Niewiele zabrakło, a Stal mogłaby cieszyć się ze zwycięstwa. Mecz rozstrzygnął się dopiero w ostatnim wyścigu i zakończył się zwycięstwem zielonogórzan 48:42. Nadal słabo prezentował się jednak Zagar. Źle wypadł także Tomasz Gapiński. Nieco lepiej wyglądał Kasprzak, choć kilka dni później zupełnie zawalił mecz w szwedzkiej Elitserien. Problemów jest więc co niemiara i we Wrocławiu "żółto-niebieskich" czeka trudne starcie.

Betard Sparta również ma za sobą pięć spotkań, bo których plasuje się na czwartym miejscu w tabeli. Na spóźnioną inaugurację mierzyli się z KS Toruń na MotoArenie i... zremisowali 45:45. Następnie podopieczni Piotra Barona pojechali do Rzeszowa, gdzie przegrali 37:52. Pierwsze zwycięstwo wrocławianie odnieśli 10 maja. Rozgromili beniaminka MRGARDEN GKM Grudziądz aż 63:27, doskonale rozpoczynając tym serię meczów u siebie. Przypomnijmy, że Stadion Olimpijski jest obecnie w remoncie. Z tego też powodu dolnośląski klub nie ma możliwości przyjęcia kibiców gości. Spartanie rozegrali również dobry mecz przeciwko Falubazowi, ulegając jedynie 42:48. W miniony weekend wygrali zaś 52:38 z Unią Tarnów. Wtedy to do dobrej dyspozycji powrócił Michael Jepsen Jensen. Pewnymi punktami zespołu są uczestnicy Grand Prix - Maciej Janowski i Tai Woffinden oraz Tomasz Jędrzejak. Zaskakująco dobrze radzi sobie Vaclav Milik, który debiutuje w Ekstralidze. To samo można powiedzieć o Maksymie Drabiku. Eksportowa formacja juniorska nie okazuje się być zbytnim problemem wrocławian. Robią całkiem dobry wynik. Adrian Gała także nie jest przecież zawodnikiem z przypadku.

Gorzowianie w obecnej formie mają twardy orzech do zgryzienia. Stanisław Chomski stara się to w miarę możliwości złożyć do kupy. W Zielonej Górze widać było już "team spirit", a liderem jest póki co młodzieżowiec - Bartosz Zmarzlik. Pozostali muszą wreszcie dojść do porozumienia ze sprzętem, inaczej Stal Gorzów po sześciu kolejkach może mieć nóż na gardle, a szanse na play-off znacząco spadną.

Początek spotkania w niedzielę, 31 maja, o godzinie 17 na Stadionie Olimpijskim przy alejach Ignacego Jana Paderewskiego 35 we Wrocławiu.

Awizowane składy:
MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów:
1. Niels Kristian Iversen
2. Linus Sundstroem
3. Matej Zagar
4. Tomasz Gapiński
5. Krzysztof Kasprzak
6. Bartosz Zmarzlik

Betard Sparta Wrocław:
9. Tai Woffinden
10. Vaclav Milik
11. Tomasz Jędrzejak
12. Michael Jepsen Jensen
13. Maciej Janowski
14. Adrian Gała

Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Włodzimierz Kowalski

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do