Reklama

Zwycięstwo Stilonu Gorzów na zakończenie rundy w Nowej Soli

10/11/2012 15:35
Stilon Gorzów wczorajszym zwycięstwem 3:1 w Nowej Soli zakończył w miarę udaną rundę jesienną. Oglądany przez blisko trzysta osobową widownię (w tym blisko dwustu kibiców Stilonu i Chrobrego Głogów) był również ostatnim meczem Niebiesko-Białych w roku 2012. Niestety nie wszystko w dniu wczorajszym poszło po myśli gorzowian, gdyż po faulu z 13 minuty ucierpiał Kaniewski, który musiał być zniesiony z boiska na noszach. Zdiagnozowane u niego zostało skręcenie stawu skokowego oraz uszkodzenie torebki stawowej.

Początek meczu wyglądał bardzo podobnie do tego z Łęknicy. Arka prowadzona przez Romualda Wojno bardzo dobrze się broniła i groźnie kontrowała. Przez pierwsze dwadzieścia minut oprócz poważnej kontuzji Kaniewskiego nic wyjątkowego się nie działo. Oba zespoły rozkręcać zaczęły się dopiero w okolicach 20 minuty. Zaczęło się od celnego, ale niestety za słabego strzału Andruszczaka z rzutu wolnego. W 27 po kontuzjowanego Kaniewskiego przyjechała karetka co chyba lekko sparaliżowało podopiecznych Tomasza Jeża, gdyż chwilę później po podaniu od Błaszczaka w sytuacji sam na sam znalazł się Czarzasty i niestety dla nas otworzył on wynik tego meczu. Długo czekać nie trzeba było, a na trybunach stadionu w Nowej Soli pojawiła się duża grupa kibiców Stilonu (do tej pory byli kibice Chrobrego i mała grupa Stilonowców) co musiało zadziałać mobilizująco na naszych zawodników. Jeszcze w 32 minucie mocne uderzenie Posmyka przeleciało nad bramką, ale już w 36 nasi zdołali doprowadzić do wyrównania. W pole karne dośrodkowywał na Posmyka Andruszczak, piłkę jednak do boku zdołał strącić jeden z obrońców nowosolan, a tam czekał już Trachimowicz, który pięknym wolejem dał nam upragnioną bramkę. Jeszcze w 42 minucie uderzenia spróbował Andruszczak, ale pewną interwencją w tej sytuacji popisał się Sala. Pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 1:1.

Po ostrej reprymendzie od trenera zespół Stilonu wyszedł na drugą połowę jeszcze bardziej zmobilizowany. Blisko wyjścia na prowadzenie byliśmy w 52 minucie, ale Kozioła uderzył tuż obok bramki. Długo nie musieliśmy czekać na kolejną akcję gorzowian, po której strzał tuż obok słupka oddał Rosołowicz. Zmarnowane sytuacje jednak mało co się na nas nie zemściły. W 63 minucie w naszym polu karnym skiksował Posmyk i tuż przed bramką stanął Tomczak, który dwukrotnie uderzał i tyle samo razy jakimś cudem Dłoniak ratował nas przed drugim trafieniem dla gospodarzy. Przełom nastąpił w 75 minucie. Po ładnej akcji Stilonu, w polu karnym Arki znalazł się Posmyk, który został sfaulowany przez któregoś z obrońców i sędzia postanowił wskazać na jedenasty metr. Do wykonania rzutu karnego podszedł sam Posmyk i pewnym uderzeniem zdobył swoją 19 bramkę w lidze, w tym sezonie. W 82 minucie piłkę meczową miał Timoszyk, ale po podaniu z prawego skrzydła nie trafił on do praktycznie pustej bramki z pięciu metrów! Parę chwil później po odebraniu futbolówki obrońcy Arki, w pole karne wszedł Posmyk i z ostrego kąta trafił tylko w słupek. Gospodarze jednak nie wykorzystali naszej nieskuteczności i praktycznie w końcówce już nie zdołali ani razu wejść w pole karnego gorzowian. Jeszcze w doliczonym czasie wprowadzony wcześniej za Andruszczaka siedemnastoletni Adrian Nowak wygrał pojedynek biegowy z obrońcą gospodarzy i w sytuacji sam na sam z bramkarzem dobił gospodarzy, strzelając bramkę na 3:1!

Stilon zakończył rundę jesienną na drugiej pozycji (dwie pierwsze lokaty dają awans do III ligi dolnośląsko-lubuskiej) w tabeli z dwoma punktami straty do pierwszej Formacji Port 2000 Mostki. Podopieczni trenera Tomasza Jeża właśnie z tą drużyną grają pierwszy mecz rudny wiosennej. Nie dość, że będzie to pojedynek o pozycję lidera IV ligi lubuskiej, to jeszcze o koronę króla strzelców zmierzą się Krzysztof Sikora (20 bramek) i Paweł Posmyk (19 bramek). Nad trzecią drużyną w tabeli (Błękitni Lubno) mamy aż dwanaście punktów przewagi.

Arka Nowa Sól - Stilon Gorzów 1:3 (1:1)
1:0 Czarzasty 29"
1:1 Trachimowicz 36"
1:2 Posmyk 76" (k.)
1:3 Nowak 90"

Arka Nowa Sól: Sala, Smolin, Lewandowski, Tomczak, Łuszcz Ż (46" Polewski, 88" Ajryś), Wilczyński Ż, Wesołowski Ż (88" Cyraniak), Czapla, Druciak, Czarzasty, Błaszczak Ż.
Trener: Romuald Wojno.

Stilon Gorzów: Dłoniak, Kozioła, Truszczyński, Somrani, Trachimowicz, Timoszyk, Szałas, Kaniewski (17" Bajko), Andruszczak (78" Nowak), Rosołowicz (71" Żłobiński), Posmyk.
Trener: Tomasz Jeż.

Konrad Baranowski
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2012-11-19 22:41:09

    kolo KAŻDY CI POWIE STILONEK RZĄDZI W GORZOWIE

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2012-11-19 22:41:14

    kolo KAŻDY CI POWIE STILONEK RZĄDZI W GORZOWIE

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo eGorzow.pl




Reklama
Wróć do