
Bartosz Zmarzlik indywidualnym mistrzem świata na żużlu
Nie poddawał się duński rywal, ale jeszcze przed finałem 2019 Revline Torun FIM Speedway Grand Prix of Poland było już pewne, że nowym indywidualnym mistrzem świata został Bartosz Zmarzlik. Wielki wieczór dla wychowanka Stali Gorzów na toruńskiej ziemi!
Początek zawodów nie przyniósł niespodzianek. Faworyci walczący o medale mistrzostw świata, a więc Bartosz Zmarzlik, Emil Sajfutdinow i Leon Madsen swoje biegi wygrali. Głównie decydował jednak start, ale nie było tak, że tylko pola wewnętrzne dawały największą korzyść. Do pierwszego starcia między głównymi zainteresowanymi doszło w 5. wyścigu. Gorzowianin wygrał start, ale wyniosło go na wejściu w pierwszy łuk i przez chwilę był nawet ostatni. Jednak już w drugim łuku właściwie minął dwóch rywali. Duńczyk wykorzystał całą sytuację i zdołał uciec, budując sobie przewagę, które Polakowi nie udało się już zniwelować.
Po pierwszym równaniu ściganie zdecydowanie uległo poprawie. Ciasno było w szóstej odsłonie turnieju, a skutecznie powalczył jadący z dziką kartą Adrian Miedziński, choć na Jasona Doyle'a zabrakło już pary. Punkcik odrobił także Sajfutdinow. Można by rzec, że Rosjanie pojechali z Polakami na 5:1 w 8. gonitwie, gdyż wicelider cyklu za plecami miał Artioma Łagutę. Reprezentanci Sbornej bardzo mocno dawali się we znaki. Walczący o złoto jeździec Stali stracił kolejny punkt z młodszym z rosyjskich braci w 10. wyścigu. Niektórzy już zaczęli się denerwować. W kolejnej odsłonie przebudzili się Patryk Dudek i Tai Woffinden. Żużlowiec "biało-czerwonych" już witał się z gąską, ale ostatnie okrążenie jechał wyraźnie zbyt wąsko i na samej mecie wyprzedził go brytyjski mistrz świata z ubiegłego roku. Na szczęście dla Zmarzlika po chwili dużo stracił Sajfutdinow, który przyjechał ostatni. Bez pomyłki pozostawał Madsen.
Ogromnego pecha na starcie czwartej serii miał Maciej Janowski. Rozpędzony Woffinden wyprzedził go na koniec pierwszego okrążenia, ale Polak jechał drugi... aż do momentu defektu. Swojemu rodakowi mógł pomóc Miedziński, który długo prowadził w biegu nr 14. Zbyt mocne odejście od krawężnika w jednym z wiraży skończyło się jednak wyprzedzeniem przez Madsena, który zdobył czwartą już "trójkę". Odpowiedź gorzowianina nie była najlepsza. Czwarte pole startowe mu nie posłużyło i przyjechał trzeci. Dobrze poradził sobie też Sajfutdinow, przedłużając swoją walkę o złoto.
Całkiem sprawnie przebiegały nam te zawody. Trzy serie zakończyły się w ciągu godziny, kolejne dwie mieliśmy za sobą kilkanaście minut przed godziną 21. Wyścigiem 17. z tegorocznym Grand Prix pożegnał się Patryk Dudek. Pozostała trójka jego rywali czekała na dalsze rozstrzygnięcia. W kolejnej odsłonie Polacy zdominowali Mateja Zagara. Cała czwórka jednak żegnała się z dalszym udziałem w turnieju, choć niewiele zabrakło Janowskiemu. Komplet w fazie zasadniczej uzbierał ostatecznie piekielnie szybki tego dnia Madsen, a na deser przed półfinałami mieliśmy starcie Zmarzlika z Sajfutdinowem. Polak chyba już na dobre wybił Rosjaninowi złoto z głowy, wykorzystując pierwsze pole i wygrywając bieg, choć łatwo nie było, ale gorzowianin świetnie odbijał się od bandy, napędzając się po zewnętrznej. Siódemka, a dokładnie siedem punktów, okazała się szczęśliwa dla Lindbaecka, który jako jedyny z taką liczbą punktów awansował do półfinałów.
W nich nie pomylił się Madsen, ale to samo zrobił Bartosz Zmarzlik, który potrzebował dwóch punktów, ale wygrał wyścig 22 i zapewnił sobie mistrzowski tytuł! Nowy czempion najpierw utonął w uściskach swojego teamu, a później pobiegł na trybuny do swojej partnerki i mamy. W ściganiu mieliśmy więc oczywistą przerwę, a zawodnika trzeba było przywoływać do parku maszyn, ale zanim jeszcze odjechano finał to nowy mistrz dał już swój pierwszy wywiad. W ostatnim wyścigu pojechał już bez ciśnienia, nie szarżując, nie szarpiąc i spokojnie dojeżdżając na czwartej pozycji.
"Oczko", czyli komplet 21 punktów, zdobył Leon Madsen, co dało mu srebrny medal, a brąz przypadł Emilowi Sajfutdinowowi.
Wyniki:
1. Leon Madsen (Dania) 21 (3,3,3,3,3,3,3) - 1. miejsce w finale
2. Emil Sajfutdinow (Rosja) 15 (3,3,0,3,2,2,2) - 2. miejsce w finale
3. Niels Kristian Iversen (Dania) 11 (3,2,2,1,0,2,1) - 3. miejsce w finale
4. Bartosz Zmarzlik (Polska) 14 (3,2,2,1,3,3,0) - 4. miejsce w finale
5. Jason Doyle (Australia) 11 (2,3,2,2,1,1)
6. Tai Woffinden (Wielka Brytania) 9 (1,0,3,3,1,1)
7. Antonio Lindbaeck (Szwecja) 7 (2,0,0,2,3,0)
8. Fredrik Lindgren (Szwecja) 7 (1,1,3,0,2,0)
9. Artiom Łaguta (Rosja) 7 (1,2,3,1,0)
10. Martin Vaculik (Słowacja) 7 (2,3,1,1,0)
11. Maciej Janowski (Polska) 7 (2,1,1,d,3)
12. Adrian Miedziński (Polska) 6 (0,2,0,2,2)
13. Janusz Kołodziej (Polska) 6 (0,1,1,3,1)
14. Patryk Dudek (Polska) 4 (0,0,2,0,2)
15. Matej Zagar (Słowenia) 4 (0,1,1,2,0)
16. Robert Lambert (Wielka Brytania) 2 (1,0,0,0,1)
17. Jakub Miśkowiak (Polska) NS
18. Karol Żupiński (Polska) NS
Bieg po biegu:
1. (60,62s) Sajfutdinow, Lindbaeck, Lambert, Miedziński
2. (60,47s) Zmarzlik, Janowski, Lindgren, Dudek
3. (60,83s) Iversen, Doyle, Łaguta, Zagar
4. (60,52s) Madsen, Vaculik, Woffiden, Kołodziej
5. (60,50s) Madsen, Zmarzlik, Zagar, Lindbaeck
6. (60,45s) Doyle, Miedziński, Lindgren, Woffinden
7. (60,57s) Vaculik, Iversen, Janowski, Lambert
8. (59,97s) Sajfutdinow, Łaguta, Kołodziej, Dudek
9. (61,67s) Lindgren, Iversen, Kołodziej, Lindbaeck
10. (61,23s) Łaguta, Zmarzlik, Vaculik, Miedziński
11. (61,68s) Woffinden, Dudek, Zagar, Lambert
12. (61,08s) Madsen, Doyle, Janowski, Sajfutdinow
13. (62,05s) Woffinden, Lindbaeck Łaguta, Janowski (d/2)
14. (61,63s) Madsen, Miedziński, Iversen, Dudek
15. (61,64s) Kołodziej, Doyle, Zmarzlik, Lambert
16. (61,30s) Sajfutdinow, Zagar, Vaculik, Lindgren
17. (63,22s) Lindbaeck, Dudek, Doyle, Vaculik
18. (62,94s) Janowski, Miedziński, Kołodziej, Zagar
19. (61,89s) Madsen, Lindgren, Lambert, Łaguta
20. (61,06s) Zmarzlik, Sajfutdinow, Woffinden, Iversen
Półfinały:
21. (61,37s) Madsen, Iversen, Doyle, Lindbaeck
22. (--,--s) Zmarzlik, Sajfutdinow, Woffinden, Lindgren
Finał:
23. (61,31s) Madsen, Sajfutdinow, Iversen, Zmarzlik
NCD: 59,97s uzyskał w 8. biegu Emil Sajfutdinow
Sędzia: Krister Gardell (Wielka Brytania)
Autor: Marcin Malinowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie