DMPJ: Stal i Motor ex-aequo na pierwszym miejscu

Relacja z VII rundy DMPJ w Gorzowie

Niewiele ścigania obejrzeli kibice, którzy dość licznie zgromadzili się we wtorek na VII rundzie pierwszej grupy półfinałów Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Zawody wygrali gospodarze z Cash Broker Stali Gorzów.

Od samego początku wyróżniały się dwie drużyny: miejscowi i Lokomotiv Daugavpils. Do ich starcia doszło w 8. wyścigu, który okazał się decydujący dla rywalizacji. Pewnie do przodu wyjechał Mateusz Bartkowiak, poprawiając się po słabszym pierwszym starcie. Na dystansie powalczył z kolei Rafał Karczmarz, ale szybko poradził sobie z Davisem Kurmisem. Z czasem do głosu zaczęli dochodzić też reprezentanci Speed Car Motoru Lublin.

Wydawało się, że do końca turnieju nikt już nie zagrozi "żółto-niebieskim", ale właśnie lublinianie pokonali Stal 5:1 w 15. gonitwie, doprowadzając do remisu między obiema drużynami. Status quo utrzymało się również po ostatniej serii, bowiem oba zespoły wygrały swoje biegu 4:2. W nieco gorszej sytuacji byli gospodarze, bo nerwowo oczekiwali na odpowiedź ekipy z Lublina. Artiom Trofimow przez chwilę nawet jechał na prowadzeniu w 20. biegu, ale Wiktor Lampart był we wtorek zdecydowanie najlepszym zawodnikiem i minął go na trasie.

To już trzecie gorzowian zwycięstwo w dotychczas rozegranych czterech rundach półfinałów DMPJ, ale pierwsze, kiedy to podzielili się punktami. W Gorzowie również pozostałe drużyny dzieliły się zdobyczą, gdyż ex aequo zajęte zostały miejsca 3 i 4 oraz 5-7.

Po zawodach powiedzieli:

Piotr Paluch (trener Cash Broker Stali Gorzów): Chcieliśmy wygrać i zrobiliśmy, ex aequo. Można było samodzielnie, ale zdarzały się drobne błędy młodym zawodnikom. To nie jest jednak ważne. Najważniejsze, że z każdego błędu będą wyciągać wnioski, przynajmniej chcą to robić i w następnych biegach lepiej się starają. Usprawiedliwieniem dla Mateusza Bartkowiaka za pierwszy bieg jest to, że w poniedziałek miał gorączkę i we wtorek był osłabiony. Popełnił typowy błąd: odchylił się za mocno do tyłu, podniosło go i spadł na czwarte miejsce. Później trudno było gonić. Lublinianie też tracili punkty, jak również gnieźnianie, którzy mieli defekt, gdy prowadzili 5:1 z Motorem. Siły się zrównoważyły i zasłużenie my i oni wygraliśmy. Zostały nam dwa zaległe turnieje, ale już w środę mieszamy się z inną grupą. Od nas idą trzy zespoły, z drugiej grupy dojdą trzy. To dobrze, bo zawodnicy będą jeździć na innych torach. Z tego, co się orientuję, to nie pojedziemy ani razu do Leszna. W środę jedziemy do Zielonej Góry.

Mateusz Bartkowiak (Cash Broker Stal Gorzów): Czuję się nie za dobrze. Organizm jest osłabiony, bo w poniedziałek miałem wymioty, gorączkę. Ogólnie dopadła mnie grypa żołądkowa. Nie wiedziałem, czy wystąpię, ale trener powiedział "nic na siłę, nie będziesz mógł, to odpuść". Jakoś tam pojechałem. W pierwszym moim biegu podniosło mnie ze startu. Spowodowane to było rozluźnieniem organizmu. Nie mogłem się na tyle skupić, nie przeleżałem pierwszego momentu i przegrałem wyścig. Później było zdecydowanie lepiej. Raz zrobiłem 5:1 z Alanem Szczotką. Na ostatni bieg naniosłem złe korekty. Miałem trochę za mocny motor. Uczymy się na błędach i zobaczymy. Potrzebuję w tym roku jak najwięcej jazdy, starć z rywalami. To otrzymuję. Jest dużo DMPJ, dojdzie przemieszanie grup, poznam nowy stadion w Łodzi.

Adam Skórnicki (trener Falubazu Zielona Góra): W zacienionych miejscach bardzo fajnie ogląda się zawody. Młodzieżowe turnieje niosą za sobą dużo emocji. Tym razem przebiegały bardzo sprawnie, nie było zbyt wielu powtórek. Jedne z nielicznych zawodów, które poszły tak szybko. Myślę, że to przede wszystkim przez dobry stan gorzowskiego toru. Dla Damiana Boducha to pierwszy punkt. W zeszłym tygodniu zdał egzamin na licencję, we wtorek rano potwierdzenie do startu i zadebiutował. Należy mu życzyć wszystkiego najlepszego i żeby jego kariera rozwijała się poprawnie. Aleksa Zgardzińskiego na pewno brakuje. Jechał w tym roku bardzo dobrze, a na gorzowskim torze czuł się bardzo komfortowo. Szkoda, ale tak to w sporcie bywa, że kontuzje przerywają nam nasze plany i marzenia. Jednak tylko przerywają. Alex bardzo szybko dochodzi do zdrowia i jeszcze w tym roku będzie w stanie zrobić parę kółek, a na przyszły sezon będzie gotowy do ścigania.

Wyniki:

I-II. Cash Broker Stal Gorzów - 23 pkt.:

1. Rafał Karczmarz 9+1 (3,3,2*,1)

2. Alan Szczotka 8+1 (2*,3,0,3)

3. Mateusz Bartkowiak 6+1 (0,3,2*,1)

I-II. Speed Car Motor Lublin - 23 pkt.:

13. Emil Peroń 7 (2,1,3,1)

14. Oskar Bober 4+2 (d,2*,w,2*)

15. Wiktor Lampart 12 (3,3,3,3)

III-IV. Aforti Start Gniezno - 19 pkt.:

19. Norbert Krakowiak 8+1 (1*,3,1,3)

20. Maksymilian Bogdanowicz 4+1 (2,d,0,2*)

21. Damian Stalkowski 7 (0,1,3,3)

28. Weronika Burlaga NS

III-IV. Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 19 pkt.:

16. Dominik Kossakowski 5 (1,0,3,1)

17. Karol Żupiński 7+1 (3,1*,1,2)

18. Marcin Turowski 7+2 (2,2*,2,1*)

V-VII. Falubaz Zielona Góra - 14 pkt.:

4. Sebastian Niedźwiedź 7 (0,2,3,2)

5. Alex Zgardziński 0 (-,-,-,-)

6. Damian Boduch 1 (0,1,u,0)

23. Mateusz Tonder 6 (1,1,3,1)

V-VII. Lokomotiv Daugavpils - 14 pkt.:

7. Artiom Trofimow 10 (3,3,2,2)

8. Ernest Matjuszonok 2 (1,0,1,0)

9. Davis Kurmis 2 (1,1,0,0)

V-VII. ROW Rybnik - 14 pkt.:

10. Mateusz Tudzież 0 (w,0,0,0)

11. Lars Skupień 6 (2,d,2,2)

12. Robert Chmiel 8+1 (2,2,1*,3)

Bieg po biegu:

1. (60,80s) Karczmarz, Szczotka, Tonder, Niedźwiedź

2. (62,74s) Trofimow, Skupień, Matjuszonok, Tudzież (w/su)

3. (62,39s) Żupiński, Peroń, Kossakowski, Bober (d/3)

4. (61,04s) Karczmarz, Bogdanowicz, Krakowiak, Bartkowiak

5. (62,87s) Trofimow, Niedzwiedź, Kurmis, Boduch

6. (62,62s) Lampart, Chmiel, Peroń, Tudzież

7. (62,45s) Krakowiak, Turowski, Żupiński, Stalkowski

8. (61,40s) Bartkowiak, Karczmarz, Kurmis, Matjuszonok

9. (61,97s) Niedźwiedź, Chmiel, Boduch, Skupień (d/3)

10. (63,01s) Lampart, Bober, Stalkowki, Bogdanowicz (d/2)

11. (61,32s) Szczotka, Bartkowiak, Żupiński, Kossakowski

12. (61,87s) Peroń, Niedźwiedź, Tonder, Bober (w/2min)

13. (61,34s) Kossakowski, Turowski, Matjuszonok, Kurmis

14. (62,35s) Stalkowski, Skupień, Chmiel, Bogdanowicz

15. (62,19s) Lampart, Bober, Bartkowiak, Szczotka

16. (62,74s) Tonder, Turowski, Kossakowski, Boduch

17. (62,03s) Stalkowski, Trofimow, Krakowiak, Kurmis

18. (62,44s) Szczotka, Skupień, Karczmarz, Tudzież

19. (63,15s) Krakowiak, Bogdanowicz, Tonder, Boduch

20. (63,22s) Lampart, Trofimow, Peroń, Matjuszonok

21. (63,37s) Chmiel, Żupiński, Turowski, Tudzież

Sędzia: Piotr Nowak (Toruń)

NCD: 60,80s uzyskał w 1. biegu Rafał Karczmarz

Widzów: około 200 osób

Autor: Marcin Malinowski