Na kilka dni przed barażem i finałem Drużynowego Pucharu Świata, a w przeddzień pierwszego półfinału żużlowa reprezentacja Polski wraz z trenerem Markiem Cieślakiem spotkała się z dziennikarzami w gorzowskim hotelu Fado. Konferencja ta była okazją do przekazania paru słów od każdego z zawodników. Potem odbył się trening na Stadionie im. Edwarda Jancarza.
Na wstępie przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego, Piotr Szymański, powiedział o nowym projekcie tworzonym przy współpracy z firmą One Sport Marketing. W Internecie działa już oficjalna strona reprezentacji Polski na żużlu. Jej adres to www.polskizuzel.pl.
Kibice znajdą tam wszystkie informacje dotyczące reprezentacji Polski oraz wydarzeń związanych z działaniami Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Dodatkowo ruszył także profil na facebooku. Dzisiaj jest także bezpośrednia transmisja z tej konferencji. - oznajmił przewodniczący GKSŻ.
Stoimy przed poważnym wyzwaniem. Chcemy bronić tytułu i zdobyć go po raz trzeci z rzędu. Zaprosiłem dwóch naszych młodych zawodników, którzy są przyszłością sportu żużlowego. Jak wiadomo, dziesięciu żużlowców jest zgłoszonych do Pucharu Świata i w każdej chwili można skorzystać z innego zawodnika. Ja chcę, aby ci zawodnicy potrenowali tutaj z nami, bo nigdy nie wiadomo, jak to wszystko się zakończy. Trening jest po to, aby zawodnicy przypomnieli sobie gorzowski tor. - tak z kolei mówił trener Cieślak, a dwóch młodzieżowców, którzy poza kadrową piątką również znaleźli się na konferencji, to Maciej Janowski i Przemysław Pawlicki. - Trzon zespołu jest znany. Po treningu zobaczymy, jak to wszystko będzie wyglądało. - dodał po chwili. Słowa te sprawdziły się. Po piątkowym treningu było już jasne, że żaden z juniorów nie zastąpi słabiej dysponowanego Janusza Kołodzieja. Popularni "Koldi" dobrze spisywał się na gorzowskim owalu i razem z Tomaszem Gollobem, Jarosławem Hampelem, Krzysztofem Kasprzakiem i Piotrem Protasiewiczem walczyć będzie o bezpośredni awans do finału w poniedziałkowym półfinale w angielskim King"s Lynn.
Kilka słów o zbliżającym się półfinale powiedział Jarosław Hampel. Zawodnik podkreślał, że to wcale nie będą łatwe zawody. Zawodnik Unii Leszno pokusił się też o ocenę szans niektórych zespołów na walkę w finale.
King"s Lynn jest trudnym torem dla nas, bo są zawodnicy, którzy znają ten tor lepiej od nas i częściej na nim jeżdżą. Naszym podstawowym założeniem jest awans do finału. Duńczycy, którzy jeżdżą w Gorzowie znają ten tor i jego geometrię, ale też Australijczycy z Jasonem Crumpem na czele są równie mocnym zespołem. Do tego dochodzą Holder, Ward czy Batchelor. Postaramy się o złoto, ale na pewno będzie trudno. - mówił "Mały".
Cały czas pracuję nad tym, aby było lepiej. Jestem za tym, żeby jechało pięciu najlepszych zawodników. Mam nad czym pracować. Muszę dopasować kolejny nowy silnik. Czas pokaże. - tak o swojej formie mówił Kołodziej, który do momentu zakończenia piątkowego treningu nie mógł być pewien miejsca w składzie na półfinał.
W składzie znalazł się jeździec Falubazu Zielona Góra, Piotr Protasiewicz. "PePe" w tym roku prezentuje wysoką formę, co pokazuje m. in. w meczach ligowych. W czwartek wygrał półfinał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Czy dla zielonogórzanina DPŚ jest trudnym wyzwaniem?
Nie ma się co nad tym rozwodzić. Czas pokaże. Ja się czuję bardzo dobrze. Najważniejszy jest spokój. Jeśli uda się odpowiednio dostroić sprzęt to pojadę na tyle, na ile będzie mnie stać. W drużynie jest bardzo dobra atmosfera. Wierzę, że uda nam się awansować i pokazać parę dobrych wyścigów. - zdradził Protasiewicz.
Przypomnijmy, że pierwszy półfinał odbędzie się w sobotę, 8 lipca, w duńskim Vojens, gdzie zmierzą się drużyny Niemiec, Szwecji, Australii i Danii. Drugi półfinał będzie miał miejsce 11 lipca we wspomnianym już King"s Lynn, a rywalami Polaków będą Rosjanie, Brytyjczycy i Czesi. W Vojens zawody zaczną się o godzinie 19, zaś w Anglii o 20:30. Bezpośrednio do gorzowskiego finału awansują zwycięzcy półfinałów, a drużyny z drugich i trzecich miejsc zmierzą się 14 lipca w barażu, również w Gorzowie Wielkopolskim. Obie imprezy na Stadionie im. Edwarda Jancarza rozpoczną się dokładnie o godzinie 19. Wkrótce pełna zapowiedź ze składami i ciekawostkami związanymi z zawodnikami poszczególnych drużyn The FIM PGE Polska Grupa Energetyczna Speedway World Cup 2011.
Komentarze opinie