
Relacja z VI rundy DMPJ 2018 w Gorzowie
W środowe popołudnie w na gorzowskim stadionie żużlowym odbyła się szósta runda Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. Po wyrównanej walce zespół Cash Broker Stali Gorzów poniósł porażkę z MRGARDEN GKM-em Grudziądz i Get Well Toruń.
Zawody nie należały do interesujących. Większość biegów rozstrzygała się już na pierwszym okrążeniu. Mniej doświadczeni zawodnicy mieli małe problemy z trudnym technicznie gorzowskim torem, dlatego też nie obyło się bez upadków. Jeden z bardziej kuriozalnych miał miejsce w 8. wyścigu. Został on przerwany, ale żużlowcy jechali dalej, a uślizg zanotował Kevin Fajfer, wpadając pod bandę. Po oględzinach lekarzy okazał się niezdolny do dalszej jazdy. W 13. wyścigu zastępował go Jakub Osyczka, ale i on znalazł się w bandzie na wyjściu z drugiego łuku, po czym nie mógł kontynuować zawodów.
W połowie turnieju nieco wykrystalizowała się już klasyfikacja i do samego końca w walce o zwycięstwo były ekipy z Torunia, Grudziądza i Gorzowa. Wyraźnie odstawali poznanianie, ale trudno się temu dziwić, skoro w trakcie rywalizacji stracili dwóch zawodników. Straconych w pierwszej swojej gonitwie przez defekt punktów żałować może Mateusz Bartkowiak, ponieważ pogrzebał tym szansę na komplet. Później był już bezbłędny, a jego jazda bardzo pewna. Imponuje to tym bardziej, że w środę debiutował w oficjalnych zawodach na gorzowskim torze. Blisko kompletnej zdobyczy był także Hubert Czerniawski, zapisując przy swoim nazwisku 9+2 punktów.
Poza gospodarzami z dobrej strony na Stadionie im. Edwarda Jancarza pokazywali się Igor Kopeć-Sobczyński, Daniel Kaczmarek, a szczególnie Kamil Wieczorek. Nieźle pojechali też Dawid Wawrzyniak, Tomasz Orwat i Dominik Kossakowski. Nie da się jednak ukryć, że liczył się po prostu udany start. Na dystansie niewiele można było zrobić, choć kilka bardziej emocjonujących momentów się trafiło. In minus na pewno zaskoczył Karol Żupiński. Po dobrym początku wyraźnie spuścił z tonu i przyjeżdżał na końcu stawki, przebudzając się jeszcze na koniec przeciw słabym bydgoszczanom.
Ostateczny podział miejsc na podium poznaliśmy po ostatnim wyścigu, w którym zmierzyli się miejscowi i Get Well Toruń. Przegrana sprawiła, że "żółto-niebiescy" zajęli na własnym terenie trzecie miejsce.
Po zawodach powiedzieli:
Piotr Paluch (trener Cash Broker Stali Gorzów): Minimalnie zabrakło. Ostatni bieg decydował, czy będziemy ex aequo na pierwszym miejscu z GKM-em. Skończyliśmy na trzecim, ale nie to jest ważne, a to, że zawodnicy w większości wyścigów zaprezentowali się dobrze. Odrabiali lekcje i wyciągali jakieś wnioski. To, co było złe, to popatrzeć, przeanalizować, zapomnieć i nie popełniać takich błędów - takie jest credo. W żużlu nie ma jednak ludzi nieomylnych. Szkoda tego defektu Mateusza. Świeca się zepsuła. Patrząc z perspektywy ostatniego biegu, to dałoby to nam drugie miejsce ex aequo.
Robert Kościecha (trener MRGARDEN GKM-u Grudziądz): Cieszę się, że moi zawodnicy wygrali te zawody. To jest praca całego teamu, wszystkich chłopaków, mechaników. Wiadomo, że od Dawida i Kamila można więcej wymagać, ale cieszy mnie postawa Damiana Lotarskiego, który ładnie pojechał dwa ostatnie biegi. Dwa pierwsze tak samo, ładnie walczył. Duże brawa za postawę na torze. Bardzo dobrze, że są takie zawody, będzie ich coraz więcej. Jeśli wejdziemy do półfinału, da to nam 14 imprez i będzie widać, że chłopacy jeżdżą i podnoszą swoje umiejętności. Mamy dość dużą przewagę, dwie rundy do końca. Z grupy wychodzą cztery zespoły i dwa najlepsze z piątych miejsc, więc jest duża szansa. Moim celem jest wyjście z grupy, a potem będę dawał więcej szans młodszym. Filip i Denis wracają po kontuzjach i powinno być lepiej. Trzeba im dawać więcej szans.
Tomasz Bajerski (trener Iveston PSŻ Poznań): Pechowo to się zakończyło dla nas. Kevin ma coś z barkiem. Osyczka z lewą kostką w stopie. Na razie są niezdolni do jazdy, jadą do lekarza i zobaczymy, co będzie. Są jeszcze dwa turnieje i zobaczymy, jak będzie. Liczyliśmy tu na więcej, ale nie wyszło. Z meczu na mecz widać większą pewność u chłopaków, jadą lepiej. Może nie było więcej punktów, ale jazda i cała reszta była w porządku.
Hubert Czerniawski (Cash Broker Stal Gorzów): Tor był bardzo dobrze przygotowany. Zabrakło mi tego ostatniego biegu. Zdecydowały moje błędy, bo motor był naprawdę szybki. Dobre zawody, koledzy też dobrze pojechali. Liczył się start, tor był raczej twardo przygotowany.
Mateusz Bartkowiak (Cash Broker Stal Gorzów): Pewnie, że szkoda defektu. Sam jeszcze nie wiem, co się stało i cały czas dochodzimy do tego z mechanikami. Po zawodach trenowałem, żeby zweryfikować, co się stało. Jeździło mi się dobrze. To były moje pierwsze zawody na Jancarzu. Nabieram doświadczenia i było fajnie.
I. MRGARDEN GKM Grudziądz - 27 pkt.:
13. Kamil Wieczorek 12 (3,3,3,3)
14. Damian Lotarski 6+2 (1,1,2*,2*)
15. Dawid Wawrzyniak 9+1 (1,3,3,2*)
26. Filip Nizgorski NS
II. Get Well Toruń - 25 pkt.:
10. Daniel Kaczmarek 10+1 (3,2,2*,3)
11. Igor Kopeć-Sobczyński 11+1 (2*,3,3,3)
12. Marcin Kościelski 4+1 (0,1,2*,1)
25. Aleks Rydlewski NS
III. Cash Broker Stal Gorzów - 24 pkt.:
16. Mateusz Bartkowiak 9 (d,3,3,3)
17. Alan Szczotka 6+2 (2,2*,2*,0)
18. Hubert Czerniawski 9+2 (3,2*,2*,2)
IV. Zdunek Wybrzeże Gdańsk - 17 pkt.:
19. Dominik Kossakowski 8+1 (2*,0,3,3)
20. Karol Żupiński 5+1 (3,0,0,2*)
21. Marcin Turowski 4 (1,2,1,w)
V. Euro Finannce Polonia Piła - 12 pkt.:
1. Patryk Fajfer 7 (3,1,3,0)
2. Paweł Staniszewski 4 (1,1,1,1)
3. Piotr Gryszpiński 1 (0,1,0,0)
VI. Polonia Bydgoszcz - 11 pkt.:
4. Tomasz Orwat 8 (2,3,2,1)
5. Mateusz Jagła 1 (w,0,1,0)
6. Kamil Pytlewski 2 (1,0,0,1)
VII. Iveston PSŻ Poznań - 9 pkt.:
7. Mateusz Adamczewski 1 (0,-,w,1)
8. Kevin Fajfer 1 (1,u/-,-,ns)
9. Marek Lutowicz 7 (2,2,1,2)
24. Jakub Osyczka 0 (w,w/u)
Bieg po biegu:
1. (61,63s) P. Fajfer, Orwat, Staniszewski, Jagła (w/2x)
2. (61,54s) Kaczmarek, Kopeć-Sobczyński, K. Fajfer, Adamczewski
3. (62,56s) Wieczorek, Szczotka, Lotarski, Bartkowiak (d/4)
4. (62,14s) Żupiński, Kossakowski, P. Fajfer, Gryszpiński
5. (61,72s) Orwat, Lutowicz, Pytlewski, Osyczka (w/u)
6. (61,71s) Wieczorek, Kaczmarek, Wawrzyniak, Kościelski
7. (61,13s) Czerniawski, Szczotka, Turowski, Kossakowski
8. (62,73s) P. Fajfer, Lutowicz, Gryszpiński, K. Fajfer (u/-)
9. (62,68s) Kopeć-Sobczyński, Orwat, Kościelski, Pytlewski
10. (61,93s) Wawrzyniak, Turowski, Lotarski, Żupiński
11. (60,53s) Bartkowiak, Szczotka, Staniszewski, Gryszpiński
12. (62,53s) Wieczorek, Lotarski, Orwat, Jagła
13. (60,72s) Bartkowiak, Czerniawski, Lutowicz, Osyczka (w/u)
14. (61,25s) Kopeć-Sobczyński, Kościelski, Turowski, Żupiński
15. (62,38s) Wawrzyniak, Lotarski, Staniszewski, Gryszpiński
16. (60,83s) Bartkowiak, Czerniawski, Kossakowski, Pytlewski
17. (63,03s) Kossakowski, Lutowicz, Turowski (w/u), Adamczewski (w/u)
18. (62,93s) Kopeć-Sobczyński, Kaczmarek, Staniszewski, P. Fajfer
19. (62,33s) Kossakowski, Żupiński, Pytlewski, Jagła
20. (62,14s) Wieczorek, Wawrzyniak, Adamczewski, K. Fajfer (ns)
21. (61,87s) Kaczmarek, Czerniawski, Kościelski, Szczotka
Sędzia: Piotr Nowak (Toruń)
NCD: 60,53s uzyskał w 11. biegu Mateusz Bartkowiak
Widzów: około 100 osób
Autor: Marcin Malinowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie