Bartosz Zmarzlik z brązem IMŚ. Relacja z GP w Melbourne
sportowefakty.jpg
22/10/2016 19:05
Zwycięstwem Chrisa Holdera zakończyło się Grand Prix Australii, które rozegrano na torze w Melbourne. Oprócz Australijczyka na podium stanęli Tai Woffinden i Bartosz Zmarzlik.
Rywalizacja o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata w sezonie 2016 to już historia. Wszystko rozstrzygnęło się podczas Grand Prix Australii w Melbourne. Już w czwartym wyścigu mistrzowski tytuł zapewnił sobie Greg Hancock, dla którego był to czwarty złoty medal w karierze. O srebro i brąz walka toczyła się do wyścigu finałowego, a rywalizowali o niego Bartosz Zmarzlik i Tai Woffinden.
Brytyjczyk przed turniejem w Melbourne miał tylko dwa "oczka" zaliczki nad Zmarzlikiem. Obaj zawodnicy turniej rozpoczęli od zwycięstw, ale po drugiej serii startów to Polak wyprzedził w klasyfikacji generalnej Woffindena. Ten szybko odrobił punkt straty, a obaj zawodnicy jeździli na tyle skutecznie, że wywalczyli awans do finałowej gonitwy.
W niej Zmarzlik musiał przyjechać przed Woffindenem, by cieszyć się ze srebrnego medalu. Polak słabo wyszedł spod taśmy i po pierwszym łuku był czwarty. Na dystansie wychowanek Stali Gorzów zdołał wyprzedzić Antonio Lindbaecka, ale straty do "Woffy"ego" nie zdołał już odrobić. Na drugim stopniu podium IMŚ stanął więc Brytyjczyk, a Polak w swoim debiutanckim sezonie w elicie osiągnął ogromny sukces, jakim jest brązowy krążek IMŚ.
Zawody zakończy się triumfem Chrisa Holdera, który imponował szybkością. Australijczyk zanotował tylko jedną wpadkę, kiedy to w swoim piątym starcie dojechał do mety na ostatnim miejscu. Punkt stracił po defekcie na ostatniej prostej, kiedy to uszkodzeniu uległo sprzęgło w jego motocyklu. W pozostałych biegach Holder był praktycznie poza zasięgiem rywali, jedynie w swoim pierwszym biegu musiał uznać wyższość Michaela Jepsena Jensena.
Po trzech seriach startów z turnieju wycofał się Greg Hancock. Decyzją jury i sędziego zawodów - Kristera Gardella - został on wykluczony za niesportowe zachowanie. Amerykanin w dziewiątym biegu miał dużą przewagę nad rywalami, ale na ostatnim okrążeniu wyprzedził go Chris Holder. Hancock nie zgodził się z decyzją arbitrów i podjął decyzję o wycofaniu się z turnieju. Zastąpili go rezerwowi Max Fricke i Jack Holder.
W Melbourne gra toczyła się nie tylko o medale IMŚ, ale również o pozostanie w cyklu. Szybko miejsce w ósemce zapewnił sobie Piotr Pawlicki, który w GP Australii wywalczył awans do półfinałów. Mniej szczęścia miał Maciej Janowski. Polak zdobył w Melbourne tylko 5 punktów i do utrzymania w cyklu zabrakło mu jednego "oczka". Janowski sezon zakończył z dorobkiem 90 "oczek", ósmy w generalce Niels Kristian Iversen zdobył 91 punktów. Iversen w półfinałowej gonitwie musiał się sporo napracować, by wywalczyć trzecią lokatę. Po zaciętej walce wyprzedził Pawlickiego i pozostał w cyklu GP.
Wyniki: 1. Chris Holder (Australia) - 17 (2,3,3,3,0,3,3) - 1. miejsce w finale
2. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 15 (3,0,2,3,3,2,2) - 2. miejsce w finale
3. Bartosz Zmarzlik (Polska) - 15 (3,3,1,3,2,2,1) - 3. miejsce w finale
4. Antonio Lindbaeck (Szwecja) - 14 (1,2,3,2,3,3,0) - 4. miejsce w finale
5. Niels Kristian Iversen (Dania) - 12 (2,3,1,2,3,1)
6. Matej Zagar (Słowenia) - 11 (2,0,2,3,3,1)
7. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 10 (3,1,3,1,2,0)
8. Piotr Pawlicki (Polska) - 8 (2,2,t,2,2,0)
9. Andreas Jonsson (Szwecja) - 6 (1,3,1,1,0)
10. Fredrik Lindgren (Szwecja) - 6 (0,2,2,0,2)
11. Greg Hancock (USA) - 5 (3,2,w,-,-)
12. Maciej Janowski (Polska) - 5 (1,1,1,1,1)
13. Peter Kildemand (Dania) - 4 (0,0,3,0,1)
14. Chris Harris (Wielka Brytania) - 4 (0,1,0,2,1)
15. Jack Holder (Australia) - 2 (2,u)
16. Brady Kurtz (Australia) - 2 (0,1,w,1,0)
17. Sam Masters (Australia) - 2 (1,0,0,0,1)
18. Max Fricke (Australia) - 0 (0,u)
Komentarze opinie