Wzorem sezonu 2013 niektórzy zawodnicy i drużyny nie mają szczęścia. Kontuzje znów mocno dają się we znaki i boleśnie przekonali się o tym żużlowcy Unibaksu Toruń. "Anioły" w najbliższą niedzielę podejmą Stal Gorzów, która aktualnie również boryka się z problemami zdrowotnymi.
"Żółto-niebiescy" na MotoArenie będą musieli radzić sobie bez Krzysztofa Kasprzaka, który zerwał więzadła w kolanie podczas upadku w Speedway Best Pairs Cup w Landshut. O tym, że kapitana Stali zabraknie w Toruniu wiadomo było niemal od samego początku, a po kolejnych próbach "KK" uznał, że nie uda się potrenować. Ból okazał się zbyt silny, a specjalne ortezy nie pomagają wystarczająco. Oznacza to, że ekipie Piotra Palucha wystąpią zarówno wciąż niezbyt doświadczony w ENEA Ekstralidze Linus Sundstroem i powracający po urazie Tomasz Gapiński. Ich dyspozycja może okazać się kluczowa, ale na obcym terenie zdarzyć się może wszystko, czego przykład oglądano w Tarnowie. Gorzowianie ponieśli sromotną porażkę, mimo że zapowiadało się na hit. Ciężar zdobywania punktów będzie leżał na barkach trio Matej Zagar-Niels Kristian Iversen-Bartosz Zmarzlik. Pierwsza dwójka po nieco słabszym, choć wciąż dobrym, początku sezonu, wznosi się na wyżyny swoich umiejętności. Słoweniec ostatnio po raz pierwszy w karierze zwyciężył w Grand Prix, a Duńczyk zdobywał komplet za kompletem, choć odpuścił start w ostatniej rundzie SBPC w szwedzkiej Eskilstunie z powodu przemęczenia. Skład gorzowski uzupełnią dobrze spisujący się od początku rozgrywek Piotr Świderski i Adrian Cyfer. Postawa drugiego z juniorów Stali także będzie bardzo ważna, a jego forma cały czas rośnie, co zapowiada sporo emocji.
Toruńskie "Dream Team" miał szybko zniwelować osiem minusowych punktów, jakie drużynie przyznano po ucieczce z zeszłorocznego finału w Zielonej Górze. Tymczasem sezon rozpoczęli od sensacyjnej porażki w Gdańsku 44:46. Anielska machina nie spisywała się najlepiej. Rekonwalescenci w osobach Emila Sajfutdinowa, Chrisa Holdera i Tomasza Golloba zawodzili. Tylko Australijczyk póki co wyszedł z dołka, ale za to jego rodak, Darcy Ward, odniósł kontuzję i w niedzielę powróci do drużyny Unibaksu. Piątkowe Speedway Best Pairs Cup pokazało, że australijscy "Turbo Twins" są w gazie i będą bardzo trudnymi rywalami. Ciekawi zaś forma Golloba, który na wyjazdach pokazał się bardzo słabo. Wydawało się, że na MotoArenie będzie lepiej, ale u siebie również zawalił jeden mecz. Tak naprawdę to najmniej pretensji można mieć do drugiej linii. Chodzi o 19-letniego Wiktora Kułakowa, który dostał szansę z powodu urazów oraz juniorów - Pawła Przedpełskiego i Oskara Fajfera. Jak w tym wszystkim odnajduje się maskotka toruńskich kibiców, Adrian Miedziński? Nijak. Na razie spore problemy sprzętowe, ale chyba także mentalne. Jazda bardzo chimeryczna, niepoukładana i momentami niebezpieczna. Powrót do ustawień z zeszłego roku ma te problemy rozwiązać. Nie w pełni sił wciąż jest z Rosjanin Sajfutdinow.
W ten oto sposób zbudowana w Toruniu drużyna marzeń jest wielką niewiadomą, bo nie wiadomo, czego można spodziewać się po większości zawodników. Ostatnie wyniki pokazują, że z rywalizacją problemów nie powinni mieć Australijczycy. A co z pozostałymi? Natomiast Stal Gorzów jest mocno osłabiona brakiem Kasprzaka, ale nie bez szans. O zwycięstwo będzie jednak niezwykle trudno, bo na obcym terenie czasem trudno szybko znaleźć odpowiednie ustawienia, a bywa, jak w Tarnowie, że nie można ich odnaleźć przez całe spotkanie.
Z dozą niepewności, ale sporą nadzieją, można powiedzieć, że zapowiada się bardzo ciekawy i emocjonujący pojedynek. Oby tak właśnie było, a zawodnicy niech zawody odjadą bez kolejnych urazów, dostarczając kibicom sporej dawki emocji.
Początek meczu w niedzielę, 25 maja, o godzinie 19 na MotoArenie im. Mariana Rosego w Toruniu przy ul. Pera Jonssona.
Awizowane składy:
Stal Gorzów: 1. Matej Zagar
2. Linus Sundstroem
3. Piotr Świderski
4. Tomasz Gapiński
5. Niels Kristian Iversen
6. Adrian Cyfer
Unibax Toruń: 9. Chris Holder
10. Darcy Ward
11. Emil Sajfutdinow
12. Adrian Miedziński
13. Tomasz Gollob
14. Oskar Fajfer
Sędzia: Artur Kuśmierz
Komisarz toru: Grzegorz Janiczek
kibicKSSG Emil Sajfutdinow chyba nie pojedzie bo zbity bark ma