Reklama

Hit Ekstraligi tym razem na Jancarzu! Do Gorzowa przyjadą Byki

egorzow.pl - Marcin
01/06/2012 13:02
Po dwóch tygodniach przerwy żużlowcy Stali Gorzów powracają do ścigania. 27 maja ENEA Ekstraliga miała wolny termin, w którym to odbyło się kilka zaległych spotkań, a wśród nich mecz naszych najbliższych rywali, Unii Leszno.

Tydzień temu "Byki" nadrabiały zaległości z 6. kolejki, podejmując na wyjeździe zespół Stelmet Falubazu Zielona Góra. Był to pojedynek mistrza z wicemistrzem. Goście dobrze rozpoczęli to spotkanie, ale mocną odpowiedź dali w siódmym wyścigu dali Andreas Jonsson i Aleksandr Łoktajew, pokonując Juricę Pavlica i Piotra Pawlickiego juniora. Zielonogórzanie doprowadzili do remisu 21:21, a po kolejnych wygranych 4:2 i 5:1 objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca, ostatecznie wygrywając 51:39. Przy Wrocławskiej 69 zupełnie nie radzili sobie Pavlic i Adamczewski. Poniżej oczekiwać pojechał także Przemysław Pawlicki. Po rywalizacji z Falubazem leszczynianie mają 7 punktów i zajmują trzecią pozycję w ligowej tabeli, tracąc do drugiej Stali Gorzów trzy oczka, a do lidera z Tarnowa cztery punkty.

Po sezonie 2011 doszło do sporych zmian w Unii. Do tarnowskich "Jaskółek" odszedł Janusz Kołodziej. Po kontuzjach powrócili z kolei Pavlic i Damian Baliński. Ten pierwszy miał więcej okazji do występów i jeździł z różnym szczęściem, choć do ścigania wrócił później. Popularny "Balon" wystąpił już na inaugurację i przywiózł 0 punktów. Dużo lepiej było już w Grodzie Bachusam gdzie w sześciu startach zapisał na swoim koncie 9 oczek. Szerzej o dokonaniach poszczególnych zawodników na przełomie minionych dwóch tygodni w naszych cyklach. Warto zauważyć, że skład leszczynian opiera się na czterech seniorach i czterech juniorach. Młodzieżowcem, który nie tylko jeździ jako senior, ale także jako jedyny w Polsce jest juniorem prowadzącym parę, jest Przemek Pawlicki, który wraz z młodszym bratem wrócił do macierzystego klubu. To właśnie juniorzy mogą mieć najwięcej do powiedzenia na gorzowskim torze, gdyż znają go bardzo dobrze z zawodów młodzieżowych, a Przemek dodatkowo ze startów w barwach Stali. Należy też pamiętać, że młodszy z braci wygrał finał Złotego Kasku w Gorzowie, gdzie triumfował po biegu dodatkowym nad Grzegorzem Zengotą. Z kolei Przemek w drugim biegu dodatkowym okazał się lepszy od takich jeźdźców jak Krzysztof Kasprzak, Piotr Protasiewicz czy Rafał Okoniewski.

Nie bez kozery o tym pojedynku mówi się jako o hicie kolejki. Będzie to pojedynek wicemistrza z brązowym medalistą zeszłego sezonu. Przed Unią Leszno piekielnie trudne zadanie, gdyż na swoim torze gorzowianie czują się wyśmienicie, co pokazali w poprzednich pojedynkach. Jak na razie przegrali tylko raz i to minimalnie z napakowaną gwiazdami drużyną tarnowskich "Jaskółek". Na Stadionie im. Edwarda Jancarza szybko odnaleźli się Kasprzak i młody Michael Jepsen Jensen, którzy osiągają naprawdę bardzo dobre wyniki w lidze polskiej, a Duńczyk radzi sobie też całkiem nieźle w innych krajach. Do tego niesamowita para Matej Zagar i Niels Kristian Iversen oraz Bartosz Zmarzlik. W takim pojedynku mogą zdecydować punkty drugiego juniora, którym będzie Adrian Cyfer. W Tarnowie zabrakło punktów Zmarzlika i Zagara. Największą niewiadomą w ekipie prowadzonej przez Piotra Palucha jest Tomasz Gollob. Brzmi to nieprawdopodobnie, ale "Chudy" ma w ostatnim czasie ogromne problemy sprzętowe, przez nie mógł się odnaleźć na szwedzkich torach, zarówno w tamtejszej lidze, jak i podczas Grand Prix w Goeteborgu. W Elitserien zakończyło się to groźnym upadkiem, po którym nie mówiło się o złamaniach, ale nadal coś jednak nie gra. Powraca temat dogadania się z nowymi tłumikami. Gollob miał nawet wpadkę w Gorzowie, podczas meczu z PGE Marmą Rzeszów. W innych domowych rywalizacjach nie zawodził. Jak będzie tym razem?

Na hit kolejki nikogo nie trzeba specjalnie zapraszać. Spotkanie to będzie niezwykle ciekawe i z pewnością dostarczy kibicom ogromnym emocji. Czy Stal Gorzów podtrzyma status niepokonanej drużyny na własnym stadionie? Tego dowiemy się już w niedzielę, 3 czerwca. Początek spotkania o godzinie 19:30.

Dla tych z Państwa, którzy nie wybiorą się na trybuny gorzowskiego stadionu przeprowadzimy relację live pod TYM ADRESEM.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do