Reklama

Andrzej Pogorzelski kolejnym bohaterem Alei Sław

egorzow.pl - Marcin
18/12/2015 22:12
W piątek, 18 grudnia, w gorzowskiej Alei Sław odsłonięto kolejną, siódmą już tablicę pamiątkową. Tym razem uhonorowano Andrzeja Pogorzelskiego, byłego zawodnika, ale także trenera Stali Gorzów, który swoje triumfy z "żółto-niebieskimi" zaczął święcić pod koniec lat "60 ubiegłego wieku.

- Nasza aleja sław Stali Gorzów zaczyna się rozrastać, a tym razem do pozostałych tablic pamiątkowych dołączyła tablica Andrzeja Pogorzelskiego. Dla mnie to wielki zaszczyt, móc być przy odsłonięciu tej płyty, ponieważ Andrzej Pogorzelski jedenaście lat swojej kariery, swojego życia oddał Stali Gorzów. I nie były to byle jakie lata. Trzy medale DMŚ, pięć srebrnych medali Drużynowych Mistrzostw Polski, wiele innych sukcesów i ten najważniejszy dla Stali, w 1969, kiedy mnie jeszcze nie było na świecie, razem z Jerzym Padewskim, Ryszardem Dziadkowiakiem, zdobyty po raz pierwszy tytuł Drużynowego Mistrza Polski - przypomniał sukcesy byłego żużlowca Ireneusz Maciej Zmora, obecny prezes klubu.

Pośród wielu gości nie zabrakło takich osobistości, jak kapelan Stali czy innych dawnych jeźdźców. - W imieniu naszych wszystkich starszych zawodników, jego wychowanków, którzy zawdzięczają mu bardzo wiele, zarówno tu, w Gorzowie, jak i w Lesznie czy Gnieźnie, bo we wszystkich tych miastach wychował mnóstwo zawodników młodego pokolenia, chcielibyśmy serdecznie podziękować wujkowi Andrzejowi za to, że poprowadził nas w życiu we właściwym kierunku i pomógł wybrać odpowiedni szlak - mówił Marek Towalski, jeden z wychowanków Pogorzelskiego.

Wtórował mu inny uznany gorzowianin. - Chciałbym podziękować od nas wszystkich - tych, których miał pod skrzydłem. Był naszym idolem, wychowawcą, liderem i zawsze mogliśmy na niego liczyć. Andrzej Pogorzelski to nazwisko, które w całej Polsce wiele znaczy. Jesteśmy dumni, że wyszliśmy spod jego ręki. Cieszę się, że czujesz się dobrze w Gorzowie, bo po tym, co dla nas, dla Stali zrobiłeś, to tak, jakbyś naprawdę był gorzowianinem. Nie liczy się skąd pochodzisz, bo tu dla nas jesteś gorzowianinem. Tutaj mieliśmy swoje najlepsze lata - i my, i ty. Dziękujemy ci serdecznie, bo byłeś i jesteś najlepszym trenerem na świecie - zwrócił się do Andrzeja Pogorzelskiego Bogusław Nowak.

Fundatorem siódmej tablicy na Stadionie im. Edwarda Jancarza został Wiesław Kaniewski. - To wielka przyjemność dla mnie, że mogę tablicę pana Andrzeja sfinansować, za wspaniałe przeżycia, które przysporzył kibicom Stali Gorzów. Andrzej Pogorzelski był świetnym technikiem, prezentował zawsze bardzo elegancką jazdę oraz wspaniałe starty, a to owocowało wynikami. Był bardzo ważnym filarem tej złotej gorzowskiej Stali, dlatego pragnę mu podziękować za te emocje, wrażenia, które dawał i chciałbym mu życzyć wszystkiego dobrego - powiedział właściciel firmy Kanbud, jeden ze sponsorów Stali Gorzów.

Wśród dawnych żużlowców i obecnych działaczy znaleźli się także przedstawiciele Rady Miasta, którzy po raz kolejny przyklasnęli pomysłowi honorowania byłych zawodników. - Stal Gorzów ma swoją markę i nie zapomina, że zbudowała ją również na swojej historii. Tę historię pan Andrzej również tworzył w Gorzowie. Gdy byłem małym chłopcem często oglądałem pana Andrzeja. Chciałbym w imieniu władz miasta Gorzowa i wszystkich ludzi sportu pogratulować wspaniałej kondycji panu Pogorzelskiemu oraz pogratulować prezesowi Stali, że markę Stali opiera na jej historii - przekazał radny Jerzy Sobolewski.

Sam uhonorowany był niezwykle wzruszony i nie za bardzo wiedział, co powiedzieć, lecz podziękował za to ogromne wyróżnienie. - Nie spodziewałem się takiej przyjemności, jestem bardzo wzruszony. Nie wiem, co jeszcze mógłbym powiedzieć. Dziękuję, że zostałem umieszczony na tej tablicy - przyznał Andrzej Pogorzelski.

To była ostatnia tablica pamiątkowa w tym roku. W niedługim jednak czasie można się spodziewać kolejnej, ale nie poświęconej tylko jeden osobie. Marka Tyskie sfinansuje tablicę dla Złotej Drużyny z 2014 roku, a to dzięki zebraniu przez kibiców ogromnej ilości kapsli, które były zbierane do specjalnych pojemników. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy miałoby dojść do odsłonięcia tej pamiątki.

Autor: Marcin Malinowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do