Reklama

Dobry sprawdzian. Zwycięstwo Stali w sparingu z Fogo Unią Leszno

egorzow.pl - Marcin
04/04/2017 19:00

Sparing: Stal Gorzów - Fogo Unia Leszno 48:42

W pierwszym tegorocznym treningu punktowanym Stal Gorzów wygrała z Fogo Unią Leszno 48:42. Gospodarze zwycięstwo zapewnili sobie w końcówce spotkania, wcześniej tocząc wyrównany bój z rywalami. Obie ekipy mają teraz sporo materiału do analizy.

 

Do Gorzowa ostatecznie nie przyjechał Piotr Pawlicki, którego w składzie gości zastąpił Wiktor Lis. Jeszcze przed rozpoczęciem spotkania głód żużla wśród kibiców dał o sobie znać, bowiem pierwszy wyścig wystartował z 15-minutowym opóźnieniem z powodu kolejek przed kasami. Doszło jednak do kolejnej przerwy, gdyż w taśmę wjechał Niels Kristian Iversen, co odbił sobie jednak w 3. gonitwie, gdy wystartował za Krzysztofa Kasprzaka, który... także dotknął taśmę. Co ciekawe, w miejsce Duńczyka zamiast juniora pojechał były już młodzieżowiec, Bartosz Zmarzlik, który wygrał tę rywalizację. Po starcie zapowiadało się nawet na podwójne zwycięstwo, ale szybszy od Przemysława Pawlickiego był Emil Sajfutdinow. Leszczynianie odrobili jednak straty za sprawą juniorów. Remis utrzymał się też w kolejnej odsłonie, bo w czwartym biegu Zmarzlik zdeklasował rywali. Na uwagę zasłużył też Rafał Karczmarz, który dzielnie walczył z dwójką przyjezdnych. Gonił Petera Kildemanda i bronił się przed atakami Dominika Kubery, za co zebrał porcję braw od kibiców. W przerwach pomiędzy seriami odbywały się wyścigi pokazowe z udziałem Alana Szczotki, Kamila Nowackiego i Mateusza Bartkowiaka ze Stali Gorzów oraz Wiktora Lisa z Fogo Unii Leszno.

 

Ubiegłoroczny brązowy medalista IMŚ potwierdził wysoką formę także w szóstym wyścigu. Zmarzlik w każdym ze swoich startów jeszcze na pierwszym okrążeniu zostawiał rywali daleko z tyłu. Po trzech zwycięstwach zastępowali go koledzy. Druga seria zawodów stanęła jednak pod znakiem remisów. W 7. biegu mieliśmy z kolei jeden z niewielu upadków tego pojedynku. W pierwszym łuku było zbyt ciasno i zabrakło miejsca dla Bartosza Smektały, który upadł w wyniku tzw. żużlowego domina. Był to jednak niegroźny uślizg i w powtórce wystąpiła cała czwórka. W niej świetnym manewrem popisał się starszy z braci Pawlickich, ścinając do wewnętrznej. Potem wyprzedził go jego kolega z pary, po kilku błędach także Kildemand, a ostatecznie żużlowiec Stali upadł w ostatnim wirażu, ale szybko się podniósł i jako ostatni dojechał do mety.

 

Po przerwie na równanie toru nastąpił zwrot akcji. Zmarzlik oddał wyścig mniej dopasowanemu koledze. Kasprzak tego dnia jechał jednak bezbarwnie i odpuścił jazdę na ostatnim "kółku". Ogółem gorzowianie słabo wystartowali i Byki wygrały 5:1, obejmując prowadzenie. Odpowiedź "żółto-niebieskich" była natychmiastowa. W 9. biegu dobrze napędzali się po szerokiej i wkrótce odjechali przeciwnikom. Pawlicki szybko zamknął Kołodzieja, a Iversen musiał trochę dłużej powalczyć, ale także uporał się z liderem Unii. Zespoły w tej części sparingowego meczu wymieniały ciosy, bo już za chwilę znów podwójnie zwyciężyli goście.

 

Przed wyścigami nominowanymi rezultat tego pojedynku nadal nie wyklarował się na korzyść jednej ze stron, choć przez chwilę leszczynianie mieli cztery punkty przewagi, ale potem świetnie pojechali Iversen z Vaculikiem i ponownie mieliśmy remis. Trzeba za to zauważyć, że po raz kolejny ładnie zaprezentował się Kubera, niemalże nieprzerwanie atakując Pawlickiego w  11. gonitwie. Przebłysk mieli natomiast Smektała i Kasprzak, który prowadził w 12. wyścigu, ale ostatecznie junior minął go na trasie. Ta sztuka nie udała się za to Sajfutdinowowi.

 

Koncówka należała już do gospodarzy. Fogo Unia puściła bowiem do boju juniorów w 14. biegu i problemów nie mieli z nimi Kasprzak i Pawlicki. Dobrze poradzili sobie także Iversen, który popisał się atomowym startem i Vaculik, mający ochotę na dwa punkty. Słowak walczył, ale musiał uznać wyższość Zengoty. Stal Gorzów triumfowała 48:42, ale nie wynik był najważniejszy, a kolejna okazja do jazdy i testów, z których wyciągane będą teraz wnioski.

 

 

Po meczu powiedzieli:

Stanisław Chomski (trener Stali Gorzów): O to chodzi w takich sparingach, żeby pojechali ci, którzy chcą jechać. Widać, że wszyscy byli chętni, nawet Niels, żeby utwierdzić się w tym, co mu zaczęło wychodzić. Cieszę się ze startów, bo w ubiegłym roku były one różne. Nie ze względu na sam moment jego wygrania, ale styl, bo mocno podnosiło. Tego tutaj nie było. Po tych wszystkich fajnych zawodach problemy było widać u Przemka. Krzychu nie mógł się dogadać z motorami, do tego kilka błędów. Coś tam zaświeciło, ale jest dużo do analizy pod kątem tego, co dalej zrobić, żeby tor był dla nas atutem i zawodnicy czuli się na nim jak najlepiej.

 

Piotr Baron (menedżer Fogo Unii Leszno): Zależało nam na tym, żeby młodzi pojeździli jak najwięcej i to nam się udało. Problem polega na tym, że jak zacznie się liga, to tych startów mogą nie mieć tak dużo. Efekt w tych zawodach jest jednak przyzwoity i może cieszyć. Każdy taki trening jest udany, bo przypomina warunki meczowe, a można się pobawić ze sprzętem. Ciekawa drużyna, która pokazuje, że może wygrywać i przegrywać, więc myślę, że cały sezon będzie ciekawy. Mamy wyrównany skład i to jest fajne, bo juniorzy także dociągają. Wygląda to optymistycznie.

 

Krzysztof Kasprzak (Stal Gorzów): Trochę mnie zaskoczył pierwszy wyścig, bo od razu taśma i wypadłem z rytmu, ale później było już w porządku. Jak jest start, to nie ma szybkości i odwrotnie. Kolejne rzeczy wiemy i w niedzielę następne testy. Miejmy nadzieję, że za trzy tygodnie będzie okej. Jeżeli po pięciu biegach ktoś miałby się czegoś obawiać... Za miesiąc moglibyśmy się martwić.

 

 

Stal Gorzów - 48:

9. Niels Kristian Iversen 13+1 (t,2,3,2*,3,3)

10. Przemysław Pawlicki 9+1 (1,0,3,3,2*)

11. Krzysztof Kasprzak 5 (t,0,d,0,2,3)

12. Martin Vaculik 8+2 (1*,3,1,2*,1)

13. Bartosz Zmarzlik 9 (3,3,3,-,-)

14. Hubert Czerniawski 0 (0,0,0)

15. Rafał Karczmarz 4 (2,1,1,0)

 

Fogo Unia Leszno - 42:

1. Emil Sajfutdinow 7+1 (2,1*,3,1)

2. Grzegorz Zengota 8+3 (0,2,1*,2*,1*,2)

3. Wiktor Lis NS (-,-,-,-)

4. Janusz Kołodziej 7 (3,2,1,1)

5. Peter Kildemand 6+1 (2,2,2*,0,0)

6. Bartosz Smektała 5+1 (1,0,1*,0,3,0)

7. Dominik Kubera 9 (3,0,3,2,1)

 

Bieg po biegu:

1. (61,01s) Zmarzlik, Sajfutdinow, Pawlicki, Zengota (Iversen - t) 4:2

2. (61,71s) Kubera, Karczmarz, Smektała, Czerniawski 2:4 (6:6)

3. (61,97s) Kołodziej, Iversen, Vaculik, Smektała (Kasprzak - t) 3:3 (9:9)

4. (60,81s) Zmarzlik, Kildemand, Karczmarz, Kubera 4:2 (13:11)

5. (61,22s) Vaculik, Sajfutdinow, Zengota, Kasprzak 3:3 (16:14)

6. (61,32s) Zmarzlik, Kołodziej, Zengota, Czerniawski 3:3 (19:17)

7. (61,71s) Iversen, Kildemand, Smektała, Pawlicki 3:3 (22:20)

8. (61,73s) Sajfutdinow, Zengota, Karczmarz, Kasprzak d/4 1:5 (23:25)

9. (62,04s) Pawlicki, Iversen, Kołodziej, Smektała 5:1 (28:26)

10. (61,95s) Kubera, Kildemand, Vaculik, Kasprzak 1:5 (29:31)

11. (62,17s) Pawlicki, Kubera, Zengota, Karczmarz 3:3 (32:34)

12. (62,23s) Smektała, Kasprzak, Sajfutdinow, Czerniawski 2:4 (34:38)

13. (61,97s) Iversen, Vaculik, Kołodziej, Kildemand 5:1 (39:39)

14. (61,83s) Kasprzak, Pawlicki, Kubera, Smektała 5:1 (44:40)

15. (61,97s) Iversen, Zengota, Vaculik, Kildemand 4:2 (48:42)

 

NCD: 60,81s uzyskał w 4. biegu Bartosz Zmarzlik

Funckję sędziego pełnił: Krzysztof Orzeł

 

Autor: Marcin Malinowski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do