Do Zielonej Góry z nowymi nadziejami

Sezon 2015 PGE Ekstraligi trwa, a za nami już cztery kolejki. W najbliższą niedzielę dojdzie do kolejnych derbów lubuskich. MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów w trudnym dla siebie czasie pojedzie do Zielonej Góry na pojedynek z tamtejszym SPAR Falubazem.

Mistrzowie Polski przeżywają ogromny kryzys i zamykają aktualnie ligową tabelę z zerowym dorobkiem punktowym. Po wyjazdowych porażkach w Tarnowie i Grudziądzu "żółto-niebiescy" przegrali u siebie z Fogo Unią Leszno i KS Toruń. Spotkanie z Aniołami przelało czarę goryczy i dzień później podjęto trudne decyzje. Pierwszym trenerem przestał być Piotr Paluch, który nadal będzie zajmować się młodzieżą oraz pełnić będzie rolę wsparcia dla nowego szkoleniowca, którym w czwartek został Stanisław Chomski. Ponadto od składu odsunięto również Mateja Zagara i Krzysztofa Kasprzaka, którzy spisywali się słabo w dotychczasowych pojedynkach PGE Ekstraligi. Z tego też powodu ściągnięto Craiga Cooka, który bardzo dobrze radzi sobie na angielskich torach i przed sezonem miał okazję pokazać się gorzowskiej publiczności na treningach i sparingach. Do łask powrócił też Piotr Świderski. Pewnym punktem zespołu jest jedynie Bartosz Zmarzlik, choć wzrost formy zasygnalizował ostatnio także Niels Kristian Iversen. W piątek pojawiła się jednak możliwość, że kapitan Stali i Słoweniec pojadą przy Wrocławskiej 69. Trener Chomski, który swoje obowiązki formalnie miał objąć od 25 maja, zwrócił się do zarządu z wnioskiem i przywrócenie tej dwójki do składu. Wówczas wziąłby odpowiedzialność za wynik drużyny i pojechał z nią na mecz derbowy. Odpowiedzi na to zapytanie jeszcze nie poznaliśmy.

W dużo lepszej sytuacji są zielonogórzanie, obecni wiceliderzy w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, którzy ulegają tylko leszczynianom. To wszystko spowodowane jest jednak tym, że nie odbył się mecz Falubazu z Unią w Tarnowie. Ekipa Sławomira Dudka sezon rozpoczęła od starca z PGE Stalą Rzeszów. "Żurawie" przy W69 poległy 40:50. Nieco lepiej poradził sobie KS Toruń, przegrywając 43:47. W miniony weekend "Myszka Miki" wybrała się na pierwszy wyjazd. We Wrocławiu Betard Sparta broniła się jak mogła, ale to Falubaz wygrał 48:42. Drużyna z Winnego Grodu, w odróżnieniu od swoich przyjaciół z północy, nieco pozmieniała u siebie w przerwie zimowej. Drastyczne przemeblowanie to nie było, aczkolwiek nastąpiła zmiana warty na pozycji trenera. Dużo czasu minęło nim po ojciec Patryka Dudka przejął schedę po Rafale Dobruckim. Zielonogórski klub zresztą nadal formalnie pozostaje bez prezesa. Wśród zawodników nową-starą twarzą jest Grzegorz Walasek, a podziękowano Mikkelowi Bechowi. Wzmocniono także kulejąco formację juniorską, do której dołączył Krystian Pieszczek. Cały trzon utrzymano i tym sposobem powstała drużyna gotowa na nowo walczyć o mistrzostwo Polski i zemścić się za pogrom, jaki Stal zgotowała Falubazowi w zeszłorocznym półfinale.

Przy obecnych zestawieniach obu ekip jest to całkiem możliwe. Być może jednak świeża krew, chęć wyjścia z dołka i atmosfera derbów pozwoli gorzowianom osiągnąć nieco bardziej korzystny rezultat. Z całą pewnością nie będzie to jednak łatwe. Nikt jednak nie podejrzewał, że tak będzie wyglądać początek rozgrywek w wykonaniu mistrzów Polski, więc może inni zawodnicy "odpalą".

Początek meczu w niedzielę, 24 maja, o godzinie 19:30 na SPAR Arenie przy ul. Wrocławskiej 69 w Zielonej Górze.

Awizowane składy:

MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów:
1. Niels Kristian Iversen
2. Linus Sundstroem
3. Piotr Świderski
4. Tomasz Gapiński
5. Craig Cook
6.
7. Bartosz Zmarzlik

SPAR Falubaz Zielona Góra:
9. Jarosław Hampel
10. Andreas Jonsson
11. Grzegorz Walasek
12. Aleksandr Łoktajew
13. Piotr Protasiewicz
14. Alex Zgardziński

Autor: Marcin Malinowski