Reklama

Lider powalczy z outsiderem. Stal z respektem do Jaskółek

egorzow.pl - Marcin
24/06/2016 17:30
Przed nami pierwszy wakacyjny weekend, ale kibice sportu mogą czuć się zawiedzeni. Oprócz powszechnej gorączki na Euro w Gorzowie towarzyszyć będzie im tylko żużel. W sobotę śledzić będzie można Grand Prix Czech na praskiej Markecie, a dzień później Stal Gorzów podejmie Unię Tarnów. To właśnie pojedynek "żółto-niebieskich" z "Jaskółkami" na Stadionie im. Edwarda Jancarza będzie najważniejszym wydarzeniem niedzieli.

Podopieczni Stanisława Chomskiego musieli ostatnio przełknąć gorycz porażki. Dopiero w ósmym spotkaniu tego sezonu przeciwnik okazał się lepszy. Twierdza MRGARDEN GKM-u Grudziądz pozostała niezdobyta, a ekipa Roberta Kempińskiego pokonała Stal 56:34. Wcześniej gorzowianie tylko raz stracili punkty, remisując w Poznaniu z Betard Spartą Wrocław i to na własne życzenie, gdyż zmarnowana została spora przewaga zbudowana w trakcie spotkania. Drużyna z miasta nad Wartą wciąż jest jednak liderem PGE Ekstraligi z przewagą trzech punktów nad drugim w tabeli Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra.

Niezawodny jest Bartosz Zmarzlik, któremu można wytknąć dwa zera w Grudziądzu, ale były to wyłącznie wpadki, bo jego wkład w wynik drużyny jest przeogromny. Postawa całego zespołu pozostawiała wówczas sporo do życzenia. U siebie jednak do gorzowskiego młodzieżowca powinni dołączyć Krzysztof Kasprzak, Niels Kristian Iversen, Matej Zagar i Przemysław Pawlicki. Każdy z nich jedzie równo, choć czasem wkradają się gorsze wyścigi. Jednak to właśnie ta równość jest postrzegana jako największy atut Stali Gorzów. - Wygrywamy równością zespołu. Do biegów nominowanych kandyduje pięciu zawodników, a rozpiętość punktowa jest między 9 a 6 "oczek" - tłumaczył trener Chomski.

Problemem pozostaje dyspozycja Michaela Jepsena Jensena i Adriana Cyfera, ale być może i tutaj nastąpi przełom, szczególnie w przypadku Duńczyka, bo junior swoje robi. - W lidze duńskiej jeździ przyzwoicie, a teraz pojechał nawet znakomicie. Każdy taki występ buduje. Część leży w sprzęcie i jego przygotowaniu, a później zaczyna to siedzieć w głowie, jeżeli zawodnikowi coś nie wychodzi. Kolejnym egzaminem będzie mecz u nas w Gorzowie - przyznał szkoleniowiec.

Tarnowianie zajmują z kolei ostatnie miejsce w ligowej tabeli i wydają się być zespołem skazanym na pożarcie tym bardziej, że u siebie ponieśli porażkę ze Stalą 42:48. Identyczny rezultat osiągnęli w czwartek w Rybniku, gdzie jechali zaległy mecz z ROW-em, po którym to znaleźli się na dnie klasyfikacji. W minioną niedzielę natomiast nie rywalizowali, gdyż z powodu ulewy odwołano spotkanie w Lesznie.

Przed przedwczesnym przyznawaniem punktów przestrzega jednak Stanisław Chomski. - Paweł Baran na pewno liczy na trójkę swoich liderów. Na Janusza Kołodzieja, który bardzo dobrze jedzie na wszystkich torach i jest czołowym polskim zawodnikiem. Madsen też ma ustabilizowaną formę, a Bjerre jeździł na gorzowskim torze, więc coś pewnie pozostało mu po tym. Świderski powinien znać nasz tor. Michelsen może być języczkiem u wagi, który chce udowodnić, że Ekstraliga go nie przerasta. Juniorzy to najsłabsze ogniwo, ale potrafili nas zaskoczyć. Na każdym trzeba skupić uwagę, ale przede wszystkim na sobie i robić to, co do tej pory. Przyjedzie rywal, który nie ma nic do stracenia i będzie wszędzie szukał punktów - ocenił Chomski.

To może oznaczać tylko jedno: spore emocje w niedzielnej potyczce. Punkty z góry przyznawane nie są, lecz trzeba je wywalczyć na torze. Unia Tarnów, wbrew wszystkiemu, może okazać się niezwykle trudnym rywalem, ale na swoim torze Stal Gorzów nie zamierza przegrać i równie dobrze może skończyć się solidną lekcją dla gości. Jak będzie? O tym przekonamy się 26 czerwca. Początek meczu o godzinie 19:30 na Stadionie im. Edwarda Jancarza przy ul. Śląskiej.

Awizowane składy:
Unia Tarnów:
1. Leon Madsen
2. Piotr Świderski
3. Kenneth Bjerre
4. Mikkel Michelsen
5. Janusz Kołodziej
6. Patryk Rolnicki

Stal Gorzów:
9. Niels Kristian Iversen
10. Michael Jepsen Jensen
11. Przemysław Pawlicki
12. Matej Zagar
13. Krzysztof Kasprzak
15. Adrian Cyfer

Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Jacek Krzyżaniak

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do