Reklama

Grand Prix of Poland w Toruniu na żużlu

egorzow.pl - Marcin
16/06/2010 23:22
Po kolejnych dwóch tygodniach przerwy kolejne emocje związane z Indywidualnymi Mistrzostwami Świata. 19 czerwca czeka nas Grand Prix of Poland w Toruniu. Na MotoArenę zjadą się największe tuzy wśród zajmujących się czarnym sportem. Wśród z nich znajdą się dwa reprezentanci Caelum Stali Gorzów.

Pierwszy z nich to jeden z faworytów, Tomasz Gollob. Popularny Chudy jest ostatnio w bardzo wysokiej formie. Nikt już nie pamięta słabej inauguracji w Lesznie. Po nie przyszło drugie miejsce w Goeteborgu tuż za Kennethem Bjerre, a potem zwycięstwo w Pradze. W ostatnim Grand Prix w Kopenhadze kapitan Stali ponownie zajął drugie miejsce, tym razem za Jarosławem Hampelem, z którym zamienił się miejscami po czeskiej rundzie. Obecnie lider żółto-niebieskich jest trzeci w klasyfikacji. Jeden punkty więcej od niego ma Bjerre, zaś całej stawce przewodzi Mały, mając na swoim koncie 60 oczek, tj. o 6 więcej od swojego rodaka.

Dużo gorzej radzi sobie Nicki Pedersen. Duńczyk zaczął od 7. lokaty w Lesznie. Następnie był ósmy. Błysnął natomiast w stolicy Czech, gdzie rozdzielił dwóch walczących o mistrzostwo świata Polaków. Po najlepszym tegorocznym występie przyszedł niestety ten najgorszy. 13. miejsce we własnym kraju było niesamowitą porażką, ale Peddy nie zamierza się poddawać. 3-krotny Mistrz świata w ligach nie zawodzi. Jedynie raz przywiózł w meczu mniej niż 10 oczek, bo było ich 9, ale oprócz nich zapisał sobie jeszcze 2 bonusy. Na rodzimej ziemi cały czas oscyluje wokół kompletu. W Gorzowie i w Szwecji trzyma poziom. Nie wiedzie mu się jednak w Grand Prix i trudno powiedzieć co jest tego przyczyną.

Kot może stanąć na drodze do zwycięstwa naszym zawodnikom? Z pewnością będzie to Jarek Hampel. On i Gollob są niezwykle zdeterminowani, by wygrać. Świadczyć może o tym trening na toruńskim owalu już tydzień wcześniej. Również Jason Crump nie pozostaje bez słowa. Swoje 3 grosze może dorzucić Bjerre, który po pierwszym zwycięstwie w karierze w Szwecji ma śmiałe plany zostania mistrzem globu. Namieszać może także młoda krew w postaci Chrisa Holdera. Z biegiem czasu coraz lepiej radzi sobie Tai Woffinden. Obawiać się można także rosnących w siłę Andreasa Jonssona i Hansa Andersena. Być może przebudzą się zielonogórzanie, czyli Greg Hancock i Fredrik Lindgren. Szansę na start otrzyma także trzeci jeździec Falubaz, Piotr Protasiewicz, który w Kopenhadze nie powalczył w żadnym biegu, ale może do drugiego startu podejdzie bardziej poważnie. Jego obecność jest uwarunkowana brakiem wciąż kontuzjowanego Emila Sajfutdinova.

Emocji z pewnością nie zabraknie, tak jak na każdej imprezie z cyklu GP. Do tego żużlowcy ścigać się będą na nowoczesnej MotoArenie, która będzie chciało zobaczyć wielu kibiców. Może w końcu Toruń ujrzy komplet na swoim obiekcie. Początek zawodów o 19 w sobotę, 19 czerwca.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do