Lwia siła w Częstochowie. Stal chce wyrwać komplet punktów
egorzow.pl - Marcin
13/06/2014 12:45
Równo tydzień po pierwszym starciu Stal Gorzów rozegra rewanżowy mecz z KantorOnline Włókniarz Częstochowa. To będzie zupełnie inne i jeszcze bardziej ciekawe spotkanie, niż to, które miało miejsce na Stadionie im. Edwarda Jancarza.
Oba pojedynki dzieli tylko siedem dni, a w tym czasie i tak bardzo wiele się pozmieniało. W najbliższą niedzielę "Lwy" będą prowadzone już tylko przez Jarosława Dymka, gdyż trener Piotr Żyto został zwolniony ze swojej funkcji. To jednak nie wszystko. Oprócz porządkowania spraw udziałów i akcji Włókniarza zajęto się też rozmowami z zawodnikami, które okazały się owocne. I tak oto przeciwko "żółto-niebieskim" mają tym razem wystąpić zarówno Rune Holta, jak i Grigorij Łaguta. W awizowanym zestawieniu brakuje Michaela Jepsena Jensena. Z Duńczykiem ekipa spod Jasnej Góry także się dogadała i być może pojawi się on w miejsce Mirosława Jabłońskiego, choć MJJ nie prezentuje ostatnio wybitnej formy. Czy to w Polsce, czy w ojczyźnie nie potrafił zdobyć więcej niż pięciu punktów. Dodając do tego Petera Kildemanda, Grzegorza Walaska i juniorów uzyskujemy mieszankę wybuchową i opinia o tym, że w pełnym składzie częstochowianie mogą walczyć o play-off, nie jest przesadzona.
Zmiany pojawiły się również w drużynie Piotra Palucha, który postanowił na SGP Arenę zabrać Linusa Sundstroema. Szwed ostatnio prezentuje się solidnie za granicą. Wygrał nawet rundę kwalifikacyjną eliminacji do IMŚ w angielskim Berwick. Tomasz Gapiński wciąż nie ma tej pewności siebie i nie może wrócić do formy z końcówki poprzedniego sezonu. Popularny "Gapa" ma sporo pecha, bo najpierw kontuzje, a potem choroba i rytm meczowy wciąż jest zaburzony. Z bólem będzie walczył Krzysztof Kasprzak, a niegdyś niepokonana para Matej Zagar-Niels Kristian Iversen, teraz już rozdzielona, nie jeździ na takim poziomie, do jakiego przyzwyczaili kibiców. Swoje robią Bartosz Zmarzlik i Piotr Świderski. Niepewnym punktem będzie też Adrian Cyfer.
Będzie to początek rundy rewanżowej w ENEA Ekstralidzie. Zasadnicza część sezonu do długich nie należy i powoli będziemy poznawać pierwsze rozstrzygnięcia. Dla "Lwów" ten mecz będzie szansą na włączenie się do walki o pierwszą czwórkę. Stal Gorzów może z kolei umocnić się na trzeciej pozycji i ewentualnie zmniejszyć stratę do Grupy Azoty Unii Tarnów oraz Stelmet Falubazu Zielona Góra.
KantorOnline Włókniarz Częstochowa pojedzie w mocnym składzie i będzie chciał poprawić swój bilans, gdyż na razie szło im jak nie najlepiej. Na własnym torze przegrali z Falubazem 40:50, a z Betard Spartą Wrocław wygrali zaledwie dwoma punktami, 46:44. Unibax spod Jasnej Góry również wywiózł dwa punkty, zwyciężając 47:43. Nie da się więc ukryć, że gospodarze są głodni zwycięstw, a z "Griszą" i Holtą może być im o wiele łatwiej. Już bez Rosjanina i Norwega w Gorzowie było bardzo blisko niespodzianki.
Pośród mundialowych spotkań te żużlowe dostarczą zapewne nie mniej emocji, szczególnie jeśli chodzi o mecz w Częstochowie. Początek rywalizacji na SGP Arenie Częstochowa w niedzielę, 15 czerwca, o godzinie 19.
Awizowane składy:
Stal Gorzów: 1. Krzysztof Kasprzak
2. Piotr Świderski
3. Matej Zagar
4. Linus Sundstroem
5. Niels Kristian Iversen
6. Adrian Cyfer
Komentarze opinie