
Cash Broker Stal Gorzów - Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa 57:33
Cash Broker Stal Gorzów w ostatnim meczu rundy zasadniczej PGE Ekstraligi pokonała Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa 57:33. Mistrzowie Polski mogą cieszyć się z awansu do fazy play-off, ale cieniem na to wszystko kładzie się uraz jednego z zawodników.
Miejscowi znakomicie zaczęli zawody, podwójnie pokonując gości. Zwycięstwo "żółto-niebieskich" ani przez chwilę nie było zagrożone, a z defektem bieg zakończył kreowany na lidera Leon Madsen. Zgodnie z oczekiwaniami przebiegał drugi wyścig. Nie zawodził Rafał Karczmarz, jednak na końcu jechał Hubert Czerniawski, który na dodatek zaliczył upadek w drugim łuku trzeciego okrążenia. Młodzieżowiec z Gorzowa prawie zdążył zejść z toru, ale sędzia zapalił czerwone światło. W powtórce drugi z juniorów Stali wyszedł gorzej ze startu. Wykazał się jednak ambitną postawą i do końca walczył o trzy punkty, lecz na dogonienie Polisa już nie wystarczyło.
Z nawierzchnią zapoznał się również uczestnik 3. gonitwy - Karol Baran, który dość mocno zjechał do krawężnika i zahaczył o tylne koło Krzysztofa Kasprzaka. W powtórce lepiej ze startu ruszyli przyjezdni, ale w drugim łuku doszło do kraksy Barana z Nielsem Kristianem Iversenem. Polak kładł się na rywala, ale po upadku szybko wstał, zobaczył, co z Duńczykiem i udał się do parku maszyn. Po żużlowca mistrzów Polski wyjechała karetka i nie wyglądało to najlepiej, gdyż popularny "PUK" na noszach został zapakowany do pojazdu, a później odwieziono go do szpitala. Remigiusz Substyk winnym całego zdarzenia uznał Barana. Wyścig ukończono dopiero po czwartym podejściu, gdyż lotny start wykonał zastępujący Iversena Karczmarz. Junior przez chwilę był nawet przez Zagarem, ale Słoweniec dość szybko go wyprzedził. Przed pierwszą planową przerwą gorzowianie jeszcze powiększyli przewagę za sprawą atomowego startu Bartosza Zmarzlika, który zamknął przeciwników, dając tym samym szansę młodszemu koledze na zajęcie drugiej pozycji.
W drugiej serii "żółto-niebiescy" skupili się na bronieniu przewagi, gdyż dwukrotnie startował Czerniawski. Świetnie jednak spisała się para Martin Vaculik - Przemysław Pawlicki, która podwójnie ograła gości, choć kapitan drużyny z Gorzowa musiał poradzić sobie z Rune Holtą.
Stal indywidualnie wygrywała także w kolejnych odsłonach, choć nie zawsze udawało się powiększać przewagę w całym meczu. Tak było w 9. gonitwie, gdzie ambitnie o punkt walczył Pawlicki. Jego atak w ostatnim łuku mógł skończyć się mocnym "dzwonem", ale rodowity leszczynianin opanował to. Nie zdołał jednak wyprzedzić Barana. Jeszcze lepszą akcją popisał się Kasprzak, który w 10. biegu przegrał start z Holtą. Konsekwentnie napędzał się na dystansie i minął Norwega z polskim paszportem na koniec trzeciego "kółka", ratując w ten sposób wynik 3:3.
Jeszcze przed biegami nominowanymi gospodarze wyjaśnili kwestię wygranej. Gwóźdź do trumny Włókniarza wbili nieco niespodziewanie młodzieżowcy, mijając na dystansie Oskara Polisa, którego oddzielili od Leona Madsena. W tej serii wygrane 4:2 dołożyły pozostałe dwie pary ekipy Stanisława Chomskiego, więc ostatnie dwa wyścigi były już tylko formalnością.
Nie obyło się jednak bez upadków. W 14. odsłonie pojedynku z nawierzchnią zapoznał się Przemysław Pawlicki. Niegroźny upadek był wynikiem ciasnoty w pierwszym łuku, dlatego też w powtórce wystąpiła cała czwórka. Gorzowianie zdominowali ten bieg, choć kapitan miejscowych musiał powalczyć z rywalami na dystansie. Na zakończenie Bartosz Zmarzlik potwierdził doskonałą formę, zdobywając komplet punktów. Bliski takiego wyczynu był też Martin Vaculik, ale gospodarzy rozdzielił Holta.
Teraz pora na play-off, które rozpoczną się już 3 września. Będąca na trzeciej pozycji Cash Broker Stal zacznie od meczu wyjazdowego z Betard Spartą Wrocław, choć to ekipa Rafała Dobruckiego znalazła się wyżej w tabeli. Już przed sezonem było jednak zastrzeżenie, że wrocławianie po awansie do fazy finałowej pierwsze spotkanie odjadą u siebie. Drugą parę utworzyli zwycięzca rundy zasadniczej, Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra i Fogo Unia Leszno. Nadal nie wiadomo, kto ostatecznie spadnie z ligi, gdyż wciąż czekamy na weryfikacje wyników w związku z dopingiem Grigorija Łaguty z ROW-u Rybnik.
Po meczu powiedzieli:
Stanisław Chomski (trener Cash Broker Stali Gorzów): Wynik okupiony stratą zawodnika, którego najprawdopodobniej nie zobaczymy już w tym sezonie. To jest smutne. Cieszę się bardzo z postawy młodzieżowców. Determinacja była duża. Zdawaliśmy sobie sprawę, że nie możemy się potknąć. Liderzy bardzo fajnie jechali. Mimo wysokiego wyniku, było wiele ciekawych wyścigów, które w drugiej fazie meczu potrafiliśmy odwracać na swoją korzyść po przegranych startach.
Lech Kędziora (trener Włókniarza Vitroszlif CrossFit Częstochowa): Naprawdę było to ciekawe spotkanie i myślę, że drużyna gospodarzy, która była faworytem tego meczu, pokazała dobry żużel. Nie mogliśmy się dostosować do warunków panujących na torze. Szukaliśmy przełożeń, a nasi liderzy też nie punktowali tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Brakowało nam ducha. Uzbieraliśmy tylko 33 punkty. Zespół z Gorzowa jest bardzo silną ekipą, zresztą jechali na swoim torze. My nie pokazaliśmy nic ciekawego. Taki jest ten sport, że gospodarze, faworyci wygrywają. Gratuluję gorzowianom zwycięstwa i życzę im sukcesu w play-offach.
Bartosz Zmarzlik (Cash Broker Stal Gorzów): Fajnie. Bardzo się z tego cieszę, że ta praca z trenerem i teamem nie idzie na bok, tylko procentuje w jakiś sposób i jest poprawa. Jeszcze coś bym chciał poprawić, ale zostawię to dla siebie i będziemy rzeźbić na treningach, żeby Stal była jeszcze lepsza. Uwielbiam jeździć po zewnętrznej, jeśli jest możliwość szybkiej jazdy tam. Nieraz warunki są takie, że nie można. Jazda po dużej sprawią ogromną frajdę. Jedzie się szybko, fajnie i mało wyłamuje się motocykl. Świetnie to też wygląda. Oby coraz więcej takich torów, aby coś się po prostu działo.
Rune Holta (Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa): Gratuluję zespołowi z Gorzowa. Zrobili bardzo dobrą robotę i pokazali nam, jak są dobrzy. Musieliśmy twardo walczyć o każdy punkt i zrobiliśmy, co w naszej mocy. To bardzo ważne dla nas, ale nie było to wystarczające. Stal jest kompletną drużyną i pokazali, że mogą walczyć o medale. Tor był naprawdę dobrze przygotowany. Nieco nas zaskoczył na początku, bo było dużo luźnego materiału. Byliśmy zdezorientowani co do ustawień, ale po pewnym czasie rozgryźliśmy to i szło nam lepiej. Zawsze może być lepiej. Zmarzlik, jak i pozostali z Gorzowa to dobrzy żużlowcy, ale nie mogę się pogodzić z tym, że z nimi przegrałem. Jechali naprawdę dobrze.
Cash Broker Stal Gorzów - 57:
9. Martin Vaculik 12+1 (2*,3,3,3,1)
10. Przemysław Pawlicki 8+2 (3,2*,0,1,2*)
11. Niels Kristian Iversen 0 (-,-,-,-)
12. Krzysztof Kasprzak 13 (3,3,3,1,3)
13. Bartosz Zmarzlik 15 (3,3,3,3,3)
14. Hubert Czerniawski 1+1 (w,0,0,0,1*)
15. Rafał Karczmarz 8+1 (2,1,2*,1,2)
Włókniarz Vitroszlif CrossFit Częstochowa - 33:
1. Leon Madsen 5 (d,2,0,3)
2. Andreas Jonsson 6+1 (1,1*,2,2,0)
3. Matej Zagar 7 (2,2,2,0,1,d)
4. Karol Baran 2+2 (w,1*,1*,0)
5. Rune Holta 8 (1,1,2,2,2)
6. Michał Gruchalski 1 (1,0,-)
7. Oskar Polis 4+1 (3,d,1*,0)
Bieg po biegu:
1. (59,16s) Pawlicki, Vaculik, Jonsson, Madsen (d/4) 5:1
2. (61,24s) Polis, Karczmarz, Gruchalski, Czerniawski (w/u) 2:4 (7:5)
3. (59,94s) Kasprzak, Zagar, Karczmarz, Baran (w/su) 4:2 (11:7)
4. (59,03s) Zmarzlik, Karczmarz, Holta, Polis (d/4) 5:1 (16:8)
5. (60,19s) Kasprzak, Madsen, Jonsson, Czerniawski 3:3 (19:11)
6. (59,75s) Zmarzlik, Zagar, Baran, Czerniawski 3:3 (22:14)
7. (59,74s) Vaculik, Pawlicki, Holta, Gruchalski 5:1 (27:15)
8. (59,42s) Zmarzlik, Jonsson, Karczmarz, Madsen 4:2 (31:17)
9. (59,97s) Vaculik, Zagar, Baran, Pawlicki 3:3 (34:20)
10. (60,03s) Kasprzak, Holta, Polis, Czerniawski 3:3 (37:23)
11. (60,69s) Zmarzlik, Jonsson, Pawlicki, Zagar 4:2 (41:25)
12. (61,16s) Madsen, Karczmarz, Czerniawski, Polis 3:3 (44:28)
13. (60,02s) Vaculik, Holta, Kasprzak, Baran 4:2 (48:30)
14. (61,17s) Kasprzak, Pawlicki, Zagar, Jonsson 5:1 (53:31)
15. (59,78s) Zmarzlik, Holta, Vaculik, Zagar (d/4) 4:2 (57:33)
Sędzia: Remigiusz Substyk (Solec Kujawski)
Komisarz toru: Jacek Woźniak (Bydgoszcz)
NCD: 59,03s w 4. biegu uzyskał Bartosz Zmarzlik
Widzów: 11 127 osób
Startowano według I zestawu startowego
Autor: Marcin Malinowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie